Gdy daleko człowiekowi do człowieka
Gdy dookoła tyle smutku i narzekań
Gdy opada z sił przyroda, lecą liście
To znów marze byś z Betlejem do nas przyszedł
I zapalił jasną gwiazdę naszych serc
Aby sercom było lepiej było lżej
I zapalił jasną gwiazdę naszych dusz
Aby pokój je przepełniał zawsze już
Z wysokości swej boskości, swej miłości
Z wysokości swej dobroci, ofiarności
Gdy brakuje nam pokoju, braknie zgody
Przyjdź z Betlejem, przyjdź i rozkrusz wszelkie lody
Pozapalaj jasne gwiazdy naszych serc
Aby sercom było lepiej było lżej
Pozapalaj jasne gwiazdy naszych dusz
Aby pokój je przepełniał zawsze już.
Gdy dookoła tyle smutku i narzekań
Gdy opada z sił przyroda, lecą liście
To znów marze byś z Betlejem do nas przyszedł
I zapalił jasną gwiazdę naszych serc
Aby sercom było lepiej było lżej
I zapalił jasną gwiazdę naszych dusz
Aby pokój je przepełniał zawsze już
Z wysokości swej boskości, swej miłości
Z wysokości swej dobroci, ofiarności
Gdy brakuje nam pokoju, braknie zgody
Przyjdź z Betlejem, przyjdź i rozkrusz wszelkie lody
Pozapalaj jasne gwiazdy naszych serc
Aby sercom było lepiej było lżej
Pozapalaj jasne gwiazdy naszych dusz
Aby pokój je przepełniał zawsze już.
Category
🎵
Music