Po ulicach, zaułkami,
Wyrzuceni gdzieś nad ranem,
Przemykają aniołowie
Niosąc twarze zatroskane.
Wyciągają drżącą rękę,
prosząc pod naszymi drzwiami
Hej kolędę wędrującą
Zaśpiewajcie z aniołami.
Przynosimy w noc grudniową
Światło gwiazdy, dobre słowo.
Przynosimy okruch nieba,
Serce swe, jak kromkę chleba.
Wycierają w progu buty,
Otrzepują aureolę.
Odpinają zmięte skrzydła,
Zasiadają tuż przy stole.
A my nagle przebudzeni,
Już wierzymy w takie cuda.
I aniołów poznajemy
W napotkanych, zwykłych ludziach.
Przynosimy w noc grudniową
Światło gwiazdy, dobre słowo.
Przynosimy okruch nieba,
Serce swe, jak kromkę chleba.
Wyrzuceni gdzieś nad ranem,
Przemykają aniołowie
Niosąc twarze zatroskane.
Wyciągają drżącą rękę,
prosząc pod naszymi drzwiami
Hej kolędę wędrującą
Zaśpiewajcie z aniołami.
Przynosimy w noc grudniową
Światło gwiazdy, dobre słowo.
Przynosimy okruch nieba,
Serce swe, jak kromkę chleba.
Wycierają w progu buty,
Otrzepują aureolę.
Odpinają zmięte skrzydła,
Zasiadają tuż przy stole.
A my nagle przebudzeni,
Już wierzymy w takie cuda.
I aniołów poznajemy
W napotkanych, zwykłych ludziach.
Przynosimy w noc grudniową
Światło gwiazdy, dobre słowo.
Przynosimy okruch nieba,
Serce swe, jak kromkę chleba.
Category
🎵
Music