Wystawa „Dawniej i Dziś” w Skarbcu Fajansu we Włocławku

  • last year
Skarbiec Fajansu (wejście róg Żabiej i Królewieckiej) - oficjalne otwarcie wystawy pn. „Dawniej i Dziś” – wystawa eksponatów fajansu w ramach wniosku konkursowego Urzędu Miasta Włocławek zadania „150 lat fajansu włocławskiego”

Category

🗞
News
Transcript
00:00 [MUZYKA]
00:02 Zapraszamy Państwa na wystawę Eurointegracji i Centrum Kultury Browar B Skarbca Fajansu.
00:07 Na 150 lat tradycji włocławskiego fajansu, przez taka mała podróż, przez dekady, jeśli chodzi o nasz włocławski fajans.
00:15 Około 200 eksponatów zbierali na przestrzeni ostatnich dobrych kilku miesięcy.
00:19 Te, ważnie przekazywali te przedmioty, które dla nich mają wartość sentymentalną i za nimi stoi pewna historia rodzinna.
00:26 Chodziło nam po głowie, żeby gdzieś wystawić to, co jest gdzieś schowane głęboko w piwnicach, w regałach jakichś zakurzone.
00:34 I nadarzyła się piękna okazja, mianowicie rocznica okrągła 150 lat włocławskiego fajansu.
00:41 Postanowiliśmy odkurzyć jak gdyby to, co mamy w domach, co nie było używane i pokazać, jak to było kiedyś i porównać do dzisiejszych wyrobów.
00:51 To były nawet dość barwne historie, bowiem każdy miał jakieś przeżycie.
00:55 Przede wszystkim nieraz to były wyroby jak gdyby rodzinne, bo się okazało, że rodziny szeregu członków naszych pracowały w fajansie, w fabryce fajansu.
01:05 I jak gdyby od tej pracy się wynosiło takie rzeczy do domu i to była jak gdyby prywatna kolekcja tych różności.
01:14 I przy każdej okazji uroczystości rodzinnej jak gdyby te eksponaty były pokazywane.
01:19 A już największą, największe opowieści były, że ten fajans był taką, jak to pan dyrektor powiedział na wstępie, taką kartą przetargową.
01:29 Że w wielu sprawach, które trzeba było załatwić dla Włocławka czy dla instytucji to fajans był bezcenny.
01:35 W fajansie pracowała moja mama, pracował mój wujek, czyli brat rodzony mamy, pracowała siostra, pracowałem w Azotach.
01:43 I powiem panie, że byłem kierowcą dyrektora. Pojechaliśmy do Opoczna, ponieważ brakowało płytek.
01:50 No i pojechaliśmy na ten dzień, płytek tak nie ma, ale pytali mnie się skąd państwo jesteście.
01:57 Z Włocławka. A czy macie fajans może do Włocławka? Tak mamy dla was fajans.
02:02 To płytki czekają dla was w magazynie. O, taka była historia odnośnie fajansu.
02:07 Po prostu fajans był towarem deficytowym. Tak jak kiedyś było papier toaletowy, proszek, mydełka.
02:15 Tak fajans to samo i do tej pory ja się cieszę bardzo, że powróciła ta tradycja tego fajansu.
02:21 I że taki tutaj powstał Muzeum Fajansu i to jest bardzo dobre. To jest taka wizytówka Włocławka.
02:29 Na pierwszą wizytę przyszedł pan profesor i spojrzał w kartę, ale mówi, pani to jest z Włocławka.
02:35 Ja mówię, tak, z Włocławka. No podobno macie tam piękny fajans.
02:40 Ja mówię, oczywiście, najpiękniejszy. A on mówi, bardzo mi się ten fajans podoba.
02:45 Ja mówię, tak, to panie profesorze w takim razie jak przyjadę na kontrolę, to postaram się jakiś upominek przywieźć.
02:54 I tak się stało. To była taka karta przetargowa właściwie ten fajans.
02:59 Dzięki.