Półfinały w pierwszej lidze koszykarzy rozpoczęte. Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz walkę z GKS Tychy rozpoczęła od porażki. Jednym z bohaterów meczu był Karol Kamiński, który w końcówce ważne rzuty "wziął na siebie".
Category
🥇
SportsTranscript
00:00Defensywa na pewno była bardzo ważna w tym meczu. Były problemy ze skutecznością zarówno jednej drużynie jak i drugiej.
00:12Ale to jest taki etap rozgrywek, gdzie trzeba walczyć na 100%.
00:17W ataku może czasami nie iść, ale trzeba to zaangażowanie w obronie takie mecze wygrywać.
00:23I nam się to dzisiaj udało, bo drużyna Zastori i drużyna Story Bydgoszcz z takim potencjałem zdobywa na własnej hali 61 punktów.
00:31To świadczy po prostu o tym, jak bardzo nam zależało, jak bardzo pracowaliśmy w obronie dzisiaj.
00:35Tak drużyna jest nasza skonstruowana, że w każdym dniu inny zawodnik może wziąć ciężar zdobywania punktów na siebie.
00:42W końcówce tym razem byłem to ja. Cieszę się, że wygraliśmy ten mecz.
00:47Naprawdę mamy tak szeroką drużynę i każdy wspiera każdego. Dzisiaj to byłem ja, jutro może być kto inny, za tydzień jeszcze kto inny.
00:55Także to nie są ważne indywidualności w naszej drużynie. Wygrywamy mecze drużynowo cały sezon i to tylko daje nam sukcesy.
01:03Na pewno Szymon jest kluczową postacią w drużynie z Bydgoszczy.
01:07Aczkolwiek to jest drużyna tak skonstruowana, że nie można tylko na jednym zawodniku się skoncentrować.
01:12Jest on pierwszym podkoszowym drużyny Astorii i na pewno mieliśmy kilka założeń na niego, żeby ograniczyć jego poczynania.
01:19Ale tak jak wspominałem wcześniej, ta drużyna ma bardzo szeroki skład.
01:26Także trzeba naprawdę skoncentrować się na pięciu zawodnikach, którzy są na boisku, a nie tylko na jednym Szymonie.
01:31Tak są skonstruowane te play-offy w pierwszej lize, że gra się mecz dzień po dniu.
01:36Nie wiem, czy jest jeszcze jakaś inna liga na jakimś dobrym poziomie w Europie, która taki format rozgrywek preferuje.
01:47Aczkolwiek taka jest charakterystyka tej ligi.
01:49Trzeba jak najszybciej się zregenerować i być gotowym na jutro, bo jutro jest 0-0 i zaczynam od nowa.