Seks przedmałżeński to w Emiratach Arabskich przestępstwo kryminalne. Dzięki dziennikarskiemu śledztwu, świat pozna historię kilku kobiet, które zaszły tam w pozamałżeńską ciążę a więc popełniły przestępstwo. Dowodem jest ciąża. Grozi im więzienie i chłosta. Prawo Zinatu, czyli bezprawnego związku dwóch osób, oraz prawo zakazujące seksu przedmałżeńskiego stosuje się tu do wszystkich, jednak o wiele dotkliwiej uderza w kobiety niż mężczyzn. Organizacje uważają, że stoi to w sprzeczności z międzynarodowym paktem praw obywatelskich i politycznych, który ratyfikowały Emiraty.
W świetle prawa ciąża niezamężnej kobiety to niepodważalny dowód nielegalnego seksu. Cudzoziemkom, które przyjechały tu za chlebem grożą kary więzienia i chłosty za złamanie prawa, które ingeruję w najintymniejsze aspekty życia. Kobiety są w większości zbyt przerażone i zawstydzone by mówić. Podczas ponad rocznego śledztwa dziennikarze rozmawiali z imigrantkami z Azji i Afryki, które uciekły ze zjednoczonych Emiratów Arabskich z powodu prawa. Poznacie między innymi Kejt, która w 2013 r pracowała w dubajskim centrum handlowym. Poznała tam Filipińczyka, zakochali się, zostali parą, po roku Kejt zaszła w ciążę, planowali małżeństwo. Dziewczyna postanowiła uciec, bo chciała urodzić dziecko na wolności. Musiała obwiązać brzuch, aby ciąża nie rzucała się w oczy gdyż pracownicy lotniska wypatrują niezamężnych ciężarnych. Było niebezpiecznie, ale udało się, Kejt urodziła córeczkę na Filipinach. Teraz w kafejce internetowej zarabia na siebie i dziecko. To tylko jedna z historii. Brak jest oficjalnych danych, ale podobno, co roku wtrąca się do więzień setki kobiet. Zapraszamy na nasz wstrząsający dokument.
W świetle prawa ciąża niezamężnej kobiety to niepodważalny dowód nielegalnego seksu. Cudzoziemkom, które przyjechały tu za chlebem grożą kary więzienia i chłosty za złamanie prawa, które ingeruję w najintymniejsze aspekty życia. Kobiety są w większości zbyt przerażone i zawstydzone by mówić. Podczas ponad rocznego śledztwa dziennikarze rozmawiali z imigrantkami z Azji i Afryki, które uciekły ze zjednoczonych Emiratów Arabskich z powodu prawa. Poznacie między innymi Kejt, która w 2013 r pracowała w dubajskim centrum handlowym. Poznała tam Filipińczyka, zakochali się, zostali parą, po roku Kejt zaszła w ciążę, planowali małżeństwo. Dziewczyna postanowiła uciec, bo chciała urodzić dziecko na wolności. Musiała obwiązać brzuch, aby ciąża nie rzucała się w oczy gdyż pracownicy lotniska wypatrują niezamężnych ciężarnych. Było niebezpiecznie, ale udało się, Kejt urodziła córeczkę na Filipinach. Teraz w kafejce internetowej zarabia na siebie i dziecko. To tylko jedna z historii. Brak jest oficjalnych danych, ale podobno, co roku wtrąca się do więzień setki kobiet. Zapraszamy na nasz wstrząsający dokument.
Category
📚
Learning