Złoci akrobaci Darzboru Szczecinek po ćwierć wieku

  • last year
Transcript
00:00 [MUZYKA]
00:02 Rzeczywiście ostatnio taki sentyment się gdzieś tak włączył w głowie, bo 11 listopada obchody święta niepodległości.
00:10 Dużo mówiło się o tym, żeby odsłuchać ten nasz hymn Mazurka Dąbrowskiego i rzeczywiście gdzieś tam w zaciszach domowych odnalazłem stare fotki.
00:21 I podzwoniłem do kolegów czwórki, bo przypomnę, to nie jest mój jedyny sukces indywidualny, ale jest to sukces drużynowy czwórki akrobatycznej w składzie Krzysztof Hubert, Krzysiek Sosnowski, Marcin Pikor i moja skromna osoba.
00:35 W 1997 roku pojechaliśmy do Honolulu na Hawaje, zdobyliśmy tam mistrzostwo świata w akrobatyce.
00:44 Tak jak pan redaktor wspomniał, był to historyczny sukces, ale jak tak właśnie ostatnio pisałem z Krzyśkiem Hubertem, rzeczywiście udał nam się fajnie ten start.
00:54 Wszystko wychodziło, pokonaliśmy Chińczyków, pokonaliśmy Rosjan, gdzie rzeczywiście to są te potęgi, jeśli chodzi o akrobatykę.
01:01 I tak jak mówiłem, te wspomnienia gdzieś się wracają, to są piękne momenty dla szczecineckiego sportu, bo warto dodać, że szczecinecki sport wtedy odniósł ogromny sukces,
01:11 bo my później w plebiscycie Głosu Pomorza, ówcześnie wtedy był taki plebiscyt fajny, wygraliśmy ten plebiscyt jako najpopularniejsi sportowcy województwa koszalińskiego,
01:24 byłego województwa koszalińskiego, wygrywając olimpijką z Atlanty z 1996 roku z Joanną Nowicką.
01:30 Pamiętam wtedy, że to był ogromny sukces, że właśnie mieszkańcy województwa koszalińskiego na nas głosowali.
01:36 I tak jak Pan redaktor wspomniał, rzeczywiście te wspomnienia wracają i na pewno jest to ogromny sukces.
01:42 Warto podkreślić tutaj trenera Ryszarda Zawady, który nas przygotowywał.
01:47 Był to wyjazd z ogromnymi wspomnieniami, ale przede wszystkim przeszkodami, bo my zakwalifikowaliśmy się do tej kadry Polski, to warto wspomnieć, że zdobyliśmy mistrzostwo Polski.
01:59 Natomiast nie było środków na wyjazd nasz do tego Honolulu, Pan trener stanął na wysokości zadania, znalazł sponsorów, narzędziców, którzy nas sfinansowali,
02:08 a my się odzdzięczyliśmy tym, że zdobyliśmy złoty medal w mistrzostwach świata juniorów w 1997 roku na Hawajach.
02:15 To są ogromne emocje, to jest trudne do opisania, tam łezka w oku się kręci,
02:19 rzeczywiście jeżeli człowiek stoi na najwyższym stopniu podium, to są ogromne emocje, które zostają do końca życia.
02:29 Ten złoty medal jest głęboko w szafie schowany i dres Polski również jest schowany.
02:38 Jest to pamiątka, którą się zapamiętuje i to są momenty, dla których warto trenować.
02:42 Dlatego ja, tak jak Pan redaktor wspomniał, dzisiaj związany z koszykówką, ale często spotykam się z ludźmi, którzy trenują sport.
02:49 Uważam, że w sporcie trzeba mieć cele, trzeba dążyć do sukcesu i czasami te momenty przynoszą taki efekt, że jest ok.
02:58 [muzyka]