• last year
Koszalińska Fundacja Zdążyć z Miłością ma 10 lat

Category

🗞
News
Transcript
00:00 [muzyka w tle]
00:02 Witam Państwa bardzo serdecznie.
00:04 Dzisiaj razem ze mną w studiu jest Pani Małgorzata Ślęzak-Kaweńska.
00:08 Dzień dobry Pani, dzień dobry Państwu.
00:10 Pani Małgorzata, spotykamy się dzisiaj z wyjątkowej okazji.
00:14 Wasza fundacja ma 10 lat.
00:17 Co sprawiło, że te 10 lat temu postanowiła Pani otworzyć tego typu fundację?
00:23 Ja wiem, że pewnie na to pytanie już 100 razy Pani odpowiadała.
00:27 [y] Myślę, że, że to, że byłam wolontariuszką położną
00:31 w domu samotnej matki i przychodziłam tam i wiedziałam, że
00:35 że niejednokrotnie te mamy, które opuszczają placówkę
00:38 nie mają [y] dalej miejsca takiego bezpiecznego,
00:41 takiego do którego mogłyby wrócić z dzieckiem, z dziećmi.
00:45 [y] Często szły, bo były to jeszcze czasy kiedy matki mogły mieszkać z dziećmi
00:50 w schronisku dla bezdomnych.
00:52 Ale też musiały wróc, wracać do miejsc z przemocą
00:56 i właściwie powstał we mnie taki bunt, że ja się na to nie mogę zgodzić.
00:59 I, i że trzeba coś z tym zrobić.
01:02 I wtedy właśnie pomysł powstał, zaczęłam szukać, czytać [y]
01:06 właściwie o mieszkaniach chronionych to z internetu.
01:09 [y] Z ustawy o pomocy społecznej [y]
01:12 później z kolei rozporządzenie do mieszkań chronionych
01:16 i tak się zaczęło [y] powstał pomysł i trzeba było go zrealizować.
01:21 Ale też było spotkanie z Panem Prezydentem Jedlińskim, bo no
01:25 musiałam skądś pozyskać ten lokal.
01:27 [y] Okazało się, że no Pan Prezydent najpierw sceptycznie
01:31 udało się go przekonać i później już od tamtej pory
01:34 naprawdę nam pomagał w kolejnych naszych realizacjach.
01:38 I zamiarem było jedno mieszkanie chronione,
01:41 ale to właściwie tak jak trochę domino zaczęło się układać na za rok następne.
01:47 [y] Później [y] świetlica przystanek pod niebem,
01:50 bo trzeba było wyremontować dach.
01:52 A szkoda było nie zagospodarować takiego dużego miejsca przestronnego,
01:56 gdzie nasze dzieci mają [y] spotkania z terapeutami,
01:59 czy czy jakieś urodziny, imieniny.
02:02 [y] Później centrum promocji zatrudnienia [y]
02:06 zaczęliśmy korzystać tu też ze środków unijnych,
02:09 bo te wszystkie wcześniejsze realizacje pozyskaliśmy na nie 700 tysięcy,
02:14 później jeszcze 300 na wspomagane.
02:16 Ale zanim pójdziemy do Waszych kolejnych pomysłów.
02:19 Tak.
02:20 To jest tak, że pewnie pomysł zostałby tylko pomysłem,
02:25 gdyby nie niezwykłe zaangażowanie naszej lokalnej społeczności.
02:29 Bo przecież remont tych mieszkań, wyposażenie
02:33 to tak naprawdę jest efekt dobrej woli setek ludzi w koszalinie.
02:38 Tak, zdecydowanie bez tego by się nie udało.
02:41 I [y] tak jak z pierwszego koncertu charytatywnego w Filharmonii
02:46 mieliśmy tylko 27 tysięcy.
02:48 Mówię tylko dlatego, że, że koszt [y]
02:52 remontu plus wyposażenia to było ponad 200 tysięcy.
02:55 Więc właściwie jak rozmnożyć te pieniądze, żeby nam wystarczyło.
02:59 I, i wtedy [y] moje pójście do, do [y]
03:04 przedsiębiorstwa akurat nie koncert [y]
03:07 i, i tam rozmowa z Panią dyrektor zarządzającą Violettą Stelmach.
03:10 A będę to wspominać i powtarzać, która [y]
03:14 która wysłuchała i która pomogła nam zrealizować to wszystko.
03:18 Bo właściwie zaangażowała podwykonawców i o tym trzeba powiedzieć, że,
03:22 że to od niej się zaczęło.
03:23 Tych wszystkich te firmy, które każdy, każdy dał coś od siebie.
03:29 [y] A to materiały budowlane, a to zrobienie powiedzmy nie wiem wykonanie [y]
03:34 remontu ścian, czy drzwi, czy, czy płytki.
03:38 I tak się udało zorganizować to pierwsze mieszkanie chronione.
03:41 Dołączyli faktycznie przedsiębiorcy i później miasto zobaczyło,
03:46 że ludzie mieszkający, czy darczyńcy zobaczyli,
03:50 że to co robimy ma sens, że te mamy mają miejsce.
03:53 [y] I mogą bezpiecznie tam mieszkać ze swoimi dziećmi.
03:57 I kolejny rok już kolejny lokal, więc wtedy ci sami ludzie dołączali,
04:03 inni dołączały firmy i to było takie pospolite ruszenie.
04:08 I później [y] no koncerty też zaczęły te osoby przychodzić, coraz więcej osób.
04:14 [y] Firmy niektóre zostały z nami od samego początku i są jeszcze,
04:18 pomagają nam przy każdej realizacji, ale są też nowe firmy,
04:22 które dołączyli nowi darczyńcy i to tak się powstało.
04:26 - Na tym etapie tacy darczyńcy, do których wy pukacie do drzwi
04:30 i przedstawiacie projekt.
04:31 Czy raczej to jest dzisiaj tak, że jak ktoś się do was zgłasza
04:34 to zna już waszą opinię, ktoś was polecił.
04:38 Jak to dzisiaj wygląda?
04:39 - Właśnie tak to, to, to jest po dziesięciu latach to jest tak,
04:43 że już większość firm czy, czy osób w koszali nie słyszało o fundacji.
04:48 Wiedzą, że jeśli coś robimy, czy zbieramy na jakiś konkretny cel
04:53 to przeznaczone są te środki właśnie na tenże cel i że,
04:56 że wykonujemy to co zamierza, zamierzyliśmy [y]
05:01 z pomocą właśnie tych osób i to wszystko jest transparentne, udokumentowane.
05:06 To wszystko można zobaczyć, dotknąć, można skontrolować.
05:09 Także to myślę, że takie zaufanie przez te 10 lat już zdążyliśmy zdobyć.
05:15 - A zdarzyło się kiedyś, że ktoś powiedział nie, absolutnie nie,
05:19 proszę więcej do mnie nie przychodzić?
05:22 - Może nie wprost, nie, nie było takiej sytuacji, że, że,
05:26 ale to tak się da wyczuć.
05:28 Też nie chcemy [y] nadużywać [y] jakiejś takiej pomocy.
05:32 Zawsze staramy się zrobić to z takim no wyczuciem,
05:35 że jeśli wiemy, że ktoś może niekoniecznie chce nam pomagać,
05:40 bo przecież jest tyle różnych organizacji, które niosą dobro,
05:43 pomagają innym i naprawdę są wartościowymi organizacjami,
05:48 że zawsze ta pomoc może być skierowana w różne miejsca.
05:51 Ale dajemy też wybór i staramy się prosić do wszystkich
05:55 [y] z takim apelem występować, żeby pomogli właśnie nam,
05:58 bo mamy tyle do zrobienia.
06:00 - Pamięta Pani te pierwsze mamy, które zamieszkały u Was?
06:05 Zna Pani ich dalsze losy?
06:07 - Znam [y] właściwie wszystkie pamiętam i i do dzisiaj utrzymujemy kontakt,
06:13 [y] czy zapraszamy na nasze wydarzenia, część z mam było wolontariuszkami
06:18 i jest do dzisiaj, więc znamy te dzieci tak patrzymy jak rosną
06:23 i rozwijają się też są naszymi wolontariuszkami niektóre z tych dzieci.
06:27 Także znam, staramy się [y] no później [y] jednak interesować losem
06:34 naszych podopiecznych, bo niejednokrotnie pomagamy im już
06:37 w momencie jak się usamodzielniły.
06:39 - Czyli ten impuls, który [y] który fundacja im dała na początku
06:44 sprawił, że oni sobie jakoś życie poukładali.
06:47 - Tak, większość sobie poukładała, bo nie można powiedzieć,
06:50 że wszystkie te osoby są zawsze takie wśród nas, wśród społeczeństwa,
06:55 że nawet nie wiadomo jak wiele otrzymałyby pomocy, wsparcia
06:59 to chcą żyć po swojemu i i i żyją.
07:03 Natomiast [y] część jest też takich, która chciała żyć po swojemu,
07:07 ale z zweryfikowała to to wszystko i i później pani Małgosiu
07:12 czy ja mogłabym znowu prosić o pomoc i zdarza się też tak.
07:17 Ale wiem, że że drugi raz gdyby mnie ktoś zapytał
07:21 czy otworzyłabym fundację po to, żeby chociaż jedną osobę uratować
07:25 czy pomóc to to zrobiłabym to.
07:27 Mimo, że wymaga to ogromnego zaangażowania, wysiłku.
07:31 Niejednokrotnie [y] swojego czasu, który no chciałabym spędzić z rodziną.
07:36 Rodzina też jest zaangażowana, mąż, syn jest wolontariuszem także.
07:41 - Ile tych przybranych dzieciaków pani i pani fundacja ma?
07:46 - Myślę, że tak nieraz chciałabym w te te liczby gdzieś poukładać.
07:52 [y] To to może tak prędzej u nami się i w naszych mieszkaniach
07:56 prawie 30 mam się zatrzymało, ponad 40 rodzici.
08:01 [y] Są jeszcze osoby, którym pomagamy gdzieś poza mieszkaniami chronionymi,
08:07 ale są też i uchodźczynie wojenne z Ukrainy, którym udało nam się pomóc.
08:12 A to naprawdę spora gromada 18 kobiet i i też około 40 dzieci, więc [y] no dużo.
08:21 [śmiech]
08:22 - Na koniec chciałabym jeszcze by parę słów nam pani powiedziała o
08:26 nowym kierunku waszej działalności.
08:27 Już parę lat temu zaangażowaliście się w pomoc osobom niepełnosprawnym
08:31 i teraz macie kolejny ambitny cel jakim jest stworzenie dla nich
08:36 takiej bezpiecznej przestrzeni.
08:37 - Tak, tak [y] to utworzenie zakładu aktywności zawodowej
08:41 w zamiarze dla 50 osób z niepełnosprawnościami.
08:45 [y] To tak jak przystąpiliśmy do centrum promocji zatrudnienia
08:49 dla osób bezrobotnych i bezdomnych, okazało się, że tych osób
08:53 z niepełnosprawnościami jest naprawdę sporo w koszalinie.
08:56 Wtedy zaczęliśmy drążyć temat, okazało się, że takiego zakładu aktywności
09:01 nie ma w koszalinie.
09:02 Mimo, że jest to drugie po Szczecinie miasto w województwie
09:06 co do wielkości i liczebności wszędzie okoliczne zazy są
09:11 i i to też takie wyzwanie.
09:13 [y] Jest to naprawdę duże wyzwanie, bo, bo przedsięwzięcie ogromne.
09:20 Remont ponad 90 metrowego budynku, nakłady finansowe z [y]
09:25 wyposażeniem to prawie 15 milionów złotych.
09:28 Ale przy okazji można wykonać też i uratować piękny budynek
09:33 z historią, z przeszłością, z którym koszalinianie są związani.
09:36 A przede wszystkim pomóc tym osobom z niepełnosprawnościami,
09:40 żeby miały miejsca takie przyjazne, takie gdzie, gdzie będą otoczone wsparciem.
09:45 Bo to też trzeba powiedzieć jasno, że te osoby muszą być wspierane,
09:49 żeby mogły podołać tym obowiązkom pracownika.
09:52 Będą mieć przerwy w pracy, rehabilitację, więc to wszystko,
09:56 żeby te osoby mogły [y] no funkcjonować w sposób prawidłowy,
10:02 bo też to już nie będzie zabawa.
10:04 To nie będą warsztaty terapii zajęciowej, czy, czy jakieś takie przychodzenie na spotkanie.
10:09 Natomiast to już będzie praca na określoną godzinę, określony czas pracy.
10:13 Wykonanie czynności, będą zamówienia cateringu, czy, czy musimy to, to, to wszystko
10:19 jakoś wspólnie [y] wykonać, bo jeśli jest zamówienie no klient czeka na konkretną,
10:25 na konkretne danie i trzeba je przygotować, więc [y]
10:29 jest, patrzę na te osoby jak przychodziły do nas na początku,
10:34 jak składały ankiety, takie wystraszone, nieufne [y]
10:37 gdzie idą, nie znają nas.
10:40 Natomiast te, te spotkania z nimi integracyjne, czy warsztaty kulinarne
10:45 spowodowały, że te osoby przychodzą jak właściwie do dobrych znajomych,
10:49 jak do, do przyjaciół i my się tak z nimi czujemy.
10:52 Są uśmiechnięte, z nadzieją patrzą w przyszłość i, i, i nawet ich rodziny,
10:57 rodzice też są spokojniejsi, bo wiedzą, że te osoby nie zostaną same.
11:01 Że będzie jakieś dla nich światełko, które, które będzie później właśnie
11:05 zakładem aktywności zawodowej.
11:07 Dziękuję bardzo za wizytę w naszym studiu.
11:10 Życzę kolejnych wielu, wielu lat [y] działalności tak udanej jak do tej pory.
11:15 A Państwu polecam stronę Stowarzyszenia na Facebooku.
11:19 Tam możecie też śledzić co się dzieje w Stowarzyszeniu i jak można mu pomóc.
11:25 [brak dźwięku]

Recommended