Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • today
Na dobre i na złe - odcinek 955 - 23 KWIETNIA 2025 M jak miłość - odcinek 1865 1866 1867 1868 Przyjaciółki Kuchenne rewolucje - - dailymotion odcinek odcinki online on-line m jak milosc - -dailymotion Na dobre i na zle 2025 za free Na dobre i na złe - odcinek 954 - 23 KWIETNIA 2025 M jak miłość - odcinek 1865 1866 1864 1863 1862 1867 1868 Przyjaciółki Kuchenne rewolucje - - dailymotion odcinek odcinki online on-line m jak milosc - -dailymotion odcinek odcinki onli Na dobre i na złe - odcinek 953 - 16 KWIETNIA 2025 M jak miłość - odcinek 1865 1866 1864 1863 1862 1867 1868 Przyjaciółki Kuchenne rewolucje - - dailymotion odcinek odcinki online on-line m jak milosc - -dailymotion odcinek odcinki onli
Transcript
00:00Muzyka
00:30Cześć, potrzebuję zajrzeć do komputera. Wyniki racji to mogę?
00:50Jasne, proszę.
01:00Wpadały tu jakieś dziwne maile, nie do mnie.
01:20Miałem to samo. Dostałem maile Lucynki i Halinki. Co jest?
01:28Co? Nic, jakieś bzdury.
01:33Coś się stało?
01:38Nie, nie.
01:40Co miało się stać?
01:42Nie.
02:05Kłamliwa, że mija.
02:12Agata.
02:14Cześć.
02:15Cześć, to jest raport z interwencji psychologicznej dla doktora Begera.
02:19Wysłałam ci też mailem.
02:20Dziękuję.
02:21Pierwszy dzień w pracy, po zabiegu, wszystko dobrze?
02:24Tak, dziękuję.
02:25Ile było dotychczas spotkań?
02:27Siedem i ja nie planuję więcej.
02:31Czyli to jest końcowy raport?
02:34Zgadza się.
02:35Rozumiem, że to jest kompletna porażka.
02:39Ok.
02:40Ale proszę cię, nie wdawaj się w żadne dyskusje z Begerem.
02:43Ja to z nim załatwię, tylko muszę potwierdzić ustalenie z kimś, kto ma przyjść na jego miejsce.
02:47Oczywiście.
02:48Dzięki.
03:04Dzień dobry.
03:05Dzień dobry.
03:06Dzień dobry.
03:07Dzień dobry.
03:08Doktor Beger?
03:09Tak, tak, to ja.
03:11Proszę, proszę niech państwo siądą.
03:13Mój mąż ma zaplanowaną operację serca.
03:21Jan Barski.
03:23Mhm.
03:26Proszę dać mi chwilę, zaraz sprawdzę.
03:31Rzeczywiście, tak.
03:33Ale widzę, że trzeba jeszcze załatwić kilka formalności.
03:38Jakich?
03:39Ja oczywiście...
03:40Nie, nie, nie.
03:41My się wszystkim zajmiemy.
03:54Beger, proszę przysłać do mnie kogoś, kto przeprowadzi pacjenta przez procedurę przyjęcia.
03:59Dziękuję.
04:05Coś nie tak?
04:08O, ostrzegano nas przed panem...
04:11Przed czym?
04:12Co?
04:13Że pan jest taki...
04:15Taki oschły.
04:21Czego to ludzie nie wymyślą?
04:29Po prostu pies musi w końcu przestać sikać w mieszkaniu.
04:37Pełna zgoda.
04:38Robię co mogę, na razie jeszcze nie wychodzi.
04:42Ale to już strasznie długo trwa, Artur.
04:44A wczoraj znowu posikał się w pokoju Tymka.
04:47Dzisiaj w przedpokoju...
04:48Czyli coraz bliżej drzwi.
04:51Bardzo śmieszne, wiesz?
04:52To nie jest śmieszne, to jest proces.
04:54Wychodzę z nim ile mogę i kiedy mogę, a pomiędzy no czasem mu się zdarzy.
04:58To nie wiem, to mu pokaż.
05:01O, to jest może dobry pomysł.
05:07Ten Napoleon, polityk, stratek, podczas wyprawy do Egiptu, będąc zupełnie w nieznanym, kiedy jego żona zachorowała, zorganizował dla niej specjalną opiekę medyczną.
05:21Uratował ją.
05:23Dla swojej ukochanej zrobił wszystko.
05:28Dzięki.
05:29Gotowi?
05:30Tak, gotowi.
05:31Jedziemy.
05:32Raz, dwa, trzy.
05:33Poczekajcie, coś jest z Egmo.
05:34Co jest, że żła pękła?
05:35Kaniula się wysunęła.
05:36Uciskaj, wyłącz Egmo.
05:37Jak długo wytrzyma na respiratorze?
05:38Nie ma żielonego pojęcia.
05:39Widzę, że kwalifikacji dokonał doktor Mazur.
05:40Tak.
05:41Czy coś jest nie w porządku?
05:42Nie, nie, nie, nie, nie. Skąd?
05:43Doktor Mazur to doskonały diagnosta. Praca z nim to dla mnie zaszczyt.
05:47To moja druga operacja.
05:48A tak.
05:49No i tak.
05:50A tak.
05:51Spiratorze?
05:52Nie ma żielonego pojęcia.
05:53Widzę, że kwalifikacji dokonał doktor Mazur.
06:02Tak.
06:03Czy coś jest nie w porządku?
06:04Nie, nie, nie, nie. Skąd?
06:07Doktor Mazur to doskonały diagnosta.
06:10Praca z nim to dla mnie zaszczyt.
06:12To moja druga operacja.
06:14A tak, wiem panie Janie i bardzo mi przykro, ale przynajmniej zna pan już całą procedurę przygotowań, prawda?
06:27Teraz czekamy na wyniki badań krwi i moczu.
06:30A dr Gloria i dr Olivia zajmą się USG serca przezklatkowym.
06:37To doskonale zapowiadające się młode kardiochirurżki.
06:42Kardiochirurżki, piękne słowo, prawda?
06:44Mówiła pani o tomografii płuc, a teraz jeszcze głowa. Dlaczego?
06:56Ponieważ przy ECMO podajemy silne leki przeciwkrzepliwe.
07:00Musimy zrobić te kagłowy, żeby sprawdzić, czy tam nie ma żadnego krwawienia.
07:03A jeśli jest? No co jeśli jest?
07:07To wyeliminuje możliwość przeszczepienia.
07:11To będzie rozstrzygające badania?
07:14A może przeszczepienie nie będzie konieczne? Może płuca się poprawiły? Może...
07:21O! Jakby co, to będziemy zaczynać.
07:24Dobra.
07:24Operacja pani męża to pomostowanie aortalno-wieńcowe, czyli tak zwane bypasy.
07:35Metoda op-cup, którą zastosujemy, tym różni się od klasycznej, że wykonuje się ją na bijącym sercu. To dość trudne, ale...
07:42Dlatego jesteśmy u pana.
07:44Ochlepiam mi pani.
07:46Zrobię wszystko, na co pozwoli moja wiedza i umiejętności.
07:50Dlaczego tak źle o panu mówią?
07:52Źle mówią?
07:54Kto?
07:56Kto?
08:00Doktorze?
08:03Wszystko gotowe.
08:05Mhm.
08:06Dziękuję.
08:07Dziękuję.
08:08Podczas transportu wysunęła jej się kaniula. Na szczęście to się stało jeszcze na ojcie, ale i tak bardzo długo wytrzymała na samym respiratorze.
08:33Ale to znaczy, że płuca jej się poprawiły?
08:37Minęło wystarczająco dużo czasu, żeby to sprawdzić.
08:41Czyli to jest ostateczna kwalifikacja do przeszczepienia.
08:46Miejmy nadzieję, że nie będzie potrzebna.
08:49Ale jeśli się okaże, że jednak będzie, to dobrze, że wpisała się kilkanaście dni wcześniej do kwalifikacji, bo jesteśmy kilkanaście dni do przodu.
08:59Sprawdzimy jeszcze głowę, dobrze?
09:01Właśnie miałam pytać.
09:02No.
09:04Okej. A co pani sądzi? Pani Glorio?
09:08Nic mądrzejszego niż Oliwia nie powiem.
09:11Skoda. W USG przezklatkowym nic więcej nie zobaczymy.
09:16Zrobiłem przezprzełykowe?
09:17No tak, dokładnie tak.
09:19Panie Janie, przezprzełykowe USG serca pozwoli nam dużo lepiej przygotować się do jutrzejszej operacji.
09:25I pozwoliłoby nam dotrzeć do rejonów, zapraszam pana, które w innym wypadku byłyby widoczne tylko po otwarciu klatki piersiowej. Także naprawdę sugerowałbym wykonanie.
09:37Panie doktorze...
09:38Przepraszam, ale tu decyzja należy do pana Jana. Przepraszam. Proszę. Proszę, niech pan sobie to przemyśli. Ma pan czas. A teraz należy się panu odpoczynek. Jedziemy na salę.
09:50Co się z nim dzieje?
09:57Nie mam pojęcia.
10:06Czyli głowę mamy czystą?
10:08Tak, nic złego się tutaj nie dzieje.
10:11A masz już obraz płuc?
10:13Tak, tak. Proszę.
10:15No chyba dla wszystkich jest jasne, ale...
10:19Obszary prawego, lewego płuca, masywnie zajęte ogniska, zapalne, rozsiane na całej powierzchni, bez widocznych remisji.
10:28Wzywałeś mnie?
10:43O, od razu wzywałem. Poprosiłem. To jest pani Dominika, nasza pani psycholog.
10:51Dzień dobry. Dzień dobry.
10:53Jeśli państwo zechcą, mogę porozmawiać z panią Dominiką. Jest najlepszym psychologiem, jakiego znam.
11:00Nie wiesz, gdzie jest Marcin? Potrzebuję oceny anestezjologicznej.
11:06A wiesz, sam go jakoś znajdę.
11:09Bardzo cieszę się, że widzę cię w dobrym zdrowiu.
11:13Jeśli mogę państwu pomóc, to chciałabym...
11:20Dziękujemy bardzo. Proszę się nie obrażyć, ale...
11:23Bardzo miło, że doktor Beger o tym pomyślał, ale...
11:27Czujemy się tak dobrze poinformowani i zaopiekowani, że naprawdę nie ma potrzeby.
11:33Oczywiście. Rozumiem, że pan doktor wyjątkowo o państwa zadbał.
11:37Dokładnie.
11:38Niestety płuca... Miałem nadzieję, że...
11:43Przeszczepienie będzie konieczne.
11:46Kiedy?
11:47Musimy zakończyć proces kwalifikacji.
11:50To znaczy? Przecież wszystko już było wiadomo.
11:53Potrzebna nam jeszcze ocena neurologiczna.
11:57Nie rozumiem.
11:59Musimy się dowiedzieć, czy ostatnie niedotlenienie nie wywołało nieodwracalnych ubytków.
12:05Czyli czy przeszczepienie będzie się opłacać?
12:09Tak, ale bez tej oceny i tak nie dostaniemy zgody.
12:13Jak to ma wyglądać? Kto to zrobi?
12:16Najpierw wybudzimy, Ola.
12:19Następnie samej oceny dokona neurolog.
12:22Jak wybudzimy? Przecież...
12:24Ale, czyli, że co? Bo...
12:25Czyli, że jak to ma wszystko wyglądać?
12:27Osoby pod wpływem środków usypiających nie da się ocenić neurologicznie.
12:30Hej, ja w sprawie pacjentki.
12:41Hej.
12:43Na intensywnej terapii Julka będzie wybudzała pacjentkę, ale bez odłączenia od aparatury, tylko od respiratora i ECMO.
12:51A to jest możliwe?
12:52No i ona i jej mąż będą potrzebowali pomocy.
12:58Ale co, straszysz mu?
13:00Nie, nie, nie. Tylko czy ty widziałaś takie wybudzenie?
13:03Będą po prostu potrzebowali pomocy. Tyle.
13:08To pretekst.
13:10Do tego, żeby z tobą porozmawiać?
13:12Mhm.
13:14I tak.
13:17Słuchaj, czy ty nie za wcześnie wróciłaś do pracy?
13:20Dobrze się czujesz?
13:21Dobrze.
13:24A jak przespałaś noc?
13:26Dobrze.
13:27Jak mała?
13:29Też dobrze.
13:35Okej.
13:43Hej.
13:54Hej.
13:56Jesteś zły na mnie?
13:57Nie, dlaczego?
13:59Przed chwilą się prawie wcale nie odzywałeś.
14:01No byłaś ty, korna to przeszczepienia, Julka, anestezjolog i lekarka prowadząca. Właściwie byłem tam zbędny.
14:07Ale byłeś tam, jako inicjator nowego oddziału transplantologii.
14:10Plantologii.
14:13O co ci chodzi?
14:18Czuję się niezręcznie z tym, jak na ciebie naskoczyłam przy okazji tego ciemnoskórego chłopaka.
14:23Daj spoko, nic się nie stało.
14:25No, dla mnie trochę się stało.
14:29Do czego zmierzasz?
14:33W ramach rekompensaty zgłaszam się jako nieodpłatna opiekunka dla twojego dziecka.
14:38Nie poderwiesz mnie na dzieciaka.
14:41Więc wracaj kota ogonem.
14:43Żadnego kota, żadnym ogonem.
14:45Dobra, to chociaż daj się zaprosić na herbatę.
14:49Okej.
14:53Na czym polega to wybudzenie?
14:55Przestajemy po prostu podawać leki na senne.
14:59To znaczy stopniowo zmniejszamy ich dawkę, aż do momentu, kiedy Ola się wybudzi.
15:05Kiedy?
15:07Dziś w nocy, najprawdopodobniej jutro rano.
15:12A co jeśli ocena neurologiczna będzie zła?
15:16Przepraszam, ale powoli przestaje to rozumieć.
15:20Musi być przytomna, a do tej pory nie musiała.
15:23O co w ogóle chodzi?
15:24Halo, proszę pana, budzimy się?
15:36Dobrze.
15:38To dobrze, że się pan zdecydował, panie Janie.
15:42Widzi pan?
15:43Mówiłem, że doktor Molenda przeprowadzi pana bezpiecznie przez to badanie.
15:48Najlepszy anestezjolog, jakiego znam.
15:53No tak, mam w tym szpitalu szczęście współpracować z najlepszymi w swoich dzieciach.
15:59Zresztą to mąż wspaniałej pani psycholog, prawda?
16:05No co no, redykuję napięcie, zmniejszam stres.
16:09To źle?
16:13No dobrze.
16:16Podczas badania mogliśmy obejrzeć duże naczynia,
16:22początkowe fragmenty tętnic wieńcowych.
16:26O, proszę.
16:28Jakby panie zinterpretowały ten obraz?
16:32Maks, o co tu chodzi?
16:36Próbuję was nauczyć wszystkiego, co sam wiem.
16:38To chyba normalne, prawda?
16:41Nie.
16:43Zacznijmy od 10 miligramów, a potem w zależności od reakcji.
16:53Jasne, rozumiem.
16:54Dzięki.
16:56Pani doktor, wzywała mnie pani?
16:57Owszem.
16:58Będę ją wybudzać i chciałabym, żebyś dokonał oceny neurologicznej do przeszczepienia.
17:09Okej.
17:12Kiedy się wybudzi?
17:13Nie wiem, zostanę przy niej, będę dawać znać.
17:16O, pani Maju.
17:25Czego pan chce od Majki?
17:26Gdybym szukał pośrednika, poprosiłbym właśnie panią.
17:29Dziękuję. A nie do to, że proszę ją zostawić w spokoju.
17:31Pani Maj...
17:32Chcę porozmawiać z panią Mają, mogę?
17:33Nie przyszedłbym tutaj, gdyby to nie było ważne. Bardzo ważne.
17:39Dla kogo?
17:41Dla mnie. Ale mam nadzieję, że także dla pani.
17:44Niech pan stąd wyjdzie.
17:46Poproszę tylko o minutę.
17:48Pani Maju, choć wiem, że wszystkim w szpitalu zależy na jak najlepszej opiece nad pacjentami, to wiem, że pani spełnia się w tym szczególnie.
17:59Trudno tego nie zauważyć, nie docenić.
18:01Pan ze mnie...
18:02Nie, nie. Ja po prostu chcę powiedzieć, że jestem taki sam jak pani.
18:08Słucham?
18:09A podobieństwa się odpychają w tym cała rzecz i w związku z tym chcę panią przeprosić.
18:16Przepraszam. Bardzo panią przepraszam.
18:19Wie pan co, to może niech pan mi się po prostu na oczy nie pokazuje.
18:26A co pani tam ma?
18:29Myślę, że nie chce się pan przekonać. Proszę wyjść.
18:33No dobrze. Próbowałem. I mam świadka.
18:39Sacham, żałosne.
18:49Do kolacji minie kilka godzin od badania. Pan Jan będzie mógł już coś zjeść. Dopilnuję.
18:55Ja się tym zajmę.
18:56Ale będzie już dosyć późno. Odwiedziny są do godziny osiemnastej, więc...
19:03Ale ja zostaję z marzem na noc.
19:06Dobrze. To wcześniej trzeba złożyć wniosek, który później jest rozpatrywany.
19:10Doktor Beger powiedział, że się tym zajmie.
19:15Sprawdzę. A nad czym pani będzie spać?
19:19Na łóżku. Doktor Beger obiecał mi łóżko albo materac.
19:22Który sam nadmuchał.
19:25Tak. Tak powiedział.
19:28Dobrze.
19:29Dobrze.
19:30Po raz pierwszy mam wątpliwości.
19:44Panie Darku.
19:46Doskonale pan sobie radzi.
19:48Nagle poczuję taki wielki ciężar.
19:50To jest normalne.
19:52Panie Darku,
19:54doskonale pan sobie radzi.
19:56Nagle poczuję taki wielki ciężar.
19:58To jest normalne.
20:00Panie Darku,
20:02doskonale pan sobie radzi.
20:05Nagle poczuję taki wielki ciężar.
20:09To jest normalne.
20:14Błagałem, żeby podłączyli Olę do tego całego ECMO.
20:17Miałem nadzieję, że to ją uratuje.
20:20I uratowało ją.
20:22Ola żyje.
20:23Miałem nadzieję, że...
20:27Jednak to przeszczepienie płuc jest konieczne,
20:29ale nie wiadomo, czy będzie możliwe.
20:31A co jeśli nie?
20:33Czy to wszystko ma sens?
20:35Czy ja naprawdę miałem prawo decydować?
20:39Ola to panu powie.
20:44A co jeśli powie, że...
20:46że nie?
20:59Mersi.
21:02Mersi.
21:18Dziękuję panie doktorze.
21:19Bardzo dziękuję.
21:21Za łóżko.
21:22A...
21:23To nic wielkiego.
21:25Pan Jan prosił mnie o rozmowę, prawda?
21:28Ach, tak.
21:30Już zostawiam was sami.
21:35To...
21:37Co mogę dla pana zrobić?
21:39Proszę, proszę.
21:40Pan...
21:42Siądzie panie doktorze.
21:48Ja...
21:49bardzo panu ufam.
21:53Mówię mało...
21:55jakby...
21:56Tak...
21:57Zauważyłem, jest pan raczej wycofany.
21:58Usłyszałem od pana ledwie kilka zdań.
22:01Ach...
22:06Bo ja...
22:08Ja to już bym tak...
22:10naprawdę...
22:14sobie darował.
22:17To znaczy co?
22:19Wszystko.
22:21Po kolejnej operacji będę...
22:23jeszcze bardziej...
22:25No jak to się teraz tak modnie określa?
22:28Nie...
22:31Niewydolny.
22:34Te...
22:35Te pierwszą...
22:36Też już ciężko przeszedłem.
22:38Nie.
22:40Operacja jest po to...
22:43Żeby po okresie rehabilitacji,
22:44które owszem...
22:45Może potrwać nawet dwa miesiące...
22:48Żeby wrócił pan...
22:49Miejmy nadzieję do jeszcze większej wydolności
22:51niż przed zabiegiem.
22:53Poza tym...
22:54Może pan być aktywny na wiele różnych sposobów.
22:56Ta...
22:59Taka gadka...
23:00A nie, a nie.
23:02Życie jest najważniejsze.
23:06Bardzo.
23:13Bardzo się boję.
23:15Wiem.
23:16Wziąłem urlop ze szkoły.
23:23Teraz tutaj robię dzieciakom wykłady.
23:27Rodzice dali trochę pieniędzy.
23:29Dziękuję, że pani zapytała.
23:32To może być trudne.
23:34To wybudzenie.
23:36I dla Oli, i dla pana.
23:38A co ma pani na myśli?
23:40Ola nie będzie pamiętała, co się wydarzyło.
23:43Nie będzie pamiętać operacji?
23:45Operacji akurat może pamiętać,
23:48ale tych wszystkich późniejszych powikłań,
23:50zapalenia płuc, utraty przytomności...
23:52Zresztą nie wiemy, jak rozległa będzie amnezja.
23:56Myśli pani, że możemy jej powiedzieć?
23:59Tak.
24:01Annie będzie też wiedziała, gdzie jest.
24:03Będzie się bała?
24:05Z pewnością bardzo.
24:08A czy to będzie ją boleć?
24:12Akurat nad bolem fizycznym jesteśmy w stanie zapanować.
24:16Czyli będzie bolało?
24:18Ona ma w żyłach takie grube kaniule,
24:22a w tchawicy rurkę podłączoną do respiratora.
24:26Kiedy się wybudzi, to wszystko będzie nadal podłączone,
24:29będzie działać i ona będzie mieć tego świadomość.
24:32Proszę.
24:34Dziękuję bardzo.
24:36Pan Jan twierdzi, że poznaliście się państwo w autobusie, tak?
24:43A podobno pani, że na stołówce.
24:45No takie drobne nieścisłości.
24:48Ale ja wiem lepiej.
24:49Pani mąż jest sam.
24:50Co?
24:51Pani mąż jest sam.
24:52Jest sam.
24:53To wielka różnica.
24:54To wielka różnica.
24:55To wielka różnica.
24:56Co?
24:57To wielka różnica.
24:59No takie drobne nieścisłości.
25:02Ale ja wiem lepiej.
25:03Pani mąż jest sam.
25:04Co?
25:05Przecież jestem przy nim praktycznie cały czas.
25:06Zajmuję się nim dbami.
25:07Jest sam.
25:08Bycie z kimś, a bycie przy kimś, to wielka różnica.
25:10My mamy tylko siebie.
25:11No właśnie.
25:12Mamy tylko siebie.
25:13No właśnie.
25:14No właśnie.
25:15Mamy tylko siebie.
25:16No właśnie.
25:18Szanowni my...
25:19Bycie z kimś, a bycie przy kimś, to wielka różnica.
25:22My mamy tylko siebie.
25:30No właśnie.
25:34No właśnie.
25:47My to stado. Stado. Rozumiesz?
25:57A ja jestem przywódcą tego stada.
26:00Czasami mama jest, ale to nie...
26:01Dobra, nie wchodzimy w szczegóły.
26:03Hej, słuchaj mnie.
26:04I teraz patrz. Sika się tak. Patrz.
26:12Rozumiesz? No.
26:14I teraz ja jako przywódca tego stada
26:16nadaję ci imię. Będziesz się nazywał
26:19Trap.
26:20Trap to odtrapienie się?
26:22Nie. To jest nasze nazwisko.
26:25Bart. Tylko, że od tyłu.
26:26Trap. I teraz rozmowa nieskończona.
26:28Teraz najważniejsze.
26:30Robisz, pamiętaj, robisz tu.
26:33Nie tam.
26:34Nie tam. Tu. Tak? Już zawsze.
26:39O! Tata, on się sika.
26:41No i brawo.
26:43Sukces.
26:44Świetnie. Piąteczka.
26:46Piąteczka.
26:51Dziękuję.
26:53Dominika.
26:56Wiem, że Agata poprosiła cię o przygotowanie
27:00podsumowania tej interwencji psychologicznej.
27:02Nie za wcześnie?
27:05Odbyliśmy wystarczającą ilość spotkań.
27:09No tak.
27:10Bardzo mi pomogły.
27:11To kiedy to podsumowanie?
27:16Wkrótce.
27:19Myślisz, że...
27:21jesteś w stanie mi zaszkodzić?
27:24Ty najbardziej szkodzisz sobie sam.
27:33Przepraszam cię bardzo, ale śpieszę się do domu.
27:35Zdjęcia.
27:36Zdjęcia.
27:37Zdjęcia.
27:38Zdjęcia.
27:38Zdjęcia.
27:39Zdjęcia.
27:40Zdjęcia.
27:41Zdjęcia.
27:42Zdjęcia.
27:43Zdjęcia.
27:44Zdjęcia.
27:45Zdjęcia.
27:46Zdjęcia.
27:52Zdjęcia.
27:53Zdjęcia.
27:54Super. Dzięki.
28:02Pójdę już.
28:03A jak z Damianem?
28:05Nie jest źle.
28:07Docieramy się.
28:10Nie, jest tylko dziękuję, żeby dasz.
28:12Może...
28:15Może zostaniesz.
28:20Jeśli chcesz, to chętnie.
28:22Tylko daj znać Damianowi i zapytaj Ule.
28:25Jasne.
28:30Ale śpisz na kanapie.
28:42O, Marcin, zostaniesz na kolacji?
28:48A co Pani tam piści?
28:50Smażę łososia na oleju rzepakowym.
28:54A dlaczego rzepakowym?
28:56Oj, kochany, bo nie na każdym oleju można smażyć, a ten olej ma witaminy.
29:03On się nawet do pieczenia nadaje.
29:07Jemy?
29:08Tak, oczywiście, oczywiście, że jemy.
29:11Proszę.
29:13Tak.
29:15I...
29:17Losoś.
29:19Ha.
29:36Znasz go? Gapi się.
29:38Znany. Nieszkodliwy.
29:40Lubi pogadać, bo chyba nie ma z kim.
29:46Ale wracając do rzeczy.
29:48Myślisz, że w szpitalu ci uwierzą.
29:50A czemu nie?
29:52Skąd ty wziąłeś te pomysły?
29:54Nie czytałeś książek psychologicznych?
29:56Ale twoja pani psycholo.
29:58Taka nieopierzona kura.
30:00Ale z tego co mówisz, nieźle cię podsumowała.
30:04Ale to nie ona decyduje, rozumiesz?
30:06To tylko takie głupie pisanie.
30:08Dlaczego ludziom nieprzeciętnym cały czas ktoś staje na drodze?
30:14Dlaczego...
30:16Dlaczego ludzie inteligentni, ludzie genialni muszą ciągle się maskować, ukrywać?
30:22Czego?
30:24Został.
30:34Mam tego dosyć.
30:36Dlaczego?
30:42KONIEC
30:48KONIEC
30:50Tak, poproszę, żeby doktor Beger się u mnie zjawił. Dziękuję.
31:12Dziękuję.
31:42Ale był jeden warunek. Zanim opuszczą krainę umarłych, Orfeusz nie mógł spojrzeć na żonę, bo gdyby to zrobił, nie zobaczyłby jej już nigdy więcej.
31:56Chęć ujrzenia ukochanej była ogromna, ale udało się. Razem opuścili krainę umarłych i żyli jeszcze długo i szczęśliwie.
32:12Cześć, Olu.
32:23Jesteś bezpieczna? Spokojnie. Spokojnie.
32:26Przeciwbójowe, Dagmar. Przygotujmy. Spokojnie. Powoli.
32:36Poczekaj. Jeszcze nie. Jeszcze nie próbuj. Jeszcze mamy dużo czasu. Zaraz zaczniesz się ruszać. Na razie powoli.
32:47Nie tak to się skończyło. Wiem.
32:56Przecież nic nie mówię. Ta historia, którą pan...
32:59Nie, to nie historia. To nie fakt. To mit. Miałem odebrać tym dzieciakom nadzieję? Miałem ją odebrać sobie?
33:10Czy żona mnie pozna?
33:16Chodźmy.
33:17Nie potrzebuję jeszcze dziesięć minut.
33:40Nie przeszkadzaj sobie. Proszę zaznaczyć miejsce operowane.
33:46Nie no, moment, słuchajcie. Ja robię centralne wkłucie. Możecie poczekać, aż skończę.
33:51Tak. Twoja żona potrafiłaś pośpieszyć.
33:56O czym ty mówisz?
33:57Nieważne.
33:59Za zaangażowanie i poświęcenie człowiek spotyka się tylko z niewdzięcznością.
34:02Chcę coś powiedzieć. Chcę coś powiedzieć.
34:20Uf, skarbie.
34:22A ona nie może teraz mówić.
34:24Ale chcę z nią porozmawiać.
34:26Ja rozumiem. Tylko, że tak. Na spokojnie.
34:28Spokojnie, tak?
34:29Tak, spokojnie. Niech pan pomoże Oli, sobie, nam.
34:33Zajdziemy jakiś sposób komunikacji.
34:37Spróbujmy tak na początek.
34:39Pan zada pytanie pani Oli, a pani Ola w odpowiedzi powoli przymknie oczy.
34:47Okej?
34:49Przepraszam.
34:50Kochanie, poznajesz mnie?
35:14Mogę panią prosić?
35:15Aha.
35:16Serce wykonuje swoją zwykłą pracę.
35:25Podczas wszywania naczyń omijających są one zaopatrywane w krew za pomocą szantów, czyli tych rurek, które usuniemy na krótko przed zakończeniem połączenia naczyniowego.
35:40Ale to wszystko przecież wiecie z teorii, prawda? Tak jak pani Dominika, z teorii jesteście świetne. Okolice zwężenia tętnicy wieńcowej są unieruchomione za pomocą stabilizatora.
35:59Słuchaj, o co ci chodziło z Dominiką? Co?
36:03Cholera.
36:06Trzeba skupienia i doświadczenia, żeby precyzyjnie trafić ikłom.
36:10Mhm.
36:11Maks?
36:13Maks?
36:15Pomóc ci?
36:18Poszukała mnie.
36:22Poszukała mnie.
36:26Kłamowała w żywe oczy.
36:28Co ona w ogóle o mnie wie?
36:30Wszyscy kłamiecie.
36:32Wszyscy!
36:33Dobrze, skoncentrujmy się. Musimy dokończyć tą operację. Chodź, wymienimy się.
36:44A teraz jesteś w szpitalu i walczymy.
37:03Nie walczymy.
37:04Czy nie?
37:05Nie, nie.
37:06Czy nie?
37:07Czy nie?
37:08Czy nie?
37:29Doktor Bart dokona oceny neurologicznej pacjentki.
37:51Będziesz tu tak stała?
37:55Idź stąd. Wszystko dobrze.
38:00Przepraszam.
38:04Panie doktorze,
38:07bo pani doktor powiedziała, że operacja przebiegła dobrze,
38:11bez komplikacji i że...
38:16Ja chciałam bardzo podziękować. Panie doktorze, pan jest...
38:20Proszę powiedzieć, to dyrektor ze szpitala.
38:23Tak, oczywiście.
38:26Ale...
38:29Pan jest...
38:32Brakuje mi słów.
38:35Ale widzę, że pan jest męczony.
38:39To ja już pójdę do męża.
38:41Bardzo dziękuję, panie doktorze.
38:42Dlaczego jej nie powiedziałaś?
38:54Dlaczego jej nie powiedziałaś?
39:02A propos dyrektorki szpitala.
39:04Chcę cię widzieć.
39:05Wiem.
39:06Pacjentka jest w kontakcie. Rozumie, co się do niej mówi.
39:15Świadomie porusza palcami stóp i rąk.
39:17Prawidłowe odruchy.
39:19Jest w porządku.
39:20Jest w porządku.
39:22No to mamy pełną kwalifikację.
39:24Robimy przeszczepienie.
39:25Mówię.
39:26Mówię.
39:27Mówię.
39:28Nie mów.
39:29Wszystko poszło dobrze.
39:31Gdzie się poznaliśmy?
39:33Co ty mówisz?
39:34Gdzie się poznaliśmy?
39:38Co ty mówisz?
39:39Gdzie się poznaliśmy?
39:40Co ty mówisz?
39:43Nic nie mów. Wszystko poszło dobrze.
39:50Gdzie się poznaliśmy?
39:56Co ty mówisz?
39:59Gdzie się poznaliśmy?
40:02Tak, w autobusie. W autobusie.
40:08Na stołówce. Miałaś rację.
40:16Musisz z tego wyjść.
40:21Nie mogłabym bez ciebie żyć.
40:26A ja bez ciebie.
40:31I teraz czekamy na nowe płuca.
40:34Rozumiem. Czy Ola już zasnęła?
40:37Nie wiem, to pan przy niej był.
40:40Pytam, kiedy pani znowu wprowadzi ją...
40:42A nie, nie, nie. My chcemy, żeby Ola pozostała już przytomna.
40:46Przedłużanie śpiączki farmakologicznej może prowadzić do różnych powikłań.
40:50A my chcemy, żeby Ola po pierwsze mogła decydować o sobie,
40:54ale też sygnalizowała nam o swoich potrzebach, problemach.
40:59No i przede wszystkim, żeby była świadomie i walczyła.
41:06Czy Ola o tym wie?
41:09Jeszcze nie. Ja jej mogę o tym powiedzieć.
41:13Albo może też zrobić to pan.
41:25Mhm, to jest w porządku, ale USG to na pewno muszą powtórzyć.
41:30Hej, słyszałaś, że Becker nie dokończył operacji?
41:34Chcesz o tym porozmawiać?
41:36Nie.
41:37To dobrze.
41:39Dokąd jedziesz?
41:40Do tej wyłudzonej pacjentki, jej męża.
41:43Dobra, poczekaj, bo nie chciałem ci przeszkadzać,
41:46ale chciałem, żebyś wiedziała, że bardzo doceniam,
41:50że pozwoliłaś mi być wczoraj z tobą i z Emilką.
41:54Chociaż na kanapie, no nie było wygodnie.
42:00Naprawdę bardzo się cieszę, że możemy już normalnie rozmawiać.
42:04Jak na razie to tylko ty mówisz.
42:07No tak, no bo bardzo przecież się...
42:09Po prostu przestań ciągle gadać.
42:16Skarbie, zaraz przeniosą cię na inną salę.
42:28Będziemy tam tylko my.
42:30Razem.
42:32Razem na zawsze.
42:36Przejdziemy, przez to przejdziemy.
42:46Tak.
42:47Będziemy żyć.
42:48Będziemy.
42:53Tak.
42:54Będziemy żyć.
42:55Będziemy.
43:16Doktorze Beger, mój gabinet jest w tamtym kierunku.
43:21Nie wybierał się pan do mnie?
43:23A po co?
43:25Naprawdę chcesz to tutaj załatwiać, na korytarzu?
43:27Naprawdę?
43:28Niby co.
43:30Dostałam końcowy raport interwencji psychologicznej.
43:33Aha. I?
43:34I?
43:36I.
43:37Całkowity brak współpracy, arogancja, próby dominacji, manipulacje.
43:41To są końcowe wnioski.
43:42Bardzo solidnie pan na nie zapracował.
43:44Tak? I co?
43:45Co z tego? Co?
43:47Widzę, że w ogóle nie jesteś zaskoczony.
43:49Czego?
43:51CZEGO?
43:53Max, uspokój się.
43:54Ty stawiasz mnie na pośmiewisko.
43:56I siebie.
43:57Ten gówniany raport od wczoraj wszyscy czytają.
43:59Specjalnie go rozesłałaś.
44:01Nie.
44:02Nie?
44:03Max, mamy kłopoty informatyczne.
44:04Wszyscy dostajemy maile, ale nie ma to w ogóle związek.
44:07Albo ta twoja psycholog.
44:09I ty chcesz, żebym ja do ciebie przyszedł, tak? Po co?
44:11Po co?
44:12Uspokój się.
44:13Naprawdę nie chciałem tego robić na korytarzu.
44:16Zwalniam cię.
44:17Ty mnie zwalniasz?
44:19To jest jakiś kiepski żart.
44:21Żart?
44:22Nigdzie nie znajdziesz takiego lekarza jak ja.
44:24Nigdzie nie znajdziesz takiego lekarza jak ja.
44:26Jestem najlepszy, rozumiesz?
44:27Przepraszam.
44:28Jestem najlepszym.
44:29I odchodzisz od stołu.
44:30Zostawiasz pacjenta.
44:31I Gloria musi kończyć pod...
44:34Kłamiesz, kłamiesz, kłamiesz.
44:35Uspokój się.
44:38Wszyscy...
44:39Nie kłamiecie mierdoty.
44:40Myślecie, że ja tego nie widzę?
44:41Zachowujecie się jak bandar...
44:42Ale to, że...
44:43Będę musiała wezwać w policję!
44:44Nie pozwolę ci rozumieć!
44:46Zdjęcie!
45:16Zdjęcie!
45:17Zdjęcie!

Recommended