Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • 2 days ago

Category

😹
Fun
Transcript
00:00DZIENNIKARZ
00:30Pani Alina nie chce ustalić przyczyny zgonu
00:32Technik kryminalistyki to nie lekarz sądowy
00:34Widać, że jesteś z Warszawy
00:36Lekarze na prowincji nie przyjeżdżają na miejsce zbrodni
00:38Radzimy sobie sami
00:39Zdejmuję odciski palców od tego tu jestem
00:41A już rozumiem, chcesz sobie dotrwać do emerytury
00:44Piotr nie bądź się miły, nie zna się, więc nam nie pomoże
00:46Nie znam się, ale widzę, że on nie żyje
00:49Pęknięcie czaszki, kwotok
00:52Ma farbę na palcu
00:54Pewnie robił grafity i spadł
00:56Ktoś mu pomógł
00:58Są ślady walki
00:59Po raz zgonu?
01:01Między dwunastą a trzecią
01:02Graficiarze wychodzą w miasto po zamknięciu barów
01:04Czekałem na jakiś naukowy argument
01:06A masz termometry?
01:08To strefa bez kamer
01:10Nie malował grafity
01:12Wydzę, że zamiast lekarza macie tutaj wróżkę
01:15Ma nowe buty
01:17Nie włożyłby jej, gdyby miał je ubrudzić
01:19A ślady na dłoni?
01:21Jest na opuszku palca, ten sam kolor co kot
01:23Sprawdzał, czy farba jest świeża
01:25Kot
01:27Może nasza ofiara go śledziła?
01:29Kot
01:30Mamy mordercę
01:31Szkrawam związany
01:34Znalazłam portfel
01:36Utnął w szczelinie
01:37Mamy adres ofiary
01:38To trudne, ale potrzebujemy Pani do przeszukania domu
01:54Ma Pani siłę?
01:55Pani siłę?
02:15Ładny dom
02:16Ani syn dużo zarabiał
02:25Mówił
02:26Nie opuszczę blokowiska
02:28Zostanę przy tobie
02:32Ja mu mówiłam idź
02:34Zasłużyłeś, żeby wyrwać się z biedy
02:37Jego firma czyściła graffiti?
02:52Jego firma czyściła graffiti?
03:04Tak?
03:05Tak?
03:06Tak?
03:13Olera
03:15Tyle temperatury
03:21Jesteś też elektrykiem?
03:22Miał wrogów?
03:28Płócił się z kimś?
03:31A miał dziewczynę?
03:33Nie
03:38Brakowało mu czasu
03:40A mówił, że pozna później kogoś
03:43Że założy rodzinę
03:50Ja naprawdę nie mogę uwierzyć, że go nie zobaczę
03:53Nie zobaczę
04:01Pomodlimy się za niego?
04:03Razem?
04:07Ojcze nasz, któryś jest w niebie
04:11Święć się imię Twoje
04:13Przyjdź królestwo Twoje
04:15Bądź wola Twoja
04:17Jako w niebie tak leś
04:19Znałaś w Warszawie Adama Lipskiego?
04:25Lipski?
04:27Jest na emeryturze
04:28Tak?
04:31Okropna gęba, ale stara nie wyglądał
04:39Śmierć gliną
04:41Ulubione hasło mojego byłego
04:43Musiał Cię bardzo kochać
04:44Myślał, że jestem stewardessą
04:45Nie widziałyście gdzieś moich plakatów antynikotynowych?
04:51Nie, a co?
04:53Zostawiłem na korytarzu i zniknęły
04:55A jak wyglądały?
04:57Duże
04:59Tego formatu
05:03Skoro takie duże, to na pewno je znajdziesz
05:05Racja
05:07Dzięki
05:08O co?
05:10Wkurzają mnie te wszystkie kampanie anty
05:16Mam bilingi ofiary
05:22I?
05:24Spodobają Ci się?
05:26Powtarza się ten sam numer
05:28Ofiara wybiera go tuż przed śmiercią
05:29Co robisz?
05:30Dzwonię tam
05:31Gdzie? Kto tu jest?
05:32Zobaczysz
05:38Halo?
05:39Halo?
05:41Eryk?
05:42Co Cię łączyło z Pawłem Stasikiem?
05:45A co Ci to chodzi?
05:46Został zamordowany
05:48Jak to?
05:50Kiedy?
05:51Rozmawiałem z nim wczoraj wieczorem
05:52Właśnie
05:54Dlatego Cię pytam
05:57Był moim informatorem
05:58Informatorem?
06:00W środowisku graficiarzy
06:02Niszczą mienia
06:03Walka z nimi to nasz obowiązek
06:05To nie są poważne przestępstwa
06:07Co robili te miliony złotych na czyszczenie budynków?
06:13Jak zginął Pawłem?
06:14Ktoś zepchnął go z mostu
06:15Prawdopodobnie graficiarz obsał do nim je kot
06:18Znasz?
06:19Znowu się węknął
06:20Obrudził się w tym domu, w którym mieszkał Paweł
06:22Złośliwie
06:23Drażnił się w nim
06:25Ktoś go zabił, bo zmywał graffiti?
06:26To żaden motyw
06:27To są męskie sprawy, nie zrozumiesz tego
06:30Dla nich graffiti to całe życie
06:32Opowiedz mi o kocie
06:33To po co?
06:34Przecież twoim zdaniem nie ma motywu
06:47Słucham o co chodzi
06:48To jest moje śledztwo
06:50No ale mój informator
06:51To jest sprawa kryminalna
06:53Stracisz miesiąc, żeby zrozumieć to środowisko
06:55Wystarczy
06:57Komisarz Matejko prowadzi śledztwo
07:02A podkomisarz Glinka jej pomaga
07:06Dziękuję
07:10Odmaszerować
07:11Co robimy?
07:12Mamy już wyniki sekcji?
07:13Nie, ale mam coś innego
07:14Dowiedziałem się, że Glinka ma obsesję na punkcie tego kota
07:29Dwa lata temu
07:30Gonił go po dachu
07:31Poślizgnął się i omal się nie zabił
07:32Mówiłeś coś?
07:33To coś w rodzaju
07:35To coś w rodzaju jego portfolio
07:36Tyle, że zrobione przez nas
07:38Zanim usuniemy grafiki, robimy zdjęcia, analizujemy je
07:40Czekamy u podpisy autora, jego pseudonimu
07:41Jak go znajdziemy, mamy dowód
07:42Gratka dla prokuratora
07:43Tylko te koty maluje?
07:44To nie jest żaden artysta
07:45Rysunek jest dla niego mało ważny
07:46Nie interesuje go tylko miejsce
07:47Mówiłeś coś?
07:48Mówiłeś coś?
07:49To coś w rodzaju jego portfolio
07:51Tyle, że zrobione przez nas
07:53Zanim usuniemy grafiki, robimy zdjęcia, analizujemy je
07:57Szukamy podpisy autora, jego pseudonimu
08:00Jak go znajdziemy, mamy dowód
08:02Gratka dla prokuratora
08:04Tylko te koty maluje?
08:05To nie jest żaden artysta
08:06Rysunek jest dla niego mało ważny
08:08Nie interesuje go tylko miejsca
08:10Niszczy mury w dobrych punktach miasta
08:13Duże powierzchnie
08:14Zawsze na wysokości wyraźnie widoczne
08:18Agencja twoje lokum?
08:22Szukam mieszkania do wynajęcia w centrum
08:24Mieszkam w domu z ogrodem, ale praktycznie z tego nie korzystam
08:27Mam dzieci, czwórkę
08:28Znalazłam jedno ogłoszenie u państwa przy ulicy Kwiatowej
08:32Aha, już wynajęty
08:33Co to ty robisz?
08:34Zginął człowiek
08:35A przy Paderewskiego?
08:36Rozumiem
08:40A jeszcze przy Wyszyńskiego
08:42Maluję obok pustych mieszkań
08:44Jeszcze ryzyko, że ktoś wezwie policję
08:46Sporządzi mi pan listę wolnych lokali w centrum
08:50Tak, tak, tak, tak
08:51Wyślę panu SMS-em mój adres mailowy
08:54Dziękuję bardzo, do widzenia
08:56Sprawdźmy, czy obok tych mieszkań są puste ściany
08:58i zacznijmy obserwacje
09:00Aucz, 1-0 dla Barbie
09:06Nie będziesz ten z tym zaszukaniem kota?
09:19Nie
09:21Nie
09:23Bo my nie złapie cię
09:25Złapiemy
09:27A ty sobie odpoczniesz
09:28Elisa
09:31Zabrałaś mi wszystkie warzywa na tydzień smaków
09:34Pomyślałaś o matce?
09:36Przeleciałeś już tę Matejko?
09:39Niezła jest to
09:41A moja dieta?
09:42W ogóle cię nie interesuje
09:43Ja bym ją chętnie poklał
09:46No co?
09:48Chcesz się gapić na intułek?
09:50Smaja szefowa
09:53No to co z tego?
09:58Pomidory są moje, są święte, nie wolno ich tykać jak święte krowy
10:02Jest nowa murza
10:05Ale widzimy duchła
10:08Jest, muszę kończyć
10:13Policja!
10:29Nie ruszaj się!
10:35Nie szarczy, jesteśmy z policji
10:39Lubisz pomarańczowe?
10:41Jest twój
10:44No proszę
10:47Kot okazał się kocicą
10:49Która mogła zabić człowieka?
10:50Spadaj!
10:56Klasa
10:58Wymiotłeś
11:03Musisz wymyślić sobie pseudonim
11:06Na pamiątkę
11:08Dawaj
11:09Powinniście spróbować, to nie jest takie proste
11:13Ha ha ha
11:14Tak
11:15Od kilku lat zostawiesz pseudonim na miejskich murach. Nie rozumiem tego
11:20Ojciec restaurator, matka nauczycielka, świetnie zdana matura, drugi rok prawa
11:25Jesteś za stara, żeby to zrozumieć?
11:27Rozumiecie? Dosyć tego.
11:29Wandalizm to mandalizm.
11:30Po co to robisz?
11:32Dla zabawy, bo czekam niedobne życie.
11:35Główniane staże, szukanie pracy
11:36i ciągle uśmiech, bo jak nie to w on.
11:38Pokazuję, że mam to gdzieś. Jesteś tutaj z innego powodu.
11:42Chodzi o śmierć
11:42Pawła Stasika.
11:45Paweł nie żyje? Tak.
11:47Na palcu miał twoją farbę.
11:50Zrzuciłeś go z mostu.
11:52I ja tylko malowałam jego dom.
11:54Mam nagrania z monitoringu.
11:57Wiemy, że zrzuciłaś go z mostu
11:58o pierwszej nocy.
12:00O pierwszej nocy byłam z kumplami
12:02w zajezdni autobusów, a przy moście nie ma kamer.
12:05Pomazam na autobusy, to też wy.
12:07Dobra, posłuchaj.
12:10Podasz mi zaraz nazwiska twoich kumpli,
12:13a jak nie, zadzwonię
12:14do twoich rodziców. Albo nie, pojedziemy do nich.
12:17Obudzimy ich i powiemy,
12:19że ich kochana córeczka
12:20maluje nocą po murach.
12:22Ucieszą cię.
12:24Nie mówcie im.
12:25Więc ty coś powiedz.
12:28Ryzykujesz.
12:34No to kogo poświęcisz?
12:37Rodziców czy kumpli?
12:39Spadaj.
12:40Czekam.
12:40Eryk.
12:51Mieliśmy przyjąć moją strategię.
12:52Ona teraz nic nie powie.
12:53To zachowuj się jak szef, a nie jak sekretarka.
12:56Podałaby mi nazwiska.
12:57Nie ma żadnych nazwisk.
12:58To gównia na Libii.
13:00Zabiła Pawła Stasika.
13:02A teraz wodzi cię za nos.
13:03Nie ma żadnych.
13:23Nie ma.
13:24Nie ma.
13:25KONIEC
13:55KONIEC
14:25Ty nie śpisz?
14:32Tydzień smaków był dwa tygodnie temu. Bardzo dobrze pamiętam, bo musiałam upiec ciasto dla całej klasy Marcina, ale nie miałam czasu, więc je kupiłam i udawałam, że sama piekę.
14:41Pamiętam. Pogniotło się, żeby wyglądało na domowe.
14:48Sonia, mogę mieć pomysłów?
14:49Możesz. Opowiedz mi o nich.
14:51Nie umiesz czytać? Firma, która zaopatruje stołówkę to potwór. Wytwarza gównianą żywność i buduje więzienia w Chinach. Więc ją bojkotujemy.
15:00Co na to dyrektor?
15:01Dyrektor to urzędaz.
15:03Od którego zależy twoja przyszłość. Możesz mieć kłopoty.
15:06A gdzie postawa obywatelska? Gdzie wartości? Mamy być jak barany?
15:11Eliza.
15:12Co?
15:14Czy stoi za tym jakiś chłopak?
15:16Myślisz, że nie mam własnego rozumu?
15:21Eliza?
15:30Co jest do cholery?
15:33To tyle ją wypuszczasz.
15:34Bo ma alibi.
15:35Napisałam post na forum graficiarzy z konta Sandry. Dostałam filmik z malowania autobusów. Widać ją na nim.
15:41Niestety to nie wszystko.
15:43Dlaczego malowałaś po domu Pawła Stasika? Parter nie jest w twoim stylu. To łatwy cel.
15:49Paweł to zdrajca. Zanim zaczął usiłować grafici to sam je malował. Był jednym z nas.
15:58Wiedziałeś, że Paweł był wcześniej graficiarzem.
16:00Jakie to ma znaczenie?
16:01Miałeś joda na punkcie kota.
16:02Zataiłeś informacje o kumplach Stasika. Jeśli dobrze rozumiem, nie rozstali się w zgodzie.
16:06Nie znam tych kumpli.
16:08Podała nazwiska?
16:10Dlaczego ją wypuszczasz?
16:11Wandalizm jest karany.
16:13Szefowa kazała nam współpracować, a to oznacza dzielenie się informacjami.
16:17Ty tego nie robisz!
16:19Koniec współpracy.
16:20Będziesz ją śledzić?
16:21To nie jest już twoja sprawa.
16:23KONIEC
16:53To auto firmy oferującej transport medyczny. Sandra rozmawia tam z jakimś gościem.
17:09Rama i Piotr zajmijcie się Sandrą i zjadkiem pacjentem.
17:14Widzimy?
17:23Dzień dobry.
17:27Dzień dobry.
17:29Dokumenty proszę.
17:33A co zrobiłem?
17:35O to właśnie chcemy spytać.
17:38Zna pan Paweła Stasika?
17:40Tak.
17:41Był moim kumplem.
17:42Dawno.
17:43Robiliście razem graffiti?
17:45Tak, ale skończyłem z tym.
17:47Ale Sandra Mikoś nie.
17:48Gdy tylko wyszła z komendy, przyszła po prostu do pana.
17:50Ja już się w to nie bawię, ale czasami opiekuję się młodym i to niebezpieczne hobby. W z roku ktoś ginie.
17:58Za 12 zgłoście. Potrzebny transport z domu opieki.
18:01Muszę już lecieć.
18:03Jeszcze nie skończyliśmy.
18:05Ale będę miał kłopoty.
18:06Przesłuchamy pana w karetce.
18:07Jest tylko jedno miejsce.
18:09A co ci szkodzi? Pojadę z panem, panie Tomku.
18:16Zapraszam.
18:20Na początku robiłem to dla adrenaliny.
18:39Chowałem się przed glinami.
18:40Wchodziłem w zakazane miejsca.
18:42Dzień dobry, panie Ludwiku.
18:57Dobry, dobry.
19:04Spuźniłeś się?
19:05O, szkorki.
19:06Uwaga na biądro.
19:11A co?
19:12Śpieszy się panu.
19:15Jazda.
19:16Znaliśmy się z Pawłem od przedszkola.
19:39W szkole zwariowaliśmy na punkcie graffiti.
19:41Stworzyliśmy nawet ekipę.
19:42Super trójkę.
19:43Durne grafiki, tak.
19:47Panie Ludwiku, niech pan uważa.
19:50Ja mam na pana haka.
19:52Gdy był pan w związkach zawodowych,
19:54zamknął pan w biurze dyrektora.
19:56Prawie jak portanie.
19:59Tak.
20:00Obaj byliśmy bandytami.
20:03I jak to się skończyło?
20:05Panu miał dość.
20:07Założył firmę.
20:08A mnie złapali o jeden raz za dużo.
20:11Dostałem osiem miesięcy w zawieszeniu.
20:15Następnym razem miałem iść do więzienia.
20:18Wycofałem się.
20:21Paweł był zdrajcą.
20:24Odwrócił się od nosu.
20:25Do konteres.
20:40Do konteras?
21:10Wszystko w porządku, źle wyglądasz, wysypiasz się choć.
21:17Tak, wszystko jest okej.
21:20Kto to? Wygląda zdrowo, dokąd ją wiesziesz?
21:26To psychiatryka.
21:28Synku, uważaj na siebie.
21:31Potrzeba pani?
21:34Potrzeba pani?
21:53Po przeszczepie nerki mama nie może pracować.
21:55Dostaje rentę skromną.
21:57Właściwie cała idzie na leki immunosupresyjne.
22:00Pomagam jej, dlatego nie mogę iść do paki.
22:04Macie żal do Pawła, że się od was odwrócił.
22:08Nasza ekipa, nasza trójka, Paweł, Marcin i ja,
22:14byliśmy ze sobą zżyci.
22:18Kofel?
22:20To był szalony dzień.
22:31Malowaliśmy na terenie starej fabryki.
22:34Pilnowały jej dwa Rottweilery.
22:36Rzuciły się ze nami w pościg.
22:39Ledwo przeżyliśmy.
22:41Gdzie byłeś przedwczoraj o pierwszej w nocy?
22:47U matki.
22:48Spała.
22:52A Marcin co z nim teraz?
22:55Jest bogaty.
22:57Ma się za wielkiego artystę.
22:59To jest, my Taniak.
23:01To jest, my Taniak.
23:02To jest, my Taniak.
23:03A
23:08nie
23:09to
23:09Nie teraz.
23:33Co ty to robisz?
23:34Co jest? Jakieś problem masz?
23:36Tak, z twoją kębą.
23:37Wstyd mnie za ciebie.
23:39Twoja galeria powinna się nazywać Bufny 34.
23:43Spokojnie, panowie, bo będę musiał was zawinąć obu.
23:46Jestem z policji.
23:51Co to za krowa?
23:55Komisarz Matejko.
23:59Nie znasz się na kobietach.
24:01Ewidentnie.
24:07Fajne, fajne, fajne.
24:17To pan?
24:19Miałem wystawę w Stalach.
24:20To było przed śmiercią Pawła Stasika?
24:23Przed.
24:24Kiedy pan go widział ostatni raz?
24:26Nie wiem, nie pamiętam.
24:27Dawno temu.
24:28Nie interesuje mnie przeszłość.
24:29Paweł też osiągnął sukces.
24:33Paweł to co innego.
24:34Paweł chciał zarobić, a ja tworzę, podróżuję.
24:37Dużo rzeczy robię.
24:46Pani komisarz.
24:46Wie pan, na czym polega problem?
24:51Wadliwa instalacja.
24:52Mruga, kiedy lampy za bardzo się nagrzewają.
24:54Tak?
24:56Nie jestem elektrykiem.
24:58W przeciwieństwie do Pawła, miał dyplom elektryka.
25:00Na szczęście zmienił zawód.
25:02W swoim domu popełnił taki sam młot.
25:04Instalował elektryczność w galerii, czyli to nie przeszłość.
25:13Powiesz krowie?
25:15To nie przeszłość.
25:16Okłamał nas pan.
25:26Paweł Staszik był pańskim wspólnikiem galerii.
25:30Potrzebowałem kasę, żeby ją otworzyć.
25:33Paweł mi pomógł.
25:34A nie chwaliłem się tym, bo to dla graficia, ale trochę obciach.
25:37To tak jakbym zadawał się z ginami.
25:43I trochę go pan oszukiwał.
25:45Nie mówił mu pan o wszystkich zyskach.
25:51Mnie galeria zawdzięcza sukces mojej sztuce.
25:53Z jakiej racji miałem mu oddawać połowę zysku?
25:58To złota zasada kapitalizmu.
25:59Dzielić się z inwestorem.
26:01Paweł Staszik wiedział, że go pan optuje?
26:03Bo z papierów wynika, że jest właścicielem 51% udziałów.
26:08To większość.
26:09To dobry motyw, żeby się go pozbyć.
26:13Mógł nawet pana wyrzucić z pana własnej galerii, więc go pan zabił.
26:20A które zginął?
26:23Sekcja wykazał w pierwszej nocy.
26:26Co pan wtedy robił?
26:26Byłem na imprezie po franissarzu.
26:33Mam wielu świadków.
26:35Był ze mną łyżecznik prasowy.
26:37Poza tym goście z Ministerstwa Kultury i prezydent miasta.
26:40Także jak będziecie sprawdzać moje alibi, to poznajcie elitę.
26:44A, jeszcze ktoś był.
26:48Kobieta, brunetka.
26:51Chyba ktoś ważny.
26:53Zaraz, zaraz.
26:54Kim ona jest?
26:57Panią komendantą?
27:07To jest wasz podejrzany.
27:08Facet, z którym rozmawiałam w chwili morderstwa.
27:16Miałam to sprawdzić.
27:17No to już pani sprawdziła.
27:19Znajdźcie winnego.
27:30Nie muszę opowiadać, jak było.
27:33Bycie szefem ma swoje wady.
27:35A co z Sandrą? Nadal ją obserwujemy?
27:37Banda Gnollu, kryminaliści.
27:40Kryminaliści, mundura, gliniarzy.
27:43To jest wojna.
27:44To jest wojna.
27:45To jest wojna.
27:47Skąd go wierze?
27:48Kryminaliści, mundura, gliniarzy.
27:50To jest wojna.
27:51Eliza?
27:53Mundura, gliniarzy.
27:54To jest wojna.
27:55Nie chcę z tobą rozmawiać.
27:57Będziesz musiała.
27:58Gdy przewożą nieletnych, wzywamy rodziców.
28:00Czy to swoja matka?
28:02Jest gliną?
28:03Mówiłaś, że jest fantaczką.
28:05Tak sprzątam tutaj.
28:13Na komendzie.
28:20Co tu się dzieje?
28:21Co to jest za burdel?
28:24Pani to zwariowała?
28:26Co za dużo ma pani energii?
28:27Proszę, zapraszam do mnie do gabinetu.
28:28Też jest co robić.
28:30Zabrać stąd te dzieciaki.
28:31No, wariatów.
28:41No, lekcje odrobiane.
28:44Nasza córka się mnie wstydził, uwierzysz w to?
28:47No, ale się znowu o tym samym.
28:49Wszystkie nastolatki wstydzą się swoich rodziców.
28:51Jakbyś była sprzątaczną, też by się ciebie wstydził.
28:54Nie, nie, nie, nie.
28:54Ciebie się jakoś nie wstydzi.
28:56Ja to co innego jestem jej ojcem.
28:59Jestem przystojny, inteligentny, fajny.
29:04Lepiej w wieku 16-letnie lubić policji, niż lubić ją za bardzo.
29:09A bojkot z tołówki to jeszcze nie terroryzm.
29:12A ty wstydziłeś się żonę w policji?
29:16Nie.
29:18To coś ty.
29:22Ale musiałem znosić żarty kolegów o kajdankach i giwerze.
29:31A dzisiaj za tym tęsknię.
29:32Jelka, trzeba o tego z angielskiego pojedziesz.
29:46Pojadę, pojadę.
29:47No dobra.
30:05Gdzie teraz jest?
30:06Pod szpitale.
30:07Dzień dobry.
30:08Dzień dobry.
30:10Założyliśmy Elisie GPS.
30:11Jakbyś chciała wiedzieć, gdzie jest, to pytaj.
30:14Co?
30:14Nie no, żartuję GPS w karyce Tomasza Nileskiego.
30:17Aha.
30:19Coś już wiemy?
30:20Porównaliśmy plan jego trasy z trasą rzeczywistą i zauważyliśmy dziwne zjazdy i przystanki.
30:25Trzeba się temu przyjrzeć.
30:26A jak myślisz, co robimy od wczoraj?
30:28Popatrz.
30:29Wszędzie tam, gdzie Milewski zjeżdżał z trasy, są graffiti.
30:34Więc nadal to robi.
30:37A kłamie, że przestał.
30:38Sprzęt wozi w karetce i maluje w nocy.
30:40Idealna przykrywka.
30:43Zaraz wracam.
30:45Twoja córka się uspokoiła?
30:47Co?
30:48Cały czas bojkotuję szkolną stołówkę, więc chyba nie.
30:51Muszą naprawdę fatalnie karmić.
30:54Powiedziała znajomym, że jestem sprzątaczką.
30:57Rozumiem ją.
30:58Matka w policji.
30:59Obciach.
31:00Twój syn też ma matkę w policji?
31:04Na razie to ja się przyzwyczajam do myśli, że mam syna.
31:10Szkoda.
31:12Lubiłam tego Milewskiego.
31:14Spędziłam w jego karetce.
31:15Naprawdę miło popołudnie.
31:17Zatrzymujemy go?
31:18No, nie mamy wyjścia.
31:20Ta kalina?
31:21Co?
31:24Gdzie?
31:24Maria Matejko, we własnej osobie.
31:35Po tylu latach w zawodzie trafiłam na ikonę.
31:37Aż mam gęszą skórkę.
31:39Przynosisz szczęście?
31:40Tak.
31:41Niezłe, co?
31:43Zrobisz nam zdjęcie.
31:46Oczywiście z panią komisją.
31:47Zapraszamy do zdjęcia.
31:54Powiedzcie cheese.
31:55Albo nie.
31:56Miss Maria.
31:57Miss Maria.
32:00Dobra.
32:03Też chcesz zdjęcie?
32:05Nie daj jednak, podziękuję.
32:07Dobrze się bawisz.
32:09Podpisała sowa.
32:12Sadra zrobiła dam kawałku.
32:15Zmieniła pseudonim i styra.
32:17Ale to na pewno ona.
32:21Zmieniła z tym?
32:30Milewski zniknął.
32:35Skupiliśmy Milewskiego.
32:36Nie wiem, gdzie jest.
32:37Halo.
32:39Nic do niej nie dociera.
32:47To mural namalowany przez trójkę.
32:56To inny, namalowany przez Shadow 34.
33:00Mają ten sam motyw.
33:01Znak Marcina Pijasa.
33:12Na najnowszych zdjęciach graffiti Tomasza Milewskiego jest ten sam motyw.
33:16O cholera.
33:24Mówi się Eureka.
33:26Shadow 34 to nie Marcin Piejas.
33:28To Tomasz Milewski.
33:29Wielki artyst, ale nieodkryty.
33:31Zmienił styl, pseudonim, żeby nie wylądować w więzieniu.
33:34Marcin Piejas wykorzystał to, że jego kumpel ma wyrok i ukradł mu grafiti.
33:38Milewski nie mógł się przyznać, że to jego dzieła, bo trafiłby do więzienia.
33:41Paweł Stasik miał na lodówce to zdjęcie.
33:44Wiedział o uzurpacji Piejasa, prawdopodobnie go szantażował.
33:47Więc Piejas zlecił jego zabójstwo.
33:50Zapłacił Milewskiemu za zabicie Pawła Stasika.
33:52Milewski nie miał kasy, więc na to poszedł.
33:54Trzech przyjaciół, jedno zabójstwo, dwóch zabójców.
33:58I kompletny brak dowodów.
34:00Macie rację, Milewski nie miał kasy, bardzo jej potrzebował.
34:04Nawet nie dla siebie.
34:06Dla swojej matki.
34:07Piotr, pojedziesz ze mną.
34:11To oznacza, że my dalej szukamy Milewskiego, czy bo?
34:20Przepraszam Państwa, ale nie może mi się nic przypalić.
34:24Szarlotka, kalafiorowa.
34:26Cudownie pachnie, uwielbiam.
34:28Wyrobiłam sobie książeczkę z anepidu, żeby dorobić do ręce.
34:31Tylko ciasta, gotuję zupy, tyle mogę.
34:35Taka mała kawiarenka ode mnie kupuję.
34:36Syn wspominał, że wydaje pani bardzo dużo na leki po przeszczepie.
34:42Kiedyś były refundowane, teraz nie są.
34:46Ale Państwo, zdaje się, przyszli porozmawiać o Tomku, nie o mnie.
34:50Szukamy go.
34:52Najlepiej zapytać w pracy.
34:53Pytaliśmy, podobno się zwolnił.
34:56Co?
34:57To niemożliwe.
34:59Kocha jeździć krepką.
35:00Przede wszystkim kocha Panią.
35:04Pani Ewo, przepraszam, ale my musimy to wiedzieć.
35:06Czy Tomasz ostatnio dał Pani jakieś pieniądze?
35:12Pieniądze?
35:16Przepraszam, muszę wyjść.
35:18Szarlotka, muszę zanieść zupę.
35:22Czyli dał.
35:23Tomasz to dobry człowiek.
35:25Dobry syn.
35:26Dajdzie mu spokój.
35:28Musimy go znaleźć.
35:29Więc jeżeli Pani wie, gdzie on się ukrywa...
35:31Ma Pani syna?
35:32Trzech.
35:33To powinna Pani wiedzieć, że nic Wam nie powie.
35:38Tak, Erek?
35:40Co?
35:42Zaraz tam będziemy.
35:51Tak.
35:59Co to za równoległe śledztwo?
36:05Dzięki za troskę.
36:07Na szczęście nie jest złamane.
36:09Coś żebyś sobie stało.
36:10Liczyłem, że Milewski tu przyjdzie i przyszedł.
36:13Chciałem go zatrzymać, ale się nie dał.
36:15Trzeba było zadzwonić wcześniej.
36:18Sam potrafię łapać graficiarzy.
36:19A towarz Milewski i Sandra Migosz.
36:21To graficiarze.
36:22Idziemy do niej?
36:24Tak.
36:42Uspokój się i po prostu powiedz, co się stało.
36:45Dołek zostawił mi to.
36:54Zabiłeś Pawła?
36:57Tak, zabiłem.
36:58Tak, co chciałeś.
37:00Poczekaj.
37:02I spadaj.
37:05Nie chcę Cię tu więcej widzieć.
37:06Już.
37:07Spadaj.
37:08Dlaczego on to zrobił?
37:16Powiedział Ci coś?
37:18Nie wiem.
37:18Pożyczył ode mnie tylko sprzęt.
37:21Do grafiti?
37:21Tak.
37:25Tomasz Milewski wie, że go aresztujemy.
37:27Chce zrobić ostatni grafiti.
37:28Masz pomysł, gdzie go szukać?
37:30Jest wiele miejsc.
37:33Gdzie był przed pierwszym aresztowaniem?
37:38Tak.
37:56Tak.
38:03Tak.
38:05Co on napisał?
38:14Shadow 34, swój pseudonim.
38:17Chcę, żebyśmy znali prawdę.
38:35KONIEC
39:05KONIEC
39:35KONIEC
40:05Zielone tło i napis wyzyskiwacze.
40:26Dzień dobry. Jak minął dzień?
40:28A! Morderstwo, samobójstwo, rutyna.
40:35Napisz przestępcy zamiast wyzyskiwacza.
40:37Ale przecież to, co robią, jest legalne.
40:40Przestępcy to mocniejsze słowo.
40:42Dobra.
40:44A tu macie błąd.
40:46Musisz wszystko kontrolować.
40:48Macie prawo do błędu.
40:50Chodź, Bartek.
40:52Co no, chciałam nałożyć tylko własną cegiełkę.
41:01Niech mnie kocha.
41:05A, stracałam, czy nie są przeterminowane.
41:17I robiłaś to językiem.
41:19To nie jesteś sama.
41:25Twoja córka się całuje.
41:28Gdzie?
41:30Nie wiem, co gorsze.
41:34Zobaczy cię nigdy nie zapomnieć, czy nie zobaczyli sobie wyobrażać.
41:38Sam ostatnio mówiłeś, że pora na chłopak.
41:40Ale nie, żeby miała się od razu całować.
41:42Pięknie.
41:43Jak my.
41:47Jak się pierwszy raz całowaliśmy.
41:50Na boisku.
41:53W samochodzie.
41:55Faktycznie.
41:56Molestujesz mnie.
41:57Zubójska.
41:58Znasz adres.
41:59Dziękuję.
42:00Molestujesz mnie.
42:02Zubójska.
42:03Znasz adres.
42:05Znasz adres.
42:06Znasz adres.
42:15Dziękuję.
42:17Uw.
42:19Uw.
42:20Na bieżахaldurch przyszło.
42:21Słóiary.
42:22Molestujesz mnie.
42:23D champ Santi Wielkieẫ Excel knappi.
42:24Znasz i
42:37po to.
42:38Waته.
42:40To.
42:43萝ck.