Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • yesterday

Category

😹
Fun
Transcript
00:00Zdjęcia i montaż
00:30Zdjęcia i montaż
01:00Zdjęcia i montaż
01:29Zdjęcia i montaż
01:59Zdjęcia i montaż
02:29Nic
02:31Pomógł z dobroci serca
02:34Boże
02:35Potem obiecał porozmawiać z Ferraje
02:38Po co dałaś ten adres?
02:44Ciociu poczekaj, bo wszystko mi się miesza
02:46Będzie gorzej, gdy ojciec się dowie
02:51Dopiero wtedy dostaniesz kręćka
02:53Dopóki ona nie zniknie, problem pozostanie
02:57Co tata powie mamie?
02:59Nic się nie stanie
03:00O czym mówicie?
03:09Rozmawiam z twoją mamą o tym, że raczej nie będziemy chcieli, by na weselu dzieciaki tańczyły na parkiecie
03:16Przyszłaś, chociaż mieliśmy spotkać się gdzie indziej
03:22Tak jakoś wyszło
03:23Pogadamy?
03:27To ja zaparzę kawę
03:29Dobrze
03:33O czym chcesz rozmawiać?
03:41O nas
03:42Wybacz, profesor Nusret dzwonił w sprawie egzaminów, a potem Hulia
04:02Przyjdzie po południu
04:05Świetnie cieszę się
04:07Odkąd przyjechała nie spotkaliśmy się ani razu
04:11Może jakaś wspólna kolacja?
04:15Tak
04:15O czym chciałeś rozmawiać?
04:24Właśnie
04:25O Melis?
04:29Wczoraj zrobiła aferę, gdy Zeynep pomagała Egemu
04:33Zniszczyła jego telefon
04:34Wieczorem chciałem z nią pogadać, ale już spała
04:40Szybko zasnęła, wiedząc, że będziesz zły
04:44Zawsze tak było
04:47Szła wcześniej spać, by uniknąć bury
04:49Wchodziliśmy do pokoju i na jej widok zapominaliśmy o złości
04:55Tak, ale wczoraj przesadziła
05:00Z zazdrości
05:02Jest zazdrosna o siostrę, chociaż nie wie, że ją ma
05:07Zmieniłaby się, gdyby się dowiedziała?
05:10Może nie byłoby tych afer?
05:14Albo jej złość przerodziłaby się we wściekłość i więcej nie chciałaby jej widzieć
05:19A może nie powinny się widywać?
05:27Zobaczymy
05:28Znajdziemy wyjście
05:30Szukając go, zagubiliśmy siebie
05:36Nieważne
05:42Co chciałeś powiedzieć?
05:49Teraz ty
05:51Słucham
06:04Bülent, nie uwierzysz
06:08Ale on mnie znalazł
06:10Co?
06:13Uspokój się
06:13Zaraz przyjadę
06:15Musisz wyjść?
06:22Filna sprawa jednego z klientów
06:24Pomóc ci jakoś?
06:27Nie, dzięki
06:28Na razie
06:29Dokąd teraz jedziesz?
06:50Julia dzwoniła
06:51Muszę do Kuzeja, zanim bateria padnie
06:55Mamo, nie wierzę ci
07:08Ma rację
07:12Mów
07:12Nie naciskajcie
07:16Przestraszyłam się, bo myślałam, że dzwoniła
07:18Możesz wyjaśnić, dlaczego mnie ukłamujesz?
07:24Właśnie
07:24Boisz się mnie?
07:26Po co miałbym do niej jechać?
07:30Spokojnie, nie nakręcaj się
07:31Rozmawialiśmy o tym i wszystko wyjaśniłem
07:34Powiedziałem, że ona mnie nie interesuje i że jej nie kocha
07:39Skłamałem, by uratować ją przed zapędami Kadyra
07:43Nic więcej
07:44Mimo to nie wiem
07:47Słyszałaś, co powiedziałem
07:49Synu, jesteś przystojny
07:53Każda chciała bycie za męża
07:55Może coś sobie ubzdurała, nie myśląc o swojej pozycji
07:58Dość tych bzdur
08:03Proszę skończ tym, skoro odjechała i już jej tu nie ma
08:08Właśnie dzwoni
08:15Tylko spójrz
08:16To Denis
08:17Jak to?
08:21A nie mówiłam?
08:23Nie wierzyłaś mi
08:23Poznałam końcówkę numeru
08:26Odeszła, ale z Kuzeja nie zrezygnuję
08:29Kuzej, odbierz
08:46Słaba bateria
09:00Słaba
09:17Przepraszam, możemy pogadać?
09:38Jeśli to możliwe.
09:40Oczywiście, dobrze.
09:44O czym?
09:46O Melis.
09:47Ege, nie mówisz o nas, lecz o Zeynep, bo ciągle odwracasz kota ogonem.
10:02Więc co powinnam zrobić?
10:05Posłuchaj.
10:08Zaręczyliśmy się i złożyliśmy sobie obietnicę.
10:12Dopóki obrączka będzie na moim palcu, to będę z tobą.
10:15Rozumiem.
10:22Mimo to, nie spodziewaj się, że zapomnę o przeszłości.
10:28Co masz na myśli?
10:30Twoją przeszłością jest twoja była dziewczyna.
10:34Nie zapomniałeś o niej, bo cały czas jest blisko ciebie.
10:36Tak.
10:41W przeszłości nic nie zmieni.
10:43I nie sprawisz, bym o niej zapomniał.
10:53Przyniosłam kawę.
10:54Dzięki.
11:01Dzięki.
11:01Patrz, dwa razy.
11:16Po co dzwoni?
11:17Odeszła, ma nową pracę, więc po co?
11:19Może czegoś potrzebuje.
11:23Może potrzebuje pomocy.
11:26Niech dzwoni do kogoś innego, nie do Kuzeja.
11:30Mamo.
11:32Zawsze jakaś wymówka.
11:34A może nie ma wymówki?
11:37Powie,
11:38źli ludzie chcą mnie skrzywdzić, ratuj.
11:41Słowo daje, po takiej wszystkiego można się spodziewać.
11:48Mamo, lepiej już milcz.
11:51Myśli o Kuzeju, bo na pewno go kocha.
11:55Proszę, przestań o tym trajkotać.
11:57Nie ma jej tu, ponieważ odeszła.
12:00Nawet jeśli się zakochała, to jej tu nie ma.
12:03Odeszła i nie ma o czym gadać.
12:11Znów dzwoni, spójrz.
12:23Ja to wiem.
12:30Szybko, bo bateria padnie.
12:33Kuzej, oni chcą mnie skrzywdzić, pomocy.
12:39Zdechła, ale może się udało.
12:41Zdechła gitmiştir mesaj.
13:11Zamknąłem drzwi.
13:18Pewnie wzięła telefon.
13:20Do kogo dzwonisz?
13:29Do nikogo.
13:33Rozładowany?
13:35Jak go wzięłaś?
13:37Udawałaś?
13:39Myślałaś, że mnie nabierzesz?
13:40Nie rób tego.
13:41Błagam, wypuść mnie stąd.
13:49Dziś załatwimy sprawę.
13:52Nie.
13:52Zostaw mnie w spokoju, błagam.
13:54Chodź tu.
13:57Nie.
13:58Już.
14:03Synu, to ona dzwoniła.
14:04Przestań.
14:06Jeszcze raz ją wspomnisz, a gorzko pożałujesz.
14:08Jestem twoją matką.
14:12A ja dorosłym człowiekiem i chyba sam mogę decydować.
14:18Ważne, że odeszła od nas i nie będzie zawracała ci głowy.
14:21Mamo.
14:27Skąd pomysł, że ona mnie kocha?
14:30Czyżbym o czymś nie wiedział?
14:31Coś się stało?
14:33Nic się nie stało.
14:34Mama ma przeczucia.
14:37Powtórzę.
14:38O niczym nie wiem.
14:39Jedynie podejrzewam.
14:42I dlatego zmusiłaś ją do odejścia?
14:44Co to ma do rzeczy?
14:46Dla jej dobra.
14:48Chce pomagać siostrze, więc będzie miała taką możliwość.
14:51Nieważne.
14:55Cieszcie się piknikiem, bo ja mam swoje sprawy.
15:00Bracie, poczekaj.
15:02Po co?
15:02W półko tylko Denise.
15:21Szykuje się kolacja z wujostwem.
15:32Spotkajmy się z nimi we trójkę.
15:34Co ty na to?
15:37Świetnie.
15:37Trzeba się przygotować.
15:38Kuzaj, oni chcą mnie skrzywdzić pomocy.
15:46Ma kłopoty.
15:54Mamo, myślę o kolacji z wujostwem.
15:58Kuzaj się zgodził.
15:59Jak sądzisz, może pojedziemy do nich i omówimy szczegóły.
16:04Jedź sama.
16:06Ja zostanę dłużej na świeżym powietrzu.
16:09Jeszcze ci mało?
16:11Powiedz Mesutowi, by zabrał mnie w drodze powrotnej.
16:15Ale nie siedź za długo.
16:16Dorwał cię na ulicy?
16:43Zaraz po tym, jak wyszłam z domu.
16:46Skąd wziął adres i numer telefonu?
16:50Nie mam pojęcia, jak zdobyli te dane.
16:56Ta sprawa ma drugie dno.
16:58To znaczy?
17:01Może w więzieniu rozmawiałaś i wspomniałaś o adresie?
17:06Nie, z nikim nie rozmawiałam.
17:09Więc jak się dowiedzieli?
17:12Czego od ciebie chcą?
17:14Będąc tam, pożyczyłam pieniądze.
17:16Wszystko oddałam, lecz teraz żądają odsetek.
17:21I za każdym razem mi grozi.
17:23Dlaczego wzięłaś od nich pieniądze?
17:27Człowiek zdesperowany zrobi wszystko.
17:31Pamiętasz, że już wtedy chciałem ci pomóc?
17:36Nieważne.
17:37Stało się.
17:38Odejdę stąd, ale pewnego dnia mogą się czepić Zeynep.
17:43Głupstwa opowiadasz.
17:47Poza tym, dokąd pójdziesz?
17:51Nie wiem.
17:53Tutaj mam same kłopoty.
17:57Z jednej strony twoja żona, a z drugiej siostra.
18:01Cały czas jestem dla ciebie ciężarem.
18:03Nie płacz.
18:08Słyszysz?
18:10Otrzyj łzy.
18:11Coś wymyślimy.
18:13Ale co?
18:14To on.
18:20Na pewno.
18:27Nie denerwuj się.
18:29Zobaczę.
18:29Proszę.
18:44Jest i kochany.
18:47Posłuchaj.
18:49Mówiłem, żebyś dał jej spokój?
18:51Tak było?
18:52Puść.
18:53Wyluzuj.
18:59Tak, Belkys.
19:05Jestem ciekawa, czy gadałaś z Bülentem.
19:08A miałam gadać?
19:10Wspomniałam o tym?
19:12A nie?
19:13Nie.
19:14Coś pokręciłaś.
19:16Chociaż Bülent chciał porozmawiać.
19:19Wyznał, jak było z maścią?
19:21Powiedz wreszcie.
19:24Spokojnie.
19:25Już miał mówić, lecz zadzwonił telefon.
19:28Kto dzwonił?
19:31Nie wiem.
19:32Poszedł do łazienki, więc nie słyszałam.
19:36Ale miałam pojechać za nim.
19:38I co?
19:40Natknęłam się na Zeynep.
19:41Też chciała rozmawiać.
19:44Wszędzie jej pełno.
19:45Dokąd on pojechał?
19:48Nie mam pojęcia, lecz coś się dzieje.
19:51Jednak spokojnie.
19:52Jutro się dowiem.
19:53Ja.
19:58Kończę.
20:03Julia przyszła.
20:04Dobrze.
20:06Na razie.
20:09Merhaba.
20:10Merhaba.
20:11Dzień dobry.
20:12Julia, hoş geldin.
20:14Witaj, kochana.
20:15Nie, nie.
20:16Bardzo się stęskniłam.
20:18Nie, nie.
20:19Ja też.
20:19Puszczaj, zostaw mnie.
20:27Nie szarp się.
20:29Przejdziesz operację.
20:30Proszę, mam siostrę.
20:32Nie ma nikogo oprócz mnie.
20:33Sama sobie nie poradzi.
20:34Puść mnie.
20:36To się dziś skończy, więc się nie opieraj.
20:39Puść.
20:39Do diabła, otwórzcie się.
20:52Myślałaś, że uda ci się uciec?
20:55Ratunku, niech ktoś mi pomoże.
21:05Wyłączyła telefon?
21:09Kuzej, oni chcą mnie skrzywdzić pomocy.
21:17Nie uciekniesz.
21:20Zrobię ci zastrzyk i wszystko się skończy.
21:23Puszczaj.
21:24Nie uciekniesz.
21:29Nie denerwuj mnie.
21:34Otwórz, albo się zdenerwuję.
21:39Co robić?
21:43Dość tego.
21:44Otwieraj.
21:48Otwórz.
22:05Kuzej.
22:06A ja...
22:07Aryf.
22:08Nie, Serhat.
22:23Coś mi się w nim nie podoba.
22:25Od samego początku.
22:31Szlak.
22:32Jesteś niegrzeczna.
22:44Zabij.
22:46Nie!
22:50Oglądaj.
22:52Zabij.
22:52Zdjęcia i montaż
23:22Zdjęcie Kuzeja?
23:39Odczep się od niej albo staniesz przed prokuratorem. Słyszysz?
23:44Nie. Problem z uszami.
23:50Żarty sobie stroisz?
23:52Nic podobnego.
24:01Widzę, że macie romans. Uważaj.
24:05Co ty wygadujesz? Jaki romans?
24:09Nie będę się tłumaczył.
24:11Idź do prokuratora. Uważaj. Ty uważaj.
24:14Dozwolona długość. Ale może sprawić, że się wykrwawisz.
24:24Ty też.
24:25Grozisz mi?
24:31Wykonuję swoją robotę.
24:34Przestraszyłaś się?
24:35Gdzie Forza?
24:36Nie masz?
24:39Posłuchaj.
24:40Wyluzuj.
24:42Twoja kochanka ma dług.
24:45Wystarczy go spłacić.
24:46Dość już tego.
24:47Nie.
24:49Chcesz oberbać?
24:54Tej Ainur nic nie jestem winna.
24:57Tak?
24:58Oddała ci weksle?
25:01Nie.
25:02Te na okaziciela.
25:04Nieważne.
25:05Wszystko spłaciłam.
25:06Spłaciłaś długi, nie odebrałaś weksli?
25:15Nie.
25:20Adwokat w końcu zrozumiał.
25:31Wpisano pięćset tysięcy.
25:33Nie podpisałam tego.
25:37Chodziło o pięćdziesiąt tysięcy.
25:41Tu jest pięćset.
26:03A ten skąd się tu wziął?
26:16Błagam, nie rób tego.
26:33Zdjęcia.
26:35KONIEC
27:05Jest coś, o czym nie wiem? Ty też ją kochasz?
27:27Zgadłeś.
27:30Trzymaj się od niej z dala.
27:35Bo ją kocham.
27:39Może tym razem w wiosce stanie się cud.
27:43Kuzei zakocha się w tobie, kupi pierścionek i się oświadczy.
27:47A potem zabierze cię do wielkiego miasta.
27:55Błagam, nie rób mi tego.
27:58Zamknij się i chodź.
27:59Aby, burak!
28:05Miłość to nie tylko trzepot ptasich skrzydeł.
28:19Dla miłości trzeba być gotowym, poświęcić wszystko.
28:24Powiedziałaś, bym jej nie szukała, bo ona sama mnie znajdzie.
28:27I znalazła.
28:31Moja zima zmieniła się w wiosnę.
28:33Żal zastąpiła radość.
28:36Gdy pytają, co bym dla niego zrobiła,
28:38czego bym nie zrobiła,
28:40za niego oddałabym życie.
28:41Mówiłam, że go kocha,
28:52ale mi nie wierzyli.
28:53Wierzyli mi.
29:03Puszczaj!
29:05Powiedziałem, zamknij się.
29:07Co się dzieje?
29:09Skąd się tu wziąłeś?
29:22Nie bij mnie, proszę.
29:24To nie moja wina.
29:26Wszystko przez niego.
29:29Czyli?
29:31Przez Murata.
29:32Jego żona jest chora.
29:40Stąd cała ta sytuacja.
29:48Proszę, nie.
29:54Kuzej, uważaj.
29:55Pyszny, jak przygotowałaś?
30:21To proste.
30:24Sok wiśniowy, skrobia i cukier.
30:28Chętnie wezmę przepis.
30:34Dziękuję.
30:35Rano rozmawiałam z Bülentem.
30:47Przyjedziecie do nas na kolację?
30:49Niedawno gadałam o tym z mamą.
30:51Nie widzieliśmy się od mego przyjazdu.
30:53Fakt.
30:56Spotkajmy się całą rodziną.
30:57A co u Najiję?
31:01Ostatnio się nie odzywa.
31:05Też chciałam o nią spytać.
31:07Czy między nią a wujem coś się stało?
31:11Nie.
31:13Wspominała coś o tym?
31:16Nie.
31:17Lecz widziałam, jak płakała, patrząc na zdjęcia wuja.
31:23Jak zwykle, wszystko dusi w sobie.
31:26Znasz ją.
31:27Boże.
31:28Mamy jakiś problem?
31:34Poza tym, wszystko w porządku?
31:37Właściwie tak.
31:41Poczekamy na rozwój wydarzeń.
31:43O czym mówisz?
31:47Wiesz, że w domu pomagała nam taka młoda dziewczyna, Denise?
31:51Tak.
31:53Konkretnie w naszym domu.
31:55Waszym?
31:58Moim i Bülenta, pierwszym kupionym po ślubie.
32:05Mylisz się.
32:06Denise tam nie mieszkała.
32:13Chodź i zobacz.
32:16Tu coś się dzieje.
32:18Spójrz na ten kubek.
32:20Kawa jeszcze ciepła, więc ktoś niedawno ją pił.
32:28Ferraje, co ty tu robisz?
32:31A ty?
32:34Miałam wam powiedzieć, ale głowa coraz gorzej pracuje.
32:38Co takiego?
32:42O, Denise, tej dziewczynie ze wsi.
32:48Tak.
32:49Zatrzymała się tu na kilka dni.
32:51Kuzein nie lubi obcych w domu, dlatego tu była.
32:58Denise tutaj?
33:00Tak.
33:02Przecież nie ma się gdzie podziać.
33:04Nie ma się gdzie podziać.
33:08Jak to?
33:11Więc...
33:12W końcu kto tam mieszka?
33:28Tu stoi pięćset tysięcy, a na dole twój podpis.
33:33Nie.
33:34Nie podpisałam żadnego weksla i nic nie jestem winna.
33:38Gdybyś oddała, nie byłoby weksla.
33:43Posłuchaj.
33:44To niczego nie dowodzi.
33:46Ty posłuchaj.
33:48Wiemy, gdzie mieszkasz
33:49i znamy twoją córkę, żonę i syna.
33:54Co ty gadasz?
33:56Grozisz nam?
33:57Trzymaj się z dala od mojej rodziny
33:59albo słono za to zapłacisz.
34:01Dopilnuję tego.
34:02Twoja rodzina nie jest bezpieczna.
34:14Szczykuj forsę, bo najpierw zniszczę ją, a potem twoją rodzinę.
34:18Boże, skaleczyłeś się.
34:29To bez znaczenia.
34:31Hanalia.
34:45Jak ich odszukać?
34:48Nie wiem.
34:51Skąd on wie o mnie i mojej rodzinie?
34:54Skąd zna adres?
34:55Nie mam pojęcia, ale wiem,
35:00że to wszystko przeze mnie.
35:01Chcieliście ją porwać
35:21i coś wyciąć?
35:23Przypadkiem trafiło na nią,
35:24ale ja muszę ratować żonę.
35:26Przy mnie
35:27nie spadnie jej włosy z głowy.
35:31Rzuć ten nóż.
35:36Idioto, mówiłeś, że jest samotna.
35:39Przyjechały do firmy i tak powiedziały.
35:41Skąd mogłem wiedzieć?
35:46Nie jest samotna.
35:48Ja tu jestem
35:49i nie pozwolę jej tknąć.
35:53Rzuć ten nóż i nie kombinuj.
35:56Muszę to zrobić dla żony.
35:58Jeśli nie,
35:59to ona wkrótce umrze.
36:01Po to, by żyła,
36:04a ktoś inny ma umrzeć?
36:14Babciu,
36:15spytałam, czym jest miłość,
36:17a ty powiedziałaś,
36:18że to ptak wyfruwający z serca.
36:22Odkąd go poznałam,
36:23mój ptak ciągle lata.
36:25Nie wie, gdzie przysiąść.
36:27Przestaję oddychać.
36:29Przestaję oddychać.
36:30Serce mi wali jak młot.
36:32Lecz miłość to nie tylko
36:34trzep od ptasich skrzydeł.
36:37Dla miłości trzeba być gotowym
36:38poświęcić wszystko.
36:40Powiedziałaś, bym jej nie szukała,
36:42bo ona sama mnie znajdzie.
36:43I znalazła.
36:44Moja zima zmieniła się w wiosnę.
36:47Żal, zastąpiła radość.
36:49Gdy pytają, co bym dla niego zrobiła,
36:52czego bym nie zrobiła,
36:53za niego oddałabym życie.
36:57Kuzei!
36:58Kuzei!
37:01Kuzei!
37:06Kuzei!
37:08Kuzei!
37:13Kuzei!
37:17Kuzei!
37:20Kuzei!
37:23Kuzei!
37:36Kuzei!
37:37Kuzei!
37:42Kuzei!
37:46Kuzei!
37:47Co pan zrobił? Ma pan pojęcie?
37:56Wynośmy się stąd
37:56Wracajcie
37:59Czekaj
38:00Stój, zostaw ich
38:14Przykro mi, bardzo krwawi, nie martw się
38:17To drobne skaleczenie
38:19Pokaż
38:20Tylko spokojnie, to nic poważnego
38:23Moja wina
38:27Sprawiam same kłopoty
38:29Najpierw oddałam ci córkę
38:31I zburzyłam ci życie
38:33A teraz ja i ci ludzie
38:35Nonsens
38:41Ty i Zeynep to nie kłopot
38:43Lecz rodzina
38:44Nie myśl więcej w ten sposób
38:47Jeśli to nie Denise, to kto?
39:01Nie wiem, ale Denise zawsze mieszkała z nami
39:07Coś takiego
39:11Tak?
39:15Może zadzwonić do mamy?
39:17Nie trzeba
39:18Spytam Bilenta
39:20Dobrze, pójdę już
39:23W porządku
39:26Ogarniemy temat
39:28I pewnego dnia was zaprosimy
39:30Wychodząc, poproszę Ildys o przepis na te pyszności
39:34Jest w kuchni
39:35Do zobaczenia
39:37Skoro nie ta dziewczyna
39:45To kto?
39:52Blento kłamujesz mnie?
39:55Co się dzieje?
39:59Dziękuję
40:00To płytka rana, ale bałam się o ciebie
40:05Na szczęście nic się nie stało
40:09Jeśli on znów tu przyjdzie, to daj mi znać
40:15Chcę pół miliona, nie mam tyle
40:20Wiem
40:22Ale dlaczego nie odebrałaś tego weksla?
40:29Pierwszy raz pożyczałam pieniądze i nie spodziewałam się czegoś takiego
40:32Tak czy owak, zamykaj drzwi
40:39A jeśli się zjawi, dzwoń do mnie
40:41Dobrze
40:45Sprawdzę, co można z tym zrobić
40:48I podejmiemy odpowiednie kroki
40:50Trzymaj się
40:54Stać! Wracajcie!
41:11Zostaw ich!
41:12Zatrzymajcie się!
41:16Szybko, ruszaj!
41:20Jesteś ranny i krwawisz, kanalie
41:32Niech sobie jadą, błagam cię
41:35Teraz ty jesteś ważniejszy
41:43Nic mi nie jest
41:46Uciskaj
41:48Ty jesteś najważniejszy
41:56Mamo, serajem mówi, żebyśmy przyszli kiedyś
42:01Mamo, serajem mówi, żebyśmy przyszli kiedyś
42:03Mamo, serajem mówi, żebyśmy przyszli kiedy chcemy
42:27Ildeś zrobiła pyszne słodkości
42:30Ildeś zrobiła pyszne słodkości, polubisz je
42:31Co porabiałaś?
42:33Co to?
42:48Pamiętnik Deniz
42:49Wszystko dokładnie to opisała
42:52Jest zakochana w Kuzeju
42:55Gdzie go znalazłaś?
42:58Wiadomo
42:58W twojej torebce
43:00Szperałaś w mojej torebce?
43:03Jak mogłaś ukryć go przede mną?
43:06Wyraźnie napisała, że kocha Kuzeja
43:08Wiedziałaś, lecz nie pisnęłaś słowa
43:11Brawo
43:12Popracowanie Telewizja Polska
43:23Tekst Władysław Wojciechowski
43:25Czytał Paweł Straszyński
43:27Czytał Paweł Straszyński
43:57Czytał Paweł Straszyński