Category
😹
FunTranscript
00:00Nie?
00:02Naprawdę chcesz mu kupić pierście na wyręczny?
00:06A ten?
00:08Nie za drogi.
00:10Czy to jest to na cała życie?
00:12Masz rację.
00:14Forza się nie liczy.
00:20Wstań!
00:21Stopa!
00:22Powiedz, ja rzuć broń!
00:26Skudno?
00:30Janek, możecie podjeżdżać.
00:38Masz metody.
00:39Spokojnie, nie pocałowałabym się.
00:47A ile kosztuje ten?
01:00Nie?
01:01Nie?
01:02Nie?
01:03Nie?
01:04Nie?
01:05Nie?
01:06Nie?
01:07Nie?
01:08Nie?
01:09Nie?
01:10Nie?
01:11Nie?
01:13Nie?
01:14Nie?
01:15Nie?
01:16Nie?
01:17Nie?
01:18Nie?
01:19Nie?
01:20Nie?
01:21Nie?
01:23Aneta, graczyk, 41 lat.
01:45A, lubiła perfumy.
01:53Rozszerzone źrenice, ślina wokół ust, nienaturalnie niska temperatura ciała, zadrapania na szyi, otruta.
02:04Kiedy zmarła?
02:05Wczoraj wieczorem.
02:06Czym ją otruta?
02:07Sprawdzę, lubię trucizny.
02:10To tak jak zabójca, macie coś wspólnego.
02:13Jeden kieliszek, widelec, filiżanka, singielka.
02:16Asystentka w firmie Sensuel.
02:18Aha, produkują perfumy, to by się zgadzało.
02:21Pechowa firma, same katastrofy.
02:23Nie słyszałaś?
02:24Kilkudziesięciu pracowników wpłynęło wycieczkowcem, który zatonął niedaleko Włoch.
02:29Rejs był nagrodą z okazji jubiluszu firmy.
02:32Żadnych śladów łamania.
02:34Sama wpuściła zabójcę.
02:39Alinia.
02:40Nie, nie.
02:41Nie, nie.
02:42To co te wyziewym?
02:43Cholernie mocna trucizna.
02:46Wiem, czego ci trzeba.
02:50Co robisz?
02:51Stek.
02:52O, nie, nie, nie.
02:53Tylko nie stek.
02:54Maria, ona nie chce steka.
02:55A, poczuje zapach i nie chce.
02:57Zatrzydziś nas.
02:58Racja.
02:59Wychodzimy stąd wszyscy.
03:00Odpuśćcie okna.
03:01Skurwilo.
03:02Co ty wyprawiasz?
03:03Filmowano nas przez czujnik dymu.
03:04Skąd wiesz?
03:05Nadymiliśmy.
03:06Nie włączył się żaden alarm.
03:07Poza tym, kto wie, że czujnik dymu nad kuchenką?
03:08To kamera.
03:09Wysyła obraz przez wi-fi.
03:10Odbiornik musi być gdzieś gdzieś tam.
03:11Zatrzydził się.
03:12Zatrzydził się.
03:13Zatrzydził się.
03:14Zatrzydził się.
03:15Zatrzydził się.
03:16Zatrzydził się.
03:17Zatrzydził się.
03:18Zatrzydził się.
03:19Zatrzydził się.
03:20Zatrzydził się.
03:21Zatrzydził się.
03:22Skąd wiesz?
03:23Nadymiliśmy.
03:24Nie włączył się żaden alarm.
03:25Poza tym, kto wie, że czujnik dymu nad kuchenką?
03:27To kamera.
03:28Wysyła obraz przez wi-fi.
03:30Odbiornik musi być gdzieś w pobliżu.
03:31Roma Piotr spraw się w środku.
03:33My z Janem na zewnątrz.
03:47Przepraszam pana.
03:49Janek!
03:50Słucham cię.
03:51O!
04:04Zgadź silnik.
04:07Wysiadaj.
04:13Wszystko wyjaśnię.
04:14Później na maskę.
04:15Na maskę.
04:21Ludwig Fabicki Sensuel.
04:22Pracuje pan tam?
04:23Kieruję ochroną.
04:24A na te graczy chcesz pan ochraniał?
04:25Nic wam nie powiem.
04:26Chodzi o zabójstwo.
04:27Jak to?
04:28Widział pan coś?
04:29Dopiero zabrałem kartę pamięci.
04:30Jeszcze tego nie oglądaliśmy.
04:31Pogadajcie z Grażyną Bogusławską.
04:32Pogadajcie z Grażyną Bogusławską.
04:33Pogadamy.
04:34Ale najpierw pana aresztujemy.
04:35Janek przesłuchasz go.
04:36Janek przesłuchasz go.
04:37Pogadamy.
04:38Pogadajcie z Grażyną Bogusławską.
04:39Pogadamy.
04:40Ale najpierw pana aresztujemy.
04:41Janek przesłuchasz go.
04:42Pogadajcie z Grażyną Bogusławską.
04:43Pogadamy.
04:44Ale najpierw pana aresztujemy.
04:45Janek przesłuchasz go.
04:46Pogadajcie z Grażyną Bogusławską.
04:50Pogadamy.
04:51Ale najpierw pana aresztujemy.
04:52Janek przesłuchasz go.
05:07Tak wygląda fabryka perfum?
05:09Przedwojenna.
05:11Skąd wiesz?
05:12Z nami zapachem.
05:13Moja mama kupiła mi jeden na osiemnastkę.
05:15Nie wiedziałam, że mają tutaj siedzibę.
05:18Sentymenty, sentymenty.
05:21Zebrane dziś rano.
05:24Szybko jechałem, żeby dostarczyć je panu świeże.
05:27Cudne.
05:28No wydostawca?
05:30Przepraszam, w poniedziałki muzeum nieczynne.
05:33Nie, nie, zapraszam.
05:35Doradzi mi pani.
05:37Są może piękne, ale chodzi o zapach.
05:43Pachną cytryną.
05:52Z lekko, no to miodu.
05:55Miodu, tak, tak, tak.
05:56Potrzebujemy ich.
06:00Świetny wech pani.
06:02Matejko.
06:04Komisarz Matejko.
06:05I podkomisarz Piotr Żeromski.
06:07Jesteśmy z policji.
06:08Z policji?
06:09A w jakiej sprawie?
06:10Aneta Graczyk została zamordowana.
06:11A wasz szef w ochronie jest w areszcie.
06:13Jak tam?
06:14O.
06:15Akonityna.
06:16C-34, H-47, NO-11.
06:19Lepsza niż arszenik.
06:20Aż strach iść z tobą na kawę.
06:22To jadł.
06:23Najstarsza trucizna świata.
06:24Patrz, jaki piękny.
06:25Grecy uważali, że wyrósł ze śliny Cerbera.
06:29To mowa na pogrzebany Tygraczek?
06:31Medea chciała ją podać swojemu pasierbowi.
06:45Mitologiczna trucicielka.
06:46A jakieś konkrety?
06:48Gdzie to kupić?
06:51Jak użyć?
06:52Dyletantka.
06:54Dyle tantka.
07:00Dwa miesiące temu
07:02ktoś zostawił na kserokopiarce
07:03tajny dokument.
07:05Zrobiła to Aneta Graczek.
07:08Nie miała do niego dostępu, więc się zdziwiłam.
07:10Pracowała z nami
07:12od dwudziestu lat.
07:13Była asystentką najpierw Edmunda,
07:15potem Michała, mojego męża,
07:18a po jego śmierci moją.
07:19Kto kazała szpiegować?
07:21Ja. To ja tu rządzę.
07:23Zrozumcie.
07:26Wybaczcie, Parkinson.
07:29Te punkty
07:30to są miasta,
07:33w których są sklepy
07:34z naszymi perfumami.
07:36Kilkadziesiąt sklepów w Rosji,
07:38na Ukrainie, Białorusi,
07:40a także w Japonii
07:42i Chinach.
07:44Zatrudniamy ponad tysiąc
07:46osób kilku narodowości.
07:49Zdradzając nasze
07:50sekrety, Graczek zagrażała.
07:53I wszystkim.
07:55No i Fabicki dostał wolną rękę.
07:57Jak wolną?
07:58Mógł ją zabić?
07:59Oczywiście, że nie.
08:01Zbierałam dowody.
08:02Produkujemy perfumy.
08:03Nie jesteśmy mafią.
08:05Ha!
08:07Gdyby Anedę zastrzelono,
08:08podejrzewała,
08:09bym przemyt narkotychów,
08:10ale już wiemy,
08:10że ją otruto.
08:13Rozpylono truciznę,
08:14wyciąg kwiatowy.
08:15A wy kochacie kwiaty.
08:17A gdzie dowód jest zdradny?
08:19No i co się znajduje
08:20w sekretnym dokumencie?
08:21Zapraszam.
08:27Oczekuję projektu
08:33w umówionym terminie.
08:35Wygładźcie flakon,
08:36a dekoracją zajmą się
08:37już nasze dziewczyny.
08:40Nasze dziewczyny?
08:41Na razie.
08:42Kończę.
08:42Ty, dziadku,
08:45pewnie byś powiedział
08:46nasze robotnice.
08:48Państwo są z policji.
08:50Wnuk zaczął pracę
08:51po śmierci ojca.
08:53Jest dyrektorem artystycznym.
08:55Projektuje flakony.
08:57Cuda.
08:58Tak, cuda.
08:59Co skopiowała Aneta Graczyk?
09:01Aneta Graczyk skopiowała plany.
09:03Za dwa miesiące
09:04wypuszczamy nowy zapach,
09:05talizman.
09:06W dokumencie znajdował się
09:08projekt flakonu,
09:08który znam tylko ja,
09:09a Aneta go wykradła.
09:11Ktoś chciał wypuścić
09:12na rynek podróbka?
09:13O wiele gorzej.
09:14Mógł nas wyprzedzić.
09:16Podróbka przed oryginałem.
09:18Ale puściłem w obieg
09:19fałszywy projekt,
09:22żeby zmylić przeciwnika.
09:23Bardzo sprytne.
09:26Mogę go zobaczyć?
09:32Tak, proszę.
09:36Pannie.
09:39Fałszywy?
09:40Piękny.
09:42Piękny.
09:43No, musiał wyglądać
09:44wiarygodnie.
09:46A teraz...
09:48Prawdziwy.
09:51Piękny.
09:53Najpiękniejszy motyw zbrodni,
09:55jaki widziałam w życiu.
09:59Piękny.
10:00Oto przygody maty Harry.
10:08Mata Harry szykuje tortury
10:10rozpalonym żelazkiem.
10:15A tu produkuje materiały wybuchowe.
10:21A tu piję magiczny eliksir niewidzialności.
10:24Niestety nie zdążył zadziałać.
10:26Uwaga, idzie śmierć.
10:37No i tyle.
10:38Nic nie widać.
10:40Sprawdzimy Fabickiego i Bogusławskich.
10:42Chociaż byliby szaleni, gdyby ją zębili.
10:45No wiesz, nikt nie lubi zdrad,
10:47a z graczy coś musi być na rzeczy.
10:49Ma wyciąg z jej konta,
10:50szwajcarskiego.
10:51Dwa tygodnie temu ktoś przeleł jej
10:52200 tysięcy złotych z Kajmanów.
10:55No to oddajemy sprawę.
10:56Szpigostwo przemysłowe to nie nasze działka.
10:58Żadna fajna sprawa nie jest nasza.
11:01A co?
11:02Znasz się na tym?
11:03Podróbki pochodzą z Azji,
11:05więc może sprzedała projekt Chińczykom.
11:07No, bo nie Francuzom.
11:08Musimy wrócić do jej mieszkania.
11:10Jej wspólnicy musieli zostawić jakieś ślady.
11:12Czekała na talisman.
11:25Zrobiła miejsce.
11:28Maria,
11:30spójrz.
11:32Opis flakonu
11:33i tłumaczenie na chińskim.
11:39Czyli Roma miała rację?
11:41Czyli ja miałem rację.
11:42Oddajemy sprawę.
11:43Czekaj, czekaj, czekaj.
11:47Czekaj.
11:51Maria.
11:57Co robisz?
12:02Aneta graczyk nie sprzedała planów.
12:04Nie?
12:05Ustawiała flakony rozmiarami.
12:08To jest miejsce na talisman.
12:11Fałszywy.
12:13Prawdziwy stałby dup.
12:16Czyli?
12:18Ktoś podrzucił jej projekt.
12:19Nie znała go.
12:22Została wrobiona.
12:28Nadal trzymamy tego szefa ochrony?
12:30Habickiego?
12:31Wyszedł.
12:31Nie było dowody.
12:32Przesłuchamy go jutro.
12:33To on musiał wyrobić Anetę.
12:34Gdzie jest?
12:35Słuchaj, mój sekarek.
12:35Ja mam.
12:36Nie, nie, nie, nie, nie.
12:37Ja muszę swój.
12:38Przesłuchamy też grażynę Bogusławu.
12:39O!
12:41Bingo.
12:42O, w mordę.
12:43Spóźnię się.
12:44Dzień.
12:45Na randkę?
12:45A wiesz jak Neron otruł brata?
13:01Alchemik przyrządził dla niego wywar z muhomura.
13:04Błyskawiczny efekt.
13:06Ale w niewielkich dawkach muskaryna zapewnia przyjemny odlot.
13:09Przepraszam cię, kochana.
13:11O!
13:12Trudne morderstwo.
13:14Podwójne mohito, poproszę.
13:17Muszę się upić dzisiaj.
13:19A co jest?
13:20A daj spokój.
13:22Jeszcze niedawno miałam dwóch facetów jednocześnie, a teraz jestem sama.
13:26Raczej wolna.
13:28Wolne jest miejsce na parkingu, ja jestem sama.
13:32Sfrustrowana.
13:33Sfrustrowana.
13:39Prawie pocałowałam Piotra.
13:42No Boże, biedny.
13:46Dziękuję ci bardzo.
13:50Dla niego to jest chleb powszedni.
13:51Już był z Heleną, twoją poprzedniczką, Laurą, Sierżant.
13:54Która to?
13:55Taka sucha, długa tyka.
13:57A to?
13:57Podejrzewam, że i z Patrycją też.
13:59Z nią?
14:00Mhm.
14:02To może to jego dziecko.
14:03O!
14:07Patrycja jest w ciąży?
14:09Albo chowa termofor pod bluzką.
14:15Patrycja będzie miała dziecko.
14:17Wyobrażasz sobie?
14:18Rok bezszefowy.
14:19Wypijmy za to.
14:22Dwie wódki.
14:23Czyste.
14:26A, w mordę.
14:28Za co wypić.
14:32O!
14:32Nienawidzę wódki.
14:34No to.
14:36Na raz.
14:36Na raz.
14:39Czyta pani okulnik zwierzęta na drogach?
14:57Po co chodzi?
15:06Eee...
15:07O termofor.
15:10Termofor.
15:12Termofor.
15:18Przytyłam.
15:19A, może zła dieta.
15:22Jest w ciąży.
15:24Zobaczcie, oni jesteście w ciąży, a też przytyłam.
15:27W ciąży jest.
15:28Na salon.
15:29Szwórkę dzieci urodziłam.
15:31Chodź.
15:32Piotr i Roma też mają.
15:33Fabicki zwiał.
15:41Ale znaleźliśmy coś w jego domu.
15:42A zaraz, zaraz, zaraz.
15:43Jeżeli zwiał, to znaczy, że go nie było, a jeżeli go nie było, to jak dostaliście się do środka?
15:49No, a pochwalisz się?
15:51No co?
15:51Uczę się od najlepszych.
15:54No dobrze.
15:55I co odkryliście po włamaniu się do domu podejrzanego?
15:58Tablicę Korkową, a na niej pełno zdjęć.
16:00Fabickiego i...
16:01I ofiary.
16:02Byli parą i nie kryli się z tym w firmie.
16:03Kilka miesięcy temu graczek rzuciła go.
16:05Piotr miał obsesję na jej punkcie.
16:07Zabił ją zemsty?
16:10Popełnił zbrodnię z miłości.
16:13Znajdźmy go.
16:15Come on.
16:21Za czasów mało perfumy w Chinach były zakazane.
16:24A dziś rynek kwitnie.
16:25W 2015 roku otworzyliśmy pierwszy sklep w Szanghaju.
16:33Może zróbmy przerwę.
16:35Daję pokaż gościowi firmę.
16:36Przerwę.
16:45Zataiła pani związek Anety Graczyk z waszym szefem ochrony, by niekojarzoną firmę ze zbrodnią?
16:51Zapomniałam o tym.
16:52Fabicki oskarżał swoją byłą o szpiegowanie na szkodę firmy, a pani tak po prostu o tym zapomniała?
16:59Nie doniósł na nią.
17:00Sama się zorientowałam, że to była ona.
17:02Była niewinna.
17:02Wyrobił ją.
17:04Nie wiem.
17:05Zerwali po katastrofie statku.
17:07Tam była moja rodzina i trzydziestu pracowników.
17:10Mój mąż utonął.
17:11Syn miał uraz.
17:12Ja ledwo ocalałam.
17:13Bardzo mi przykro.
17:14To był naprawdę ciężki czas.
17:16Ja byłam w złej formie.
17:17Musiałam się zająć firmą.
17:19Nie interesowałam się życiem prywatnym moich pracowników.
17:23Maria, spójrz.
17:24Znalazłam list w biurku Fabickiego.
17:25Chcę się zabić.
17:27Widziałam jego samochód na podjeździe.
17:29Gdzie są figurki?
17:32Nie wiem.
17:33To teraz nieważne.
17:34Bardzo ważne.
17:36Obciążniki.
17:37Czy jest gdzieś tutaj na terenie zbiornik wodny?
17:40Jest.
17:41Został.
18:00Zrobimy toksykologię, żeby mieć pewność.
18:03Prawdopodobnie zażył środki nasenne.
18:09Do kiszyni włożył kamienne figurki.
18:12A na koniec sam się skuł.
18:14Coś mu pomógł?
18:16Nie wygląda na to.
18:21Kończę ze sobą.
18:22Wariuję.
18:23Skrzywdziłem ją.
18:24Nadal nie wiemy, zabił ją czy nie.
18:33Doma ma rację.
18:37Jest to niczym nie świadczy.
18:38Przyjrzyjcie filmy z jego domu.
18:39Zaraz wracam.
18:42Czołem.
18:44Zapracowany?
18:45Zapracowany, słucham.
18:46Gdzie twoja szefowa?
18:48Weszła już.
18:50Ze swoim facetem.
18:52Trudno.
18:53Mogę ci jeszcze jakoś pomóc?
18:55Nie.
18:55Cześć.
18:58Masz coś?
19:00Wcisnąłeś do morskiego ściewe?
19:02Nie lubię gościa.
19:04Może za bardzo uwierz Marię.
19:05Może nie interesuj się.
19:10Lecisz na nią, nie?
19:12Zajmij się lepiej swoją żoną, co?
19:14No, twoją bym się w końcu zajęł, ale nie masz.
19:16Ale może...
19:17Macie coś?
19:18Nie.
19:19Tak czy nie?
19:20Bo im zanim coś jest.
19:25Już wiemy, dlaczego odbiło Fabickiemu.
19:27Aneta Graczyk miała nowego kochanka.
19:30I dlatego spryskał ją trucizną.
19:31Dobra.
19:32Fabicki jej nie zabił, ma alibi.
19:35Był z matką.
19:36Wiem od gosposi.
19:38Jeśli nie zabił jej były facet, to może ten nowy.
19:41Gość utrzyma w ręku brelok z jakimś logo.
19:45Może to nazwa firmy, w której pracuje?
19:49Mały rozmazany.
19:51Świetny trop.
19:51Stawcie go razem.
19:56Świetny trop.
19:56Nie elektryk i nie rybak.
20:18Tak.
20:27Tak.
20:28Gorączkę?
20:30Kąpała się?
20:32Nie, no nie mogę.
20:35Jestem w pracy.
20:36Co ty?
20:37Serio.
20:38Dobra, pał.
20:41Powodzenia.
20:42Dobra.
20:43Dobra.
20:44Dobra.
20:45Dobra.
20:46Janek, stawaj.
21:12Kawa, słodka.
21:16Jak idzie?
21:19Janek to ma nos.
21:22Wyniuchał nazwisko i adres.
21:23Kto to?
21:24Mariusz Krynicki.
21:26Brawo, świetny team.
21:28Idziemy do niego.
21:33Dzięki, stary.
21:36Jak na nią lecisz, to i to powiedz,
21:38zanim Dębski cię sprzątnie sprzed nosa.
21:40A ty będziesz naklejał
21:42jej foty na ścianę i obmyślał zemstę.
21:46Przesuń się w prawo.
22:06Pan Krynicki?
22:12Tak.
22:13Komisarz Matejko.
22:14Chodzi o śmierć Anety Graczyk.
22:16Nie zgłosił się pan do nas.
22:17A co ja mam z tym wspólnego?
22:18Była pana kochanką.
22:20Kochanką?
22:21Odbiłowa?
22:22Nie.
22:24Zasłujecie się.
22:27Nie.
22:28Kłócimy się.
22:30O co?
22:30Broniła Bogusławskich.
22:34A oni zabili mi syna.
22:41Kacper miał 25 lat.
22:44Pracował dla Bogusławskich.
22:46Wylosowali 30 pracowników
22:47i zapłasili ich na wspólny rejs.
22:50Syn wygrał bilet.
22:51Cieszył się.
22:53Nie wiedział, że nie wróci.
22:54Sprawdziliśmy jak było.
22:58Stary Bogusławski wysłał go do swojej kabiny,
23:00kiedy statek tonął.
23:02Utknął tam.
23:03Oskarżyłem Bogusławskiego
23:05o nieumyślne spowodowanie śmierci.
23:07Graczyk znała mojego syna.
23:10Powiedziała żonie,
23:11że Bogusławcy nam zapłacą.
23:14Forsa za śmierć dziecka.
23:15Żona jest
23:19w złym stanie.
23:22Graczyk groziła jej,
23:23że proces ją zniszczy.
23:26I żona się załamała.
23:27A pan odwiedził Anetę Graczyk?
23:30Powiedziałem jej,
23:31że groni bogaczy.
23:33I dałem jej odsłuchać wiadomości.
23:35Jaką?
23:37Od Kacpera.
23:43Zadzwolił go mnie wtedy.
23:45A ja nie odebrałem.
23:48Nagdał mi się na pocztę głosową.
23:51Graczyk tego wysłuchała.
23:53Była wstrząśnięta.
23:56Uwierzyła mi.
23:58I skupiowała wiadomość.
24:00Skupiowała?
24:02Na telefon.
24:04Ma pan ją?
24:15To ja.
24:17To nie my.
24:18Ciemno jest.
24:20Nic ja widzę.
24:24Nie wiem, co robić.
24:26Cholerny statek.
24:28Wszedł jest woda.
24:30Na to boję się.
24:34Kocham was.
24:35Zadzwonię dziś do moich dzieci.
24:41Nagranie było też w telefonie ofiary?
24:44Tak.
24:44Ale ktoś je skasował.
24:46Tuż po morderstwie.
24:48Sprawca?
24:49Po co?
24:51Pewnie Krynicki zabił Graczyk.
24:53Zacierał ślady.
24:54Nie mówiłby nam tyle o tej wiadomości.
24:56Jest w niej coś więcej.
25:00Pożegnanie.
25:02Włącz.
25:06To ja.
25:09To nie my.
25:10Ciemno jest.
25:12Nic ja widzę.
25:15Tu usłyszałaś?
25:18Czekaj.
25:19Zmienię ustawienia.
25:26Dokąd nas doprowadzi?
25:49Taka osoba jest skazana na śmierć.
25:50Urodnia doskonała.
25:53Trudno ją dostrzec przy tylu ofiarach.
25:54Graczyk znała ten głos.
25:57Zrozumiała, co się stało.
25:59Musiała zginąć.
26:00Zbyt wyszukana teoria.
26:02Mamy tylko jednego podejrzanego.
26:04Krynickiego.
26:05Dlatego zacznę szukać konkretów.
26:07Kupcy wakonityny.
26:08Może masz salatwia spryskał ją turcizną?
26:10Piarę kodny trup.
26:11Okej.
26:12Ty weź konkrety.
26:13My zajmiemy się resztą.
26:14Mnie też bardziej pasuje teoria Piotra.
26:16Rozumiem.
26:16Ale pójdziesz ze mną i z Janem.
26:18Uwielbiam pracować ze sceptykami.
26:24Poznaje pani ten głos?
26:44Michał, mój mąż.
26:45Proszę, ale to niemożliwe.
26:48Michał utonął ratując naszego syna.
26:50Nie utonął w kabinie.
26:52Ale daj jego głos.
26:55Może się zatrzasnął, a potem wyszedł.
27:00Nie wiecie, przez co przeszliśmy.
27:03Wokół ginęli ludzie.
27:06Co pani mnie dredzi?
27:07Według raportu ubezpieczyciela
27:13ciało Michała Bogusławskiego
27:14zostało wyłowione przez służby ratunkowe.
27:17Zgon nastąpił pomiędzy 22.30 a 22.35.
27:22Krystian dzwonił z pokładu numer 3
27:24od 22.32.
27:25To jest kompletnie niemożliwe.
27:28Michał musiałby w ciągu trzech minut
27:29wyjść z kabiny, przebiec korytarz,
27:31wejść na górę i zeskoczyć ze statku.
27:33Nie da się umrzeć dwa razy,
27:34ani w dwóch różnych miejscach.
27:36Czyli to nie jego głos.
27:38Ale żona go rozpoznała.
27:41Mogła się pomylić.
27:42Czas zaciera twarze i głosy.
28:02Dostałam truje z matmy.
28:03Słuchasz mnie?
28:09Tak, tak, oczywiście.
28:12Rodzice kolegi wynajęli dom w górach.
28:14Zapłacisz tylko za narty i pociąg.
28:17Nie, najpierw popraw matmę.
28:18Piotr!
28:30Przychodziłem i...
28:31Wyjdź, wyjdź!
28:37Przepraszam, że wyśmiałem twoje teorie.
28:39A nie, nie, nie, masz rację.
28:41Nie mam zielonego pojęcia, dokąd prowadzi ten trop.
28:43Podziwiam twoją wytrwałość.
28:49Kiedy dołączyłeś z naszej grupy, było nam trochę pod górę.
28:54Ale teraz my stary otworzymy zgrany zespół i...
28:59I naprawdę jesteś świetną policjantką i...
29:03Świetną kobietą.
29:05Chcę pić!
29:08Nie, też!
29:09Lemonade z miętą!
29:11A nie, nie, nie, nie, nie, nie, sami!
29:12I ostatnio prawie popsuliście maszynę.
29:14Piotr, pomożesz im?
29:33Chwila, wciśnij tak?
29:35Jeszcze raz?
29:41Jeszcze?
29:44Jeszcze raz?
29:47Lebo umbelków?
29:49Będziemy jak balony!
29:51Balony. Michał Bogusławski zamienił się w balon.
29:55Że co?
29:58Tworzymy naprawdę dobry zespół.
30:05Gotowe?
30:35Co to?
30:41Zapach wspomnień.
30:46Śmierdzi plastikiem,
30:50solą,
30:54jodem
30:54i paliwem.
30:59Może.
31:01Tak.
31:05Wspominamy.
31:10Właśnie wskoczyłeś do wody.
31:21Ojciec podał mi kamizelkę ratunkową.
31:26Utonął,
31:27żebym ja ocalał.
31:30Nienawidziłem go.
31:32Całe życie miał mnie gdzieś.
31:33Tylko przy ludziach udawał.
31:38Ale zginął za mnie.
31:42Włóż opaskę.
31:52Znowu cofamy się w czasie.
31:56Widzisz ojca
31:58w świetle tratwy ratunkowej.
32:01Wołam.
32:02Jak?
32:06Ruchem ręki.
32:07Krzyczy twoje imię?
32:10Nie.
32:11Podpływa?
32:11Nie.
32:12Nie, nie, nie.
32:13To ja podpływam do niego.
32:14Może mi pani powiedzieć,
32:15o co tak naprawdę w tym chodzi?
32:18Spokojnie.
32:19Spokojnie.
32:20Koncentracja.
32:24Zamknij oczy.
32:24Jaka jest woda wokół?
32:27Fale.
32:29Piana.
32:30Biała?
32:31Nie.
32:32Bań.
32:35Teraz twarz ojca.
32:36Nie, nie, nie.
32:38Już kończymy.
32:39Twarz ojca.
32:40Nie, nie, nie, nie, nie.
32:42Czy jego twarz jest czerwona od wysiłku?
32:45Nie.
32:47Jest blada.
32:47Jakie ma spojrzenie?
32:49Nie muszę tego pamiętać.
32:52Jakie ma oczy?
32:53Co straszne.
32:55To był martwy.
32:56On nie żyje.
33:07Tak.
33:09Twój ojciec był martwy,
33:10kiedy go zobaczyłeś.
33:13Utonął dwie minuty wcześniej w kabinie.
33:15Trzymał kamizelkę.
33:16Kadłub pękł.
33:18A on, wyrzucony przez ciśnienie,
33:21znalazł się przy tobie.
33:23Ciemność i fale sprawiły,
33:24że wydał ci się żywy.
33:26Zobaczyłem.
33:33Zobaczyłem to,
33:36co chciałem zobaczyć.
33:42Żatujący główi ojciec.
33:56Masz szczęście, że automat do odbioru paczek był blisko.
34:04Dzięki, ale szybko.
34:07Perfumy?
34:08Jednokliknięcie i mam opaski na telefon dla biegaczy.
34:11Liczę, że perfumy będę miała gratis do końca życia od Bogusławskich za udane śledztwo.
34:15Co masz?
34:15Miesiąc przed śmiercią Michał Bogusławski udzielił wywiadu.
34:19Firma musi otworzyć się na nowych inwestorów.
34:25Sensuel to firma rodzina.
34:26Wszyscy akcjonariusze są członkami rodziny.
34:28Byli na Albatrosie.
34:30Za wielu podejrzanek.
34:30Szukaj dalej.
34:31Lila ma zapalenie uskrzeli.
34:37Oj, współczuj.
34:38Wezmę dwa dni wolnego.
34:41Agata nie może?
34:42Wzięła ostatnio.
34:43Ale potrzebuje cię tutaj.
34:46Masz rację.
34:47To tylko kobieta.
34:48W dodatku mało zarabia.
34:50Jej miejsce jest w domu przy dziecku.
34:53Ok, leć.
34:53Teraz.
34:54Tak.
34:54Na pewno.
34:54Raz, dwa, trzy.
34:55Dziękuję.
35:01A ty co szukasz akonitywy?
35:17A, i gadam we wszystkich językach.
35:21Lepsze to niż wasz połów.
35:23Au revoir, mój chéri.
35:24Mój mój miał wrogi?
35:39Miał pomysły.
35:44Konflikt na statku?
35:46Tak, ze mną.
35:49Michał chciał sprzedać swoje udziały,
35:50nie pytając mnie o zgodę.
35:52Twierdził, że to strategiczny krok.
35:56Od początku naszą firmę prowadzi rodzina.
35:58A on tu miał gdzieś.
35:59Jakby nie był moim synem.
36:02Ktoś mu groził?
36:04Byliśmy wściekli.
36:06Personel też?
36:12Śmierć Michała oddaliła zagrożenie.
36:15Rodzina znowu jest jednością.
36:16Firmie nic nie zagraża.
36:17Czy któryś z pracowników był wyjątkowo zły?
36:21Nie wiem.
36:23Nie pamiętam.
36:40Lista podejrzanych się wydłuża.
36:42Pół roku nie starczy, żeby ich wszystkich przesłuchać.
36:45Poproszę Patrycję, żeby ci przydzieliła też les.
36:47Z posami zajmiemy się bieżącymi sprawami.
36:50Nie.
36:51Dobrze.
36:52To zmienimy taktykę.
36:54Zarzucimy przynętę.
36:56Iść po robaka?
36:57Mam coś lepszego.
37:00Plotka.
37:00Tak, tak, panie prokuratorze.
37:05Świadek mówił jasno.
37:07A Neda Graczyk wiedziała, kto zabił Michała Bogusławskiego.
37:09Napisała to.
37:11List musi być w jej komputerze.
37:12Mamy pozwolenie.
37:17Fantastycznie.
37:18Bardzo, bardzo, bardzo dziękuję, panie prokuratorze.
37:21Policja.
37:43Proszę sobie, nie przeszkadzać, robić swoje.
37:45My musimy tylko coś sprawdzić.
37:47Mam nadzieję, że rybka się złapie.
38:04Janek, luz.
38:20Nic się nie omija.
38:21Na rado.
38:32Co z nim?
38:33Albo pracę albo dziecko.
38:37A no właśnie.
38:38Chcę mieć wolne środy.
38:40Nie bardzo.
38:41Dlaczego?
38:43Bo przestępcy w środy nie biorą wolnego.
39:00Szybko przyszło.
39:03Maria, odbierz.
39:11Wiem, kto kupiła konitynę.
39:14Roma, czemu nie odbiera cię do cholery?
39:16Ci się.
39:19cực na pięć?
39:25now, jestem.
39:27Michał.
39:28Nie ma.
39:29Nie ma.
39:30Nie ma.
39:32Nie ma.
39:32Nie ma.
39:33Nie ma.
39:34Nie ma.
39:35Nie ma.
39:37Nie ma.
39:37Ręce do góry.
39:51O co chodzi?
39:52Nie wróciłam po coś.
39:53O komputer, anety graczek.
39:57Rzuć to, postrzelaj.
39:58Wszystko mi jedno.
39:59Niech pani tego nie robi.
40:00Muszę.
40:01Rzuć to.
40:02Strzelaj.
40:04Nie podchodź.
40:08Wzywam pomoc.
40:09Jest dobrze przyjechać.
40:10Potrzeba terapiny.
40:12Skąd?
40:13Jest w lekach na serce.
40:14Na Parkinsona.
40:16Parkinsona i też choruje.
40:23Byłam w szufladzie u Bogusławskiego.
40:26Lepiej wbić serce.
40:30Na mnie nie licz.
40:34No super.
40:37Firmę kochała pani bardziej niż męża.
41:02mąż mnie zawiódł.
41:06Firma nigdy.
41:10A Aneta graczek?
41:12Miałam wyjścia.
41:14To wyślina się.
41:15Kto by poprowadził firmę?
41:21Edmund jest za stary.
41:23Adriano Ardysta.
41:25Co się teraz stanie z firmą?
41:35Obijacie się?
41:36Mamy sprawcę.
41:40Opowiadaj.
41:41To Grażyna Bogusławska.
41:43Próbowała się zabić i omal nas nie otruła.
41:47A ja w domu.
41:48No właśnie.
41:50Jak i ja?
41:51No to zwykły kata.
41:52Pomylili się w żłobku.
41:53Dałeś radę w roli mamy?
41:55Będziesz miał wspólny temat z szefą.
41:57Tak.
41:58Jak to?
41:59No.
42:01Zmieni mi usypę?
42:02Nie.
42:04Wyzłyszałeś?
42:12Żeromski słucham.
42:15A, cześć.
42:17No to.
42:18Dębski.
42:19Nie ma mnie.
42:21O, masz pecha.
42:22Właśnie wyszło.
42:24No.
42:25Nie usiedzi na miejscu.
42:26I jak do nim mówimy?
42:30Parbi Błyskawica.
42:32No, cześć.
42:33Właśnie w
42:54KONIEC