Category
😹
FunTranscript
00:00KONIEC
00:30KONIEC
01:00KONIEC
01:30KONIEC
01:58Czemu babcia tak się upiera?
02:00Nie ma żadnej zazdrości.
02:02Nie chcę tym denerwować reszty rodziny.
02:06Wiem.
02:08Może powinnaś porozmawiać z panem Halilem?
02:11Babcia pójdzie do pani Songul, żeby zorganizowała wam wesele i będzie kłopot.
02:18Nie mogę o tym myśleć.
02:21Nie muszę iść do Halila.
02:23Nawet jeśli babcia powie mu, że jestem o niego zazdrosna, nie uwierzy.
02:28Ja tylko...
02:30Co tylko?
02:32Nie.
02:34Nie?
02:36GARDŁO
02:44Może mówić, że coś do niego czuję.
02:58że jestem zazdrosna o Halilem.
03:06Ale to nie tak.
03:08Tak.
03:10Leila i kskandę ma falan.
03:12On jest tylko...
03:14Moim pracodawcą.
03:16Moim pracodawcą.
03:24Nic więcej.
03:26Nic więcej.
03:28Nic.
03:34Wszystko pomyliłem.
03:36Co ja sobie myślałem?
03:38Czego oczekiwałem?
03:42Ona ma rację.
03:44Bardzo się różnimy.
03:48To niemożliwe.
03:50Co ja sobie myślałem?
03:52Czego oczekiwałem?
03:54Ona ma rację.
03:56Bardzo się różnimy.
04:08To niemożliwe.
04:10To niemożliwe.
04:12To niemożliwe.
04:36Weź się w garść, Halil.
04:38Pamiętaj, kim ona jest.
04:44Złożyłeś rodzicom obietnicę.
04:48Nie zapominaj o niej.
04:52Nigdy.
04:54Nigdy.
05:06Masz chwilę?
05:08Tak, wejdź.
05:12Możemy porozmawiać?
05:16Jasne. O czym?
05:22O Zeynep.
05:24Znasz ją dłużej.
05:26Potrzebuję twojej opinii.
05:28Na jaki temat?
05:30Znasz ją dłużej.
05:32Potrzebuję twojej opinii.
05:38Na jaki temat?
05:44Czy ona kogoś ma?
05:46Zrobiła na mnie wrażenie.
05:48Dziś to zrozumiałem.
05:50Jeśli nikogo nie ma,
05:52chcę zacząć z nią nowe życie.
05:54O czym ty mówisz?
05:56O czym ty mówisz?
05:58O czym ty mówisz?
06:00O czym ty mówisz?
06:02Trzymaj się od niej z daleka.
06:04Bo będzie źle.
06:08O czym ty mówisz?
06:09O czym ty mówisz?
06:10Znasz ją dłużej.
06:14O czym ty mówisz?
06:15Trzymaj się od niej z daleka, bo będzie źle.
06:38Kto mnie powstrzyma?
06:41Ja. Zobaczysz.
06:45Zeynep jest inna.
06:54Co jest? Wkurzany?
06:58Nie jest taka jak kobiety, które znałeś.
07:04Tym bardziej mnie pociąga.
07:11Alper.
07:12Alper.
07:12Muszę ją chronić.
07:25Czemu?
07:30Kim ona dla ciebie jest?
07:34Jest...
07:35Tak.
07:42Jest moją...
07:46Moją pracownicą.
07:50Świetnie.
07:52Możesz ją oddać w ręce kogoś, kogo znasz całe życie.
07:57Szczęściarz z ciebie.
07:58Nie sądzę.
08:03Ona jest bardzo naiwna i niewinna.
08:09Nie myśli o związku.
08:11Nie myśli o związku.
08:12Właśnie takiej dziewczyny szukam.
08:23Mam dość przejściowych związków.
08:30Chcę się ustatkować.
08:33Zeynep jest bezpiecznym schronieniem.
08:35posłuchaj...
08:38Posłuchaj...
08:42Nawet na ciebie nie spojrzę.
08:49Stary...
08:58Znasz mnie.
09:02Zawsze dostanę to, czego chcę.
09:06Nie dostaniesz jej.
09:34Nie pozwolę ci się do niej zbliżyć.
09:37Nie pozwolę ci się do niej zbliżyć.
10:04Nie spojrzysz na nikogo.
10:11Nigdy.
10:34...
10:38To nie idziecie.
10:46On jest tylko...
10:51Są tylko...
10:54Moim pracodawcą.
10:55Czuję się samotna i bezbronna.
11:06Muszę coś załatwić. Mam spotkanie.
11:27Super. Coś fajnego? Nie pytaj.
11:33Muszę coś załatwić.
11:54Halil udaje przed babcią. A co ze mną?
11:59Jestem zazdrosna.
12:04Omalnie pobiłam Laili z tego powodu.
12:08Nic z tego nie będzie. Muszę się od niego odsunąć.
12:17Ale jak? Wciąż coś razem robimy.
12:23Już wiem.
12:38Pomogę panu Alperowi.
12:42Zajmę się czymś.
12:51Najpierw praca, a potem wbiję nóż w serce Halila.
12:57Bez pośpiechu.
13:01Będę ostrożny z Zajnep.
13:08Dobrze. Od tej pory będę pracowała dla pana Alpera.
13:13To mi pomoże zapomnieć o Halilu.
13:20Zaczynam się tobą interesować, Zajnep.
13:30Zajnep'in hayatında biri var mu?
13:52Zajnep kogoś ma?
13:59Podoba mi się. Jeśli jest sama, chciałbym się z nią umówić.
14:22Zajnep kogoś ma?
14:52Kogo mnie unikasz?
15:22Chciałeś coś powiedzieć?
15:32Prosiłaś o numer do Leili, żeby jej podziękować.
15:41Możesz go wziąć. Nie zamierzam do niej dzwonić.
15:46Nigdy?
15:54Idź.
15:55Nigdy.
15:59Co właśnie mówiłam?
16:03Że to nie moja sprawa, do kogo dzwoni, więc po co go pytam, czy to zrobi?
16:07Nie. Muszę się uspokoić. I trzymać od niego z daleka.
16:16Weźmiesz?
16:19Nie trzeba.
16:22Też do niej nie zadzwonię.
16:24Nigdy?
16:24Nigdy.
16:28Nigdy.
16:45Na razie.
16:47Dzięki.
16:59Ta sprawa zaszła za daleko.
17:03Nie chcę, żeby miała wobec mnie choćby najmniejsze wątpliwości.
17:07Bo musi istnieć zaufanie, żeby można było o czymś myśleć.
17:13Powiedział, że nigdy nie zamierzał do niej zadzwonić.
17:36Gdy ujrzałem Selmę z tym człowiekiem, uznałem, że o mnie zapomniała.
18:05Nie jest łatwo zapomnieć o kimś, za kogo miało się wyjść za mąż.
18:10Zwłaszcza Selmie.
18:14Racja.
18:18Selma jest najbardziej niewinną i słodką dziewczyną, jaką znam.
18:24Ale ja ją bardzo zraniłem.
18:27Zdaję sobie z tego sprawę.
18:32Nie można zmienić przeszłości.
18:35Ale można ją naprawić.
18:40Naprawdę tego pragnę.
18:42Ale muszę znać prawdę.
18:45Ten mężczyzna jest tylko przyjacielem.
18:49Proszę mnie zrozumieć.
18:52Nie mam prawa mieć pretensji do Selmy, bo źle ją potraktowałem.
18:54Ale chciałbym coś z tym zrobić.
19:02Dobrze, że o tym myślisz.
19:05Zdajesz sobie sprawę z błędów.
19:07To nie koniec.
19:20Teraz wszystko zależy od Ciebie.
19:24O hikayeyi tam anlamak...
19:27...senin elinde.
19:29O hikayeyi tam.
19:30Zdajesz sobie sprawę z błędów.
19:32O hikayeyi tam.
19:32O hikayeyi tam.
19:33O hikayeyi tam.
19:34O hikayeyi tam.
19:34O hikayeyi tam.
19:35O hikayeyi tam.
19:35Coś takiego. Dokąd wszyscy poszli?
20:03Zapomnieli o ślubie Zajnep?
20:05Bo zajmują się swoimi sprawami.
20:08A nasza zakochana para czeka.
20:13Stajemy. Czas się tym zająć.
20:31Postaw tu wodę, Asu, a potem wyjdź.
20:34Kochana, jak się masz?
20:41Co pani tu robi?
20:43Jako najstarsze w rodzinie powinnyśmy zająć się ślubem młodych.
20:47Co to za pomysł?
20:54Nie wiesz, jak się mieli ku sobie na tym weselu, moja droga.
20:57Co się tam wydarzyło?
21:05Sporo.
21:05Wszyscy widzieli, jak oni na siebie patrzyli.
21:10Ich miłość była widoczna jak na dłoni.
21:13I każdy ją komentował.
21:17Boję się, że ktoś rzuci na nich zły urok.
21:21Dlatego nie ma sensu przeciągać tego ślubu.
21:25Trzeba go zorganizować.
21:26Pani jest chora.
21:34Nienormalna.
21:36Dość tego.
21:37Przekroczyła pani granicę.
21:40Nie będzie żadnego ślubu.
21:41Zeynep i Halil nigdy się nie pobiorą.
21:45Jasne?
21:45Mówiłam, że jadę do siostry.
22:14Czemu się denerwujecie?
22:16Nie umiecie się cieszyć moim szczęściem?
22:23Ja się cieszę.
22:26Nie widać?
22:29Ani trochę.
22:36Nie umiem okazywać uczuć.
22:38Sama wiesz.
22:40Ja też się cieszę.
22:42Ale nie rób sobie nadziei.
22:44Nie wiadomo, co będzie, żebyś potem nie żałowała.
22:51Nie wierzę.
22:53Dzięki za takie pocieszenie.
22:54Teraz naprawdę nie obchodzi mnie zdanie innych.
23:03Wychodzę.
23:05Dokąd idziesz?
23:08Obiecałam koleżance pomóc przy pieczeniu i rozdawaniu ciasta.
23:12Znajdę kogoś innego, kto mi dobrze życzy.
23:15Dzięki za to ustawa.
23:32Nie mało.
23:33Zajnep i Halim
24:02Nie będą razem
24:03To się nigdy nie zdarzy
24:06Babciu
24:10Mam jej dość
24:13Zajmijcie się nią
24:15Ona oszalała
24:17Wciąż mówi o ślubie
24:19Ale
24:22Tobie w to graj
24:24Prawda? Pani Songul
24:26Proszę się uspokoić
24:29Jak śmiesz tak do mnie mówić
24:31Ciociu
24:34Gość
24:40Babciu
24:48Chodźmy
24:49Rozmawiałyśmy
24:53Później dokończycie
24:57Chodźmy
24:58Chodźmy
24:59Chodźmy
25:01Chodźmy
25:02Chodźmy
25:03Chodźmy
25:04Chodźmy
25:05Chodźmy
25:06Chodźmy
25:07Chodźmy
25:08Chodźmy
25:09Dzień dobry.
25:23Nie mów rzeczy, których potem będziesz żałować, ale ta starucha!
25:39Jak to załatwimy? Ma pan czas?
25:53Nie jestem zajęty. Mogę się tym zająć.
26:09Mam propozycję. Proszę do mnie to przesłać mailowo. Sprawdzę to i do pana oddzwonię.
26:22Oczywiście. Na razie.
26:30Możemy chwilę porozmawiać?
26:36Jasne.
26:39Chcę cię przeprosić.
26:45Co znów zmalowałaś?
26:49Nie ja. Babcia.
26:54To wesele w wiosce pomieszało jej w głowie.
27:00Udajemy przed nią parę, co wielu denerwuje.
27:04Ale jak mam coś z tym zrobić?
27:09Przez chorobę jej rozum nie zawsze działa jak należy.
27:14Mylą jej się wspomnienia z rzeczywistością.
27:18Mówi różne rzeczy.
27:20Mówi różne rzeczy.
27:25Dlatego pani Songul zdenerwowała się dziś.
27:30Posłuchaj.
27:32Wszyscy w domu wiedzą, co się dzieje z panią Zumrud.
27:36Nie martw się tym, co mówią inni.
27:38Dla mnie to żaden problem.
27:42Twoja babcia mi w niczym nie przeszkadza.
27:48Jak to?
27:50Musiałeś tańczyć na weselu.
27:53To mało?
27:55Przypomnij sobie, co było.
27:56Razem wiele przeszliśmy.
28:03Byłem uwięziony.
28:07Potem ranny.
28:11Oskarżono mnie o zabójstwo.
28:15Ale dzięki tobie mnie uniewinniono.
28:17Razem szukaliśmy chłopaka, którego osierocili rodzice.
28:33Pokonaliśmy strome skały.
28:42Nie zapomnij o szalonym Bulencie.
28:45Nigdy go nie zapomnę.
28:47Zapewniam.
28:50Uważasz, że sprawa z babcią nie jest poważna?
28:55Oprócz cioci Bedrije.
28:59Racja.
29:01Jest groźna.
29:05Przepraszam.
29:07Przestań.
29:09Nie przepraszaj.
29:18Wielu razem przeszliśmy.
29:21Zarówno dobrych, jak i złych rzeczy.
29:24Ale gdy patrzę ci w oczy, zło znika.
29:27Co się ze mną dzieje?
29:31Co się ze mną dzieje?
29:36Posłuchaj.
29:38Oboje wiemy, że nigdy nie będziemy razem.
29:42Naprawdę tak uważasz?
29:45Ale nie możemy o tym nikomu powiedzieć.
29:50Racja.
29:51Nie możemy o tym nikomu powiedzieć.
29:59Racja.
30:03Nie możemy.
30:05A może się mylę?
30:07A może się mylę?
30:21Pójdę już.
30:23Piękle.
30:24Czekaj.
30:32Muszę ci coś powiedzieć.
30:47Nie możemy być razem.
30:50Wiem, że to trudne.
30:52Przy pani Zumrud zachowujemy się inaczej.
31:01Jak widzę, masz z tym problem.
31:08Nie wiem, co robić.
31:12Jest na to rozwiązanie.
31:15Jakie?
31:16Nie myśl o tym.
31:26Mnie to pasuje.
31:29Możesz się zachowywać jak chcesz.
31:32Jak chcesz.
31:40Dobrze.
31:45Pójdę już.
31:46Pójdę już.
31:56Szkoda, że tylko udajemy.
31:57Ona ma rację.
32:07Ona ma rację.
32:09Nie mogę sobie robić nadziei.
32:13Dla niej.
32:15Jestem pracodawcą, który kiepsko ją traktuje.
32:19Ale ja też cierpię.
32:23Ukrywam to przed wszystkimi.
32:26Nie mogę tego okazywać nikomu.
32:28Nie mogę tego okazywać nikomu.
32:32Ktoś mówił mi, że nie ma rację.
32:33Nie mogę rzemy ich her.
32:36Aby pod tam się dzieje.
32:37Alemka.
32:39Alem z tygodnie.
33:03Kierpienie zamieniło moje serce w kamień.
33:12Nie umiem być szczęśliwy, ani nikogo uszczęśliwić.
33:33Kierpienie zamieniło moje serce w kamień.
34:03Na pewno spodoba ci się któraś z nich.
34:17Panno Zeynep?
34:19Nie, inaczej.
34:24Zeynep.
34:25Tak lepiej.
34:31Zeynep.
34:33Chcę ci ją dać.
34:37To podziękowanie za to, że wniosłaś do mojego życia tyle piękna.
34:42Przyjmij ją.
34:50Rozumiem.
34:52Trudno cię zdobyć.
34:54Wiem o tym.
34:55Ale nic z tego.
35:01Zawsze zdobywam to, czego pragnę.
35:03Czego pragnę.
35:13Trzymaj się z dala od Zeynep.
35:14Bo pożałujesz.
35:16Bo pożałujesz.
35:25Kto mnie powstrzyma?
35:28Zeynep.
35:36Zeynep.
35:39Jest wyjątkowa.
35:45Halil.
35:48To ty pożałujesz.
35:52Będę ci wbijał nóż w serce powoli.
35:56A ty będziesz skręcał się z bólu.
35:57Już wkrótce.
36:04To piękna dziewczyna.
36:07I będzie moja.
36:13Nie twoja.
36:14Dzień dobry.
36:29Dzień dobry.
36:30Dzień dobry.
36:32To paczka dla Selmy.
36:36Dziękuję.
36:37Co to?
36:44Od Fejaza?
36:59Od Fejaza?
36:59Przyszła paczka dla ciebie.
37:02Dałem ją twojej mamie.
37:04Tak?
37:05Dziękuję.
37:06Nie ma sprawy.
37:07A więc to tak chcesz ją zdobyć.
37:16Nic z tego.
37:23Pozbędę się tego.
37:27Mamo?
37:27Czekałam na to.
37:40Nie rozumiem cię.
37:45Nie tak cię wychowałam.
37:47Zasługuję na miłość.
37:53Prawdziwą.
37:54Fejaz.
37:57Fejaz.
37:58Kto dziś zajął twoje miejsce?
38:00Żebyś się uśmiechnęła.
38:30Zasługuję.
38:31Zasługuję.
38:52Ben gideyim.
38:53Pujda już.
39:00Co za zbieg okoliczności?
39:14Często się spotykamy.
39:18Może dlatego, że mieszkamy w tym samym domu.
39:23Masz gorączkę?
39:30Nie, nic mi nie jest.
39:35To co robimy?
39:36Czas na kolejny krok.
39:40Jeszcze nie.
39:42Mam sporo pracy.
39:44Czekamy teraz na badanie próbki gleby.
39:56Zeynep.
39:57Muszę cię przed nim chronić.
40:11Znajdziesz dla mnie trochę czasu?
40:19Nie dotykaj jej.
40:20Nie dotykaj jej.
40:27Coś takiego.
40:43Podać coś?
40:44Czarną kawę.
40:52Jak zwykle.
40:58Widzę, że nie dasz nam spokoju.
41:00Cierpisz, gdy widzisz Zeynep przy mnie.
41:04Idź do pracy.
41:06Spotkamy się na werandzie.
41:07Jeśli szef ci pozwoli.
41:20Halil?
41:22Pozwolisz mi porwać Zeynep na chwilę?
41:32Oczywiście.
41:32Podam kawę.
41:40Podam kawę.
41:41Zdjęcia i montażu.
42:11Los znów nas rozdzielił, ale nie tracę nadziei, siostrzyczko.
42:16Wkrótce będziemy razem.
42:20Przed nami piękny czas.
42:23Zapomnimy o przeszłości.
42:31Już niedługo.
42:41Opracowanie Telewizja Polska
42:51Tekst Olga Krysiak
42:52Czytał Irenał Szmachnicki
42:54KONIEC
43:24KONIEC