Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • 2 days ago

Category

😹
Fun
Transcript
00:00Wstępują
00:30Wstępują
01:00Wstępują
01:30Trzy siostry, odcinek 54
01:37Dario, dokładnie przeczytaj pytania.
01:46Jeśli nie zrozumiesz pytania, nie odpowiesz prawidłowo.
01:50Nie zapomnij tego, co powiedziała ci mama.
01:54Możecie wejść.
01:56Idę.
01:57Nie wstawaj, tato.
01:58Bardzo się denerwuję.
02:01Dobrze, córeczko.
02:04Uspokój się.
02:07Powodzenia.
02:09Dario?
02:13Kochanie, przyniosłam to dla ciebie.
02:16Dziękuję, ciociu.
02:18Moja kochana, do rana się modliłam, żeby poszło jak po maśle.
02:22Jesteś najlepsza, ciociu.
02:25To pobłogosławiony ryż.
02:27Połknij z wodą.
02:28Niech Bóg ci pomoże.
02:32Dziękuję.
02:34Dario, zapomniałeś wodę.
02:36Do zobaczenia.
02:39Chodźmy już.
02:49Dario, do zobaczenia.
03:01Dario, do zobaczenia.
03:02Ailo?
03:05Wychodzisz bez wypłaty?
03:07Dziękuję.
03:08Dokąd idziesz taka wystrojona?
03:10Mój krewny bierze ślub.
03:16Masz tu krewnych?
03:18To taki przyjaciel rodziny.
03:22Gdzie jest ślub?
03:23W domu to małe przyjęcie w gronie najbliższych.
03:30Przepraszam, pójdę już.
03:32Miłego dnia.
03:32Panie Irfanie.
03:34Panie Irfanie.
03:38Panie Irfanie.
03:54Pani Ailo, pięknie pani wygląda.
03:57Dziękuję, panu również.
04:03Bardzo przystojnie.
04:09Co to?
04:11Auto do ślubu.
04:13Niech pani Ruchanty go nie widzi.
04:19Jedźmy.
04:28Proszę.
04:31Może mi pani zaufać.
04:37Co się dzieje?
04:43Siostro, szkoda, że nie poszłaś do fryzjera.
05:05Daj spokój.
05:07Spędziłybyśmy tam długie godziny,
05:08a jest jeszcze dużo rzeczy do zrobienia.
05:13Dzwoni pani Ruchant.
05:20Odbierzesz?
05:33Halo.
05:35Wysyłam po ciebie kierowcę.
05:37Natychmiast tu przyjedź.
05:40Przepraszam, ale nie przyjadę.
05:42Powiedziałam, że to zrobisz.
05:44Porozmawiamy.
05:46Proszę mi to powiedzieć przez telefon.
05:48Oczywiście, twórzu.
05:50Myślisz, że możesz nastawiać mojego syna
05:53przeciwko mnie i być szczęśliwa?
05:55Nie pozwolę na to.
05:57Za kogo się uważasz?
06:02Rozłączę się, jeśli będzie mnie pani obrażać.
06:06Usłyszysz gorsze rzeczy,
06:07dopóki będziesz oddychać obok mojego syna.
06:12Córeczko, uprasuj tacie koszulę
06:20i wynieś do ogrodu przekąski,
06:22które przygotowałam,
06:24a ja ugotuję główne danie.
06:26Pomogę ci.
06:29Nie chcę, nie kręćcie mi się po kuchni.
06:35Turkan?
06:35Łaczesz, co się stało?
06:46Nic, mamo, wszystko w porządku.
06:49Co się stało?
06:51Dzwoniła pani Ruchan.
06:53Co powiedziała?
06:56Groziła mi.
06:57Nie pozwoli mi być szczęśliwą z Somerem.
06:59Nic nie może zrobić.
07:07Nie martw się.
07:08Nie martw się.
07:08Ozer, zatrzymaj to.
07:20Ozer, zatrzymaj to.
07:24Ozer, zatrzymaj to.
07:26Ozer, zatrzymaj to.
07:38Stanie się coś złego.
07:41Proszę.
07:43Zastałam panią Ruchan.
07:45Spodziewa się pani?
07:46Pani Ruchan.
07:48Proszę zaczekać.
07:51Co się dzieje?
07:52Jak śmiesz, jak możesz tak wchodzić do mojego domu?
08:02Zniszczę wszystko, jeśli moje dzieci uronią choć jedną łzę.
08:08Uważaj, żebyś nie utknęła razem z nimi.
08:11Czego od nas chcesz?
08:13Czego chcesz ode mnie, mojej rodziny i mojej córki?
08:19Żeby zniknęła z życia mojego syna.
08:21Czy to nie ty chciałaś moją córkę?
08:25Czy to nie ty chciałaś jej oddać cały świat?
08:28Czy to nie ty powiedziałeś, że moja córka jest idealna dla twojego syna i waszej rodziny?
08:34To było zanim twoja córka zachowała się jak ladacznica.
08:37To nieprawda.
08:38Moja córka nic nie zrobiła.
08:40Kto wie, czy jej to był spisek i który dziennikarz to wymyślił?
08:44Wspieram moją córkę, moja rodzina i jej mąż również.
08:48Wychowałam wspaniałe dziecko.
08:49Nauczyłam ją dobrych manier.
08:51Nie ma żadnej wady.
08:53Powierzyłam ci ją.
08:55Mówiła do ciebie mamą, a ty co zrobiłaś?
09:03Co zrobiłaś?
09:05Twoja córeczka mówiła do mnie mamą?
09:13Chcesz usłyszeć prawdę?
09:17Chodź.
09:19Co robisz?
09:20Pokażę ci całą prawdę.
09:24Co robisz?
09:26Chodź.
09:31Co ty robisz?
09:34Chcesz prawdy?
09:35Oto ona.
09:36Zniszczysz wszystko, jeśli twoje dziecko uroni łzę?
09:40Zrób to, matko roku.
09:42Czy masz pojęcie, co zrobiłam twojej córce?
09:46Nie była szczęśliwa w tym pokoju nawet przez jeden dzień.
09:54Co ty mówisz?
09:55Wynajęłam umeblowany dom dla twojej córki, a ona nie mogła zatrzymać męża nawet przez jeden dzień.
10:02Chwalisz się, że nauczyłaś ją dobrych manier, ale kobiecości nie potrafiłaś.
10:10Somer rzucił ją w noc poślubną, wiedziałaś o tym.
10:14A ja zniszczyłam ten dom.
10:16Rzucałam ją po ścianach.
10:18Wytargałam ją za włosy i trafiła do szpitala, wiedziałaś o tym.
10:22Wylałam na jej stopy gorącą kawę, którą tak chętnie zaparzała.
10:26Wiedziałaś?
10:27Jak mogłaś to zrobić mojemu dziecku?
10:44Nie sprzeciwiła mi się.
10:48Zwymiotowała krwią i powiedziała, że wypiła szerbet żurawinowy.
10:52Twoja córka jest niemym diabłem.
10:55Znalazła bogatego mężczyznę i nie odejdzie, nawet jeśli ją wyrzucę.
11:00Oczywiście, że mówiła do mnie mamę.
11:02Pokażę ci, w jakich okolicznościach to zrobiła.
11:11Nawet ten balkon stał się jej piekłem.
11:14Gdzie wtedy byłaś?
11:16Chciałaś tego dla siebie czy dla córki?
11:21Matka podobno troszczy się o córkę.
11:23Tak, twoja córka mówiła do mnie, mamo, żeby tu nie umrzeć.
11:36Córka.
11:38Mamo.
11:41Tyda.
11:42Dwie tu jeszcze?
11:53Dj.
11:56Od teraz zajmiesz się swojącówką, wyciągniesz ją z tego piekła.
12:26KONIEC
12:56KONIEC
13:00KONIEC
13:04KONIEC
13:08KONIEC
13:10KONIEC
13:14KONIEC
13:16KONIEC
13:18KONIEC
13:22KONIEC
13:24KONIEC
13:26KONIEC
13:28KONIEC
13:32KONIEC
13:34KONIEC
13:36KONIEC
13:38KONIEC
13:40KONIEC
13:42KONIEC
13:44KONIEC
13:46KONIEC
13:48Alio?
14:12Alio?
14:12Alio?
14:18I siap!
14:20Co dzwonił?
14:21Nie wiem, rozłączył się.
14:25To na pewno Hakan.
14:27Zadzwoni ponownie.
14:29Tato, przygotuj się, zaraz wyjdziemy do ogrodu.
14:32Dobrze, co to za pośpiech?
14:35Świętujemy mój pomyślnie zdany egzamin.
14:38Dobrze.
14:40Nie martw się, przyszłam, by spokojnie porozmawiać.
15:07Słucham.
15:10Rozmawiał z tobą Somer, uzna twoje dziecko.
15:27Obiecał mi to.
15:30Powiedział, że to jego dziecko bez względu na wszystko.
15:33To trudne, gdy Turkan jest w jego życiu.
15:37Ty będziesz rodzić, a oni pojadą na miesiąc miodowy.
15:43Będziesz sama świętować narodziny swojego dziecka, a oni ciąże Turkan.
15:51Somer nie jest tak bezduszny.
15:53Nie widzisz, jak Turkan go omamiła?
15:59O czym pani mówi? Co mam zrobić?
16:03Uważam, że powinnaś wszystko powiedzieć, Turkan.
16:06Myśli pani, że nie przyszło mi to do głowy?
16:15Wiele razy rezygnowałam.
16:18Ale jeśli bym to zrobiła, musiałabym wychować dziecko bez ojca.
16:24To się nie stanie.
16:26Dziecko mojego syna jest moim wnukiem.
16:29Nie będzie wychowywać się sam.
16:30Zrób to, co jest konieczne, żebym mogła wspierać mojego wnuka.
16:36Zbuduję mu przyszłość.
16:38Ty będziesz żyć tak, jak chcesz.
16:41Chcę tego tylko dla mojego wnuka.
16:43Boże, Ianasza!
16:44Boże, że nie chciałbym.
16:45Boże, że nie chciałbym.
16:46Boże, że nie chciałbym tego.
17:13Muzyka
17:43Muzyka
18:13Muzyka
18:22Muzyka
18:31Muzyka
18:40Muzyka
18:49Muzyka
18:58Muzyka
19:07Muzyka
19:16Muzyka
19:25Muzyka
19:55Muzyka
20:03Muzyka
20:04Muzyka
20:05Muzyka
20:14Muzyka
20:15Muzyka
20:24Muzyka
20:25Muzyka
20:34Muzyka
20:35Muzyka
20:44Muzyka
20:45Muzyka
20:46Muzyka
20:54Muzyka
20:55Muzyka
21:05Muzyka
21:06Muzyka
21:07Muzyka
21:17Muzyka
21:30Muzyka
21:31Muzyka
21:40Muzyka
21:41Muzyka
21:42Muzyka
21:52Muzyka
21:53Muzyka
21:54Muzyka
22:25Muzyka
22:35Muzyka
22:36Muzyka
22:37Muzyka
22:38Muzyka
22:48Muzyka
22:49Muzyka
22:50Muzyka
22:51Muzyka
22:52Muzyka
22:53Muzyka
23:05Muzyka
23:36Muzyka
23:46Muzyka
23:47Muzyka
23:48Muzyka
24:49Muzyka
24:58Muzyka
24:59Muzyka
25:00Muzyka
25:01Muzyka
25:03Muzyka
25:04Muzyka
25:05Muzyka
25:06Muzyka
25:07Muzyka
25:08Muzyka
25:09Muzyka
25:10Muzyka
25:11Muzyka
25:12Muzyka
25:13Muzyka
25:14Muzyka
25:15Muzyka
25:17Muzyka
25:18Muzyka
25:19Muzyka
25:20Muzyka
25:21Muzyka
25:22Muzyka
25:23Muzyka
25:24Muzyka
25:25Muzyka
25:26Muzyka
25:34Muzyka
25:35Muzyka
25:36Muzyka
25:37Muzyka
25:38Muzyka
26:03Muzyka
26:04Muzyka
26:05Muzyka
26:06Muzyka
26:08Muzyka
26:35Ale pani też jest matką. Zrozumie mnie, pani.
26:42Niech rośnie zdrowe.
26:44Dziękuję.
26:52To dziecko jest owocem wielkiej miłości, która zakończyła się nieszczęśliwie.
27:00Ojciec nas opuścił.
27:05Dlaczego mi to pani mówi?
27:09Dlaczego to mnie dotyczy?
27:20Dotyczy, bo noszę dziecko Somera.
27:35Dlaczego to nie mamy?
27:36Dlaczego to nie ma?
27:37Dlaczego to nie ma?
27:38Dlaczego to nie ma?
27:38Dlaczego to nie ma?
27:39Dlaczego to nie ma?
27:41Dlaczego to znaczy mam?
27:41Udszę być to.
27:42Dlaczego to proszę.
27:43Dlaczego to nie ma?
27:44Dlaczego to nie ma?
27:45Dużo.
27:46Dlaczego to nie ma?
27:47Uwa, spro казarme mi, że cię nie ma?
27:48Póź sure.
27:49C ja, nie ma.
27:50Też po.
27:51Też po.
27:53Dlaczego to nie ma?
27:53Ich nieszczęść.
27:55Dzień dobry.
28:25Potrafisz?
28:28Nie tak dobrze jak wy, ale coś potrafię.
28:34Pewnego dnia zatańczycie.
28:38Niech to będzie dziś.
28:55Co się stało? Byłaś na weselu?
29:02Nie twój interes.
29:07Więc będziesz ostra.
29:10Dobrze.
29:12Jaki masz problem z rodzicami?
29:19Całe życie.
29:21Wystarczy?
29:22Co oni ci zrobili?
29:26Opowiem ci coś.
29:28Posłuchaj.
29:29Jestem zbyt duża na opowieści.
29:34Powiedz mi prawdę.
29:36Dobrze.
29:39Potraktuj to jako prawdę, ale najpierw usiądź.
29:42Ale najpierw usiądź.
29:49Usiadłam, powiedz mi.
29:55Była sobie dziewczyna.
29:58Feridę.
30:06Była bardzo piękna.
30:09Miała takie oczy jak ty.
30:16Więc...
30:17Nie, nie.
30:47Dzień dobry.
31:17A twoje dziecko?
31:21Co się z nim stało?
31:24Gdzie teraz jest?
31:31Jest tutaj.
31:38Siedzi obok mnie na chłusztawce.
31:47Co?
31:57O czym ty mówisz?
31:59Co to za nonsens?
32:02Mówię, co się wydarzyło.
32:04Jesteś moją córką, którą zabrała mi twoja matka, ignorując prawo, mnie i Fridę.
32:12Krzyczał podczas kłótni z ciocią, że zabrali mu dziecko i spadek.
32:20On ma dziecko?
32:23Chyba tak.
32:25Więc gdzie jest?
32:26Dario, są pewne sprawy, o których nie można mówić.
32:33Nie ma dla nich słów.
32:37Ale nadejdzie dzień, gdy wspomnisz tę chwilę, ten pokój i tę rozmowę.
32:43Tego dnia mnie zrozumiesz.
32:44Nie wiem, bu konuşmamu sobie.
32:48O gün anlayacaksın.
32:56Senin baban...
32:58Jestem twoim ojcem, Dario.
33:14Dario, są pewne sprawy, o których nie można mówić, że zabrali mu dziecko i spodziewa się z nami.
33:33Dzień dobry.
33:34Dzień dobry.
33:34Dzwonię do pana Ozera.
33:36Nie ma go.
33:37Kto dzwoni?
33:38A jest pani Ruchan?
33:41Chwileczkę.
33:43Telefon do pani.
33:44Dzwonię do pana Ozera.
33:51Nie ma go.
33:52Kto dzwoni?
33:54Jestem jego synem.
33:58Nie rozumiem.
34:01Jestem synem pana Ozera.
34:02Mustafa Korman.
34:04Powodem ran, które człowiek sobie zadaje, są wyrzuty sumienia.
34:19To niezmienne skutki spowodowane błędami, których się uparcie broni.
34:24Mama powtarzała, że macierzyństwo to życie z wielkim wyrzutem sumienia.
34:35Teraz nie czuła bólu, a zdecydowanie coś więcej.
34:39Nauczycielka Nesrin, matka trzech córek, została poważnie ranna.
34:48Pomimo tego nie poddawała się bólowi, który czuła w klatce piersiowej zadanym przez stryja Faticha, panią Ruchan i Minę.
35:00Resztkami sił starała się zwyciężyć.
35:04Szła, żeby rzucić ostatnie spojrzenie na szczęście Turkan.
35:08To był ostatni dzień naszego szczęśliwego, niewinnego dzieciństwa.
35:38Zdjęcia i Zdjęcia i Zdjęcia i Zdjęcia i Zdjęcia, panią Ruchan i Minę.
36:08Bir güzelden ötürü
36:12Ey canım hey
36:16Denizin ortasında
36:21Ey canım rinanay rinanay
36:28Mum yanar sofrasında
36:33Ey canım hey
36:58Benim de şu cihana gelişim
37:02Ey canım rinanay rinanay
37:07Bir esmerin uğruna
37:13Ey canım hey
37:18Deniz üstü yelkenden
37:22Ey canım rinanay rinanay
37:25Canım rinanay rinanay
37:27Rinanay rinanay
37:30Ecel gelmiş ezelden
37:34Hey canım hey
37:37To dziecko jest owocem wielkiej miłości, która zakończyła się nieszczęśliwie. Ojciec nas opuścił. Noszę dziecko Somera.
37:52To dziecko jest owocem wielkiej miłości, która zakończyła się nieszczęśliwie. Ojciec nas opuścił. Noszę dziecko Somera.
38:07Somer rzucił ją w noc po ślubnią. Wiedziałaś o tym?
38:12A ja zniszczyłam ten dom. Rzucałam nią po ścianach. Wytargałam ją za włosy i trafiła do szpitala. Wiedziałaś o tym?
38:23Nie sprzeciwiła mi się. Wylałam na jej stopy gorącą kawę, którą tak chętnie zaparzyła. Wiedziałaś? Nie sprzeciwiła mi się. Zwymiotowała krwią i powiedziała, że wypiła szerbet żurawinowy. Twoja córka mówiła do mnie mamo, żeby tu nie umrzeć.
38:41Tam to san tiger, nie umrzeć. Ależar раз o tym jakimśepingemוןu nie umrzeć.
38:48Ależar ma chętnie się właśnie przyznało.
38:51Ależar mój ozież na decenz.
38:52Ależar ma chytu, że nie chciałbyś, że nie ma chytu.
38:54Ależar ma chytu.
38:56Ależar ma chytu.
38:58Ależar ma chytu.
39:00Ależar ma chytu.
39:02Ależar ma chytu.
39:04Ależar do sądami.
39:06Ależar ma chytu.
39:08Ależar ma chytu.
39:10Ależar kua chytu.
39:11Jesteście piękni.
39:29Świetnie.
39:33Brawo, somerze. Cudownie tańczyliście.
39:41Znasz Ruchan Korman?
39:44Tak. Widziała cię na kiermaszu. Bardzo jej się spodobałaś.
39:49Chyba ma względem ciebie pewne zamiary.
39:54Nie dąsaj się na męża, jeśli coś cię trafi.
39:58Co kiedyś mówiono?
39:59To samica wije gniazdo.
40:01Ty też to zrób, córeczko.
40:07Mamo, ja...
40:11Dla mnie też to było nieznane, ale wtedy powiedziałam, że to jest mój dom.
40:16Przyzwyczaiłam się.
40:17Każda młoda kobieta tego doświadcza.
40:21Nie pozwolę, żeby mówili, że wróciłaś do domu przed upływem miesiąca.
40:25Nie pokażemy się publicznie.
40:30Mamo, nie mogę tego znieść.
40:33Dlaczego nie rozumiesz?
40:34Czym dla ciebie jest małżeństwo?
40:38Nie możesz wracać do domu, gdy tylko zechcesz.
40:41Dopiero się pobraliście, a ty od razu się poddajesz.
40:44Dlaczego jesteś taka uparta?
40:47Mamo, jesteś niesprawiedliwa.
40:51A ty wobec nas.
40:53Twój ojciec dopiero co wyzdrowiał,
40:54a ty mi mówisz, że chcesz się rozwieść.
40:56Co ty wyprawiasz?
40:58Rozwiedziesz się i nas schańczysz.
41:03To twój jedyny problem, prawda?
41:06Nie bylibyśmy w takiej sytuacji, gdybyś choć raz o mnie pomyślała.
41:11Przyszłam do ciebie, gdy Somer złożył wniosek o rozwód.
41:14Liczyłam na twoje matczyne wsparcie.
41:16Wtedy nie przechodzilibyśmy przez to.
41:19Nic nie wiesz.
41:22Czego nie wiem, co on ci zrobił?
41:25Pobił? Przeklął?
41:26Wyładowujesz się na Somerze za własne winy.
41:31Co cię tak zmieniło?
41:33Zainteresowanie Somera?
41:34Bogactwo cię tak rozpieściło?
41:48Zadzwoniłam do Turkan, ale nie dali jej telefonu.
41:51Serdar powiedział, że widział ją w szpitalu.
41:53Miała opatrunki i siniaki.
41:55Wyglądała, jakby potrąciła ją ciężarówka.
41:59Mamo, nie mów mi, że próbujesz nas chronić.
42:04Ty nic nie wiesz, mamo.
42:05мой z encourage.
42:09Donem
42:13nie ma
42:14permission
42:17packing
42:18nie Apa
42:19za
42:22na
42:23KONIEC
42:53KONIEC
42:55Gdzie jest mama, córeczko? Zawołaj ją.
42:59Dobrze, tato.
43:11Powoli, synu.
43:16Niech ojciec Sadyk przeczyta list.
43:20Brawo, synu.
43:23Szybko, tato.
43:36Anne?
43:37Mamo?
43:39Anne, nerede?
43:40Gdzie jesteś?
43:43Anne?
43:44Mamo?
43:46Anne?
43:47Anne?
43:47Wstawaj, czekamy na ciebie z kolacją.
44:05Mamusiu, tata cię woła.
44:10Mamusiu, tata cię woła.
44:17Tata, anne.
44:18Mamo?
44:20Anne?
44:21Mamo?
44:23Anne?
44:26Anne?
44:29Anne?
44:30Anne?
44:30Mamo?
44:55Mamo, wstań.
45:03Pobudź się.
45:06Tato.
45:22Mamo.
45:25Tato.
45:52Tato, mama się nie budzi.
45:54Pobudź się, Tato.
45:56Pobudź się, Tato.
45:58Pobudź się, Tato.
45:59Pobudź się.
46:00Pobudź się.
46:01Pobudź się, Tato.
46:02Pobudź się, Tato.
46:03Pobudź się, Tato.
46:05Baba!
46:07Baba!
46:09Baba, nie ująłem?
46:15Baba, nie ująłem?
46:19Baba, nie ująłem?
46:21Mamy!
46:34Mamy!
46:51Wersja polska Kanal Plus, tekst Karolina Anna Kotus, czytał Michał Borejko.
47:21KONIEC
47:51KONIEC