Skip to playerSkip to main contentSkip to footer
  • today

Category

😹
Fun
Transcript
00:00Zdjęcia
00:30Tróg lepiej się poznany
00:32Weźmy do siebie
00:38Mam propozycję, powiedz
00:40Powiedz pracu, że jesteś... że jesteś chora
00:42To będziesz miała dzień dłużej
00:44Hmm, Maryś?
00:46Mary...
01:00Zdjęcia
01:06Dzieńance
01:10Dzieńusz
01:12Dzień dobry
01:16Uniwersytek
01:18Dzień dobry
01:20Zdjęcia
01:22Dzień dobry
01:24Dzień dobry
01:26Halo?
01:33Halo?
01:35Piotr?
01:38Mordę.
01:41Skupiłam się.
01:45No,
01:47mnore miejsce.
01:49Tam?
01:50Tak, chodź.
01:56Ciało znalazła biegaczka.
02:03Znamy nazwisko?
02:04Nie ma dokumentów.
02:06Zgon między 22 a północą.
02:08Uduszona.
02:10Ślady są dziwne.
02:12Zampkowane.
02:13Jak od łańcucha rowerowego.
02:16Roweru brak.
02:17Broni też.
02:18Sławek znalazł niedopałek papierosa.
02:20Mentalowy.
02:21Poszukamy DNA.
02:24Gwałt?
02:26Śledztwo wykarze.
02:27Zwykle ofiary gwałtów.
02:29Mają połamane paznokcie.
02:31Ona nie.
02:32A co to tutaj te ślady na piersi?
02:35Papieros.
02:37Mógł wypalić zabójca.
02:39Nie broniła się?
02:40Nie.
02:41Kolana?
02:43Stwardniałe.
02:45Są też ślady na plecach.
02:48Sławek.
02:48Chodź.
02:50Dawaj.
02:51Nie są świeże.
02:59Z różnych okresów.
03:02Męka zaczęła się dawno temu.
03:05A może to lubiła?
03:07Płosta i twarde kolana?
03:09Nie macie żadnych spojarzeń?
03:12Mądre.
03:13Sadomaso?
03:15Masochistka.
03:15Brawo, Roma.
03:28Dziękuję bardzo.
03:29Czekam na wiadomość.
03:31Roma, miałaś rację.
03:33Przyszły do pani...
03:34kwiaty.
03:37Urodziny?
03:38Nie.
03:39Skąd?
03:42Sąsiadka.
03:43Pomagałam jej naprawiać krań.
03:45Przeciekał.
03:46Musi być bardzo zadowolona
03:48z pani usług.
03:49I zakochana.
03:51O, mail.
03:53No, no, no.
03:54Drukuj.
03:55Musicie dobrze znać,
03:56skoro wie, jakie kwiaty lubisz.
03:58Bukiet droższy niż hydraulik.
04:00Wystarczy.
04:01Sprawdzacie te kluby, Sadomaso?
04:03Nie nazwałabym tak klasztoru.
04:06Czego?
04:07Klasztoru.
04:08Zaginęła siostra.
04:10Pokaż.
04:18To ona.
04:21Iwona Krajewska,
04:23czyli siostra Marta.
04:33Czemu akurat ja?
04:41Bo cię wybrałam.
04:42Czemu nie Jan?
04:44Jan jest facetem.
04:45Nie wmiesza się w tłum.
04:46A my poczujemy się tu jak rybę w wodzie.
04:48Witam.
05:00Siostra Barbara, matka przełożona.
05:02Maria Matejko.
05:05Komisarz.
05:06A to aspirantka Mas.
05:08Czy to siostra Marta?
05:09Tak.
05:19Wiecie już, co się stało?
05:21Nie wiemy.
05:22Liczymy na waszą pomoc.
05:25Długo to była?
05:2715 lat.
05:29Wspólnota jest w szoku.
05:31Kiedy zniknęła?
05:32Modliłyśmy się razem wieczorem,
05:35a rana jej nie było.
05:36Które ty wyszła?
05:39Przez bramę.
05:40Przecież to nie więzienie.
05:42Mógł ją ktoś porwać?
05:45Z klasztoru.
05:47Cóż za wyobraźnię.
05:49Tak.
05:51To dlaczego jej ciało
05:52znaleziono ponad 10 kilometrów stąd?
05:57Niezbadane są wyroki boskie.
06:06Jak tu cicho.
06:14Cisza.
06:14I praca to nasze motto.
06:16Mamy tu
06:17manufakturę,
06:19produkujemy
06:19konfitury
06:20i mus jabłkowy.
06:24Rzadko rozmawiamy.
06:27Milczenie jest złotem.
06:28Tak, Andrzej?
06:36Nie, no dobrze było, no.
06:39Bardzo dobrze.
06:40Od dzwonię.
06:40Nie mogę gadać, pa.
06:42Pa, pa, pa.
06:42To jest cela siostry Marty.
07:07Ty bowiem, Panie, jesteś dobry i przebaczasz.
07:09Grzech mój wyznaję Tobie.
07:11Winy mojej nie ukrywam.
07:12Omyj mnie zupełnie z winy mojej
07:13i oczyść mnie.
07:15Wina, przebaczenie skrzywdziła kogoś?
07:18Nie sądzę.
07:19Była łagodna.
07:22I surowa.
07:25Tak, dla samej siebie.
07:34Jedna mnie dziwi.
07:38Brakuje tu wielu rzeczy.
07:39Składamy ślub ubóstwa.
07:42Nie, nie, nie, ale nie chodzi mi o zbytki.
07:44Raczej o jakieś książki, zdjęcia, rodziny, najbliższy.
07:47Nasiła ich w sercu.
07:51Albo chciała zatrzyć ślady.
07:53W przeciwieństwie do pani.
07:55Już tu byliśmy.
08:07Nie.
08:08Tak.
08:09A bredzisz.
08:11Mówiłeś, że byłeś w harcerstwie.
08:12No bo byłem, tylko zrezygnowałem.
08:15Aha.
08:18Weź zadzwoń do tego lsika.
08:19Dzwoniłem, ale brak zasięgu.
08:23Mówiłem, żeby go ściągnąć na komendę.
08:24Zaraz będzie noc.
08:26Ja lek.
08:28Jest czternasta.
08:30Aha, aha.
08:35Grzegorz Rakowski, strasz leśna.
08:38Zabudziliście?
08:39Nie.
08:40Szukaliśmy pana.
08:41Podkomisarz Piotr Żeromski.
08:42Zapraszam.
08:53To roboczy strój?
08:56Ja lubię zlewać się z otoczeniem.
08:59W chronie ten las, dwa mojego skarby.
09:01Próbuję go uswoić, poczuć jego energię.
09:06To jest trudny partner.
09:07Bywa kapryśny.
09:09Jak kobieta.
09:12Znałem pan?
09:15Nie.
09:17Na pewno?
09:19Na pewno?
09:20Kto to?
09:21Została zabita 200 metrów stąd.
09:24Nic pan nie słyszał?
09:25Nie.
09:26Ja spędzam czas na zewnątrz, krążę.
09:31Nocą też?
09:33Też.
09:35Nie znoszę siedzieć w zamknięciu.
09:36A co robił pan wczoraj w nocy?
09:37Znacie syczka zwyczajnego?
09:46Jest nieduży ptaszek z rodziny puszczykowatych.
09:51Do Polski przylatuje rzadko, ale przyleciał.
09:53Śledzę go od kilku dni.
09:54Nawet nocą?
09:56Zwłaszcza nocą.
09:58Bo wtedy jest aktywny.
10:02Piękny ptak.
10:03Maria, gdzie jesteście?
10:08Wracamy, a wy?
10:09Wyjście w lesie.
10:10Przesłaliśmy leśnika.
10:11Co powiedział?
10:12Opowiadał o nocnym życiu ptaszka.
10:15Musimy sprawdzić tego leśnika.
10:17Halo?
10:18Halo, Maria.
10:19Ja.
10:25Jakie czyste felgi.
10:27Siostrzyczki to jest wasz samochód?
10:30Tak, jedyne.
10:31Aha.
10:31A kiedy był my, ty?
10:34Co to pytanie?
10:35Jesteśmy w żałobie.
10:36Ale ja muszę to wiedzieć.
10:38Siostra Aleksandra myła korano.
10:43Piotr, zadzwonię do ciebie później.
10:45Lśnią.
10:59Umyła ja siostra po spacerze w lesie?
11:01Lubię czystość.
11:04Umyte felgi to lekka przesada.
11:06Nie.
11:06Dlaczego siostra nie umyła całego auta?
11:13Rano było ubłocone, opukała mnie tylko.
11:16W dniu żałoby?
11:17Musiałam się czymś zająć.
11:20Kto zabruził wóz?
11:23Nie wiem, my tu myślimy zbiorowo.
11:25Buty umyłam wczoraj po pracy w sadzie.
11:28Coś jeszcze?
11:34A nie, tak tylko przyglądam się.
11:39Oj, siostryczki.
11:40Och, winogrono.
11:42Uwielbiam.
11:46Jesteś pewna?
11:47Tak.
11:48Nie było gwałtu.
11:49Może nie zdążył?
11:50Nie znaleźliśmy obcego DNA.
11:53No, świetna wiadomość.
11:54Więc specjalnie dla ciebie.
11:57A ty coś masz?
11:59Sprawdziłem zbrodnie i napady.
12:03Jest jedna dziewczyna.
12:04Dagmara Roschłoń.
12:05Zgwałcona w okolicach losu
12:06i przypalana papierosem.
12:09Teraz mi to mówisz?
12:11To było ponad piętnaście lat temu.
12:13Sprawdzenie został zatrzymany.
12:17A ten leśnik?
12:19Rakowski.
12:21Nie karany.
12:24Co pani robi?
12:39Przeszukuję.
12:41W milczeniu.
12:43Świetnie.
12:44Bolałabym jednak, żeby
12:45śledztwo było bardziej formalne.
12:50Proszę aresztować siostrę Aleksandrę.
12:52Aresztować?
12:54Tak.
12:55To nada śledztwu prawne ramy.
12:57W przeciwieństwie do tego przeszukania.
12:59Siostra Aleksandra skorzysta z pomocy adwokata.
13:03To dodaje jej otuchy.
13:05No ale nie aresztuje jej za czyste buty.
13:09Właśnie.
13:10Nie ma podstaw.
13:11Kodeks karny jest w starym czy w nowym testamencie?
13:21W poprzednim życiu byłam sędzią.
13:24Znam procedury.
13:29Dwie książeczki do nabożeństwa.
13:30Podwójna moz wiary.
13:35Mogę?
13:35Bez aresztowania siostry Aleksandry?
13:40To jest siostry Marty.
13:44Modlicie się parami?
13:47Zakon sprzyja silnym więziom.
13:50Duchowym.
13:51Tak, oczywiście.
13:53Zapomniałam.
13:54Chciałabym przesłuchać wszystkie siostry.
13:56Sądzi pani, że zbrodnie dokonała zakonnice?
13:58Sprawdzam alibi.
13:59To źle?
13:59Nie.
14:02Jeśli o mnie chodzi, to...
14:05Wykowałam konfitury.
14:07Z siostrą Aleksandrą.
14:15Zaraz zniesz pory.
14:19Bóg lubi punktualność.
14:19Powiedz mi, od kiedy zakonnice są sędziami?
14:30To taka cyfha bicie.
14:32Co?
14:33Nie.
14:34Nie mam z nią nic wspólnego.
14:37Mam?
14:44Nie odbierzesz?
14:46Nie, to Andrzej.
14:48Odzwonię.
14:49Czy to ma związek z bukietem?
14:53A czy ja ciebie pytam o nową fryzurę albo koszykarza?
14:57To nic takiego.
14:59Jasne.
15:01Chodź, jedziemy na drinka.
15:02Nie.
15:05Mój syn dzisiaj u mnie nocuje.
15:09Coraz lepiej.
15:19Nie idziesz na mecz?
15:26Sprawdzam jeszcze Rakowskiego.
15:28Masz obsesję.
15:30Czyżby?
15:31A tamten gwałt.
15:32Kto miał wtedy dyżur w lesie?
15:34Rakowski.
15:3515 lat temu.
15:36Potem wyjechał za granicę.
15:38Meksyk, Afryka.
15:39I wrócił rok temu.
15:41Co zbieg okoliczności?
15:43Wpisałem w wyszukiwarkę gwałt, przepalany Meksyk.
15:47I zobacz, co mi wyskoczyło.
15:50Portal ofiar.
15:52O.
15:54Znasz hiszpański.
15:55O tyle, żeby stwierdzić, że to ten sam sposób działania.
15:58Data i miejsca pokrywają się z podróżami Rakowskiego.
16:01Nie wpadł.
16:02A odbywa tam ignorowany.
16:05Ofiary zakładają portale, internetowe, fundacje.
16:08Sprawdźmy tę zgwałconą dziewczynę Dagmarę Rosu.
16:10Ja się jeszcze przyjrzę Leśnikowi.
16:13Nie, przecież widać to zboczenie.
16:18No dobra, ale jak trafił na siostrę Martę?
16:21Bóg raczej wiedzieć.
16:23I może Maria.
16:24To znaczy nasza Maria.
16:32Witaj w ekipie.
16:34Zdrowie.
16:37Miło to u ciebie.
16:39Cześć.
16:41Przepraszam.
16:42Pogadamy?
16:45Teraz?
16:46Dobry wieczór.
16:48Andrzej Alina, Alina Andrzej.
16:52To może nie będę wam przeszkadzał.
17:00Andrzej.
17:01Mąż były.
17:02Przyszły były.
17:04Wydzwania.
17:05Zaprosiłaś mnie.
17:07Bo go unikasz?
17:08Nie.
17:09Skąd?
17:09Chciałam cię bliżej poznać.
17:10Po prostu.
17:11Akurat.
17:12Wiem dobrze, jak się unika byłych.
17:14Naprawdę?
17:15Dzisiaj ja nie wiedziałam.
17:17I co?
17:21Spałam z nim.
17:22O, to błąd.
17:24Jak było?
17:26Znam go.
17:26Teraz się będzie chciał tutaj wprowadzić.
17:29Było dobrze?
17:29I planuję wakacje.
17:32Nie chcę do niego wracać.
17:33Nie chcę, nie chcę, nie chcę, nie chcę, nie chcę.
17:36Jak było?
17:38Bosko.
17:39Cudownie.
17:40Spokojnie, bo wszystko mieszasz.
17:45Działaj metodycznie.
17:47Mhm.
17:49No.
17:49Sześćdziesiąt procent bardzo nie chcę.
17:56Czterdzieści procent bardzo chcę.
17:59Dwadzieścia może.
18:00Ale to już ci wyszło sto dwadzieścia.
18:05To idę po wódkę.
18:06Dobra.
18:06Nie możemy tego zrozumieć.
18:17Kto się zabił?
18:18Naszą córkę, zakonnicę?
18:23Była w zakonie wiele lat, prawda?
18:26Piętnaście.
18:27Pamiętam tamten dzień, gdy powiedziała nam, że idzie do klasztoru.
18:31Byliśmy w szoku.
18:33Dlaczego?
18:33Jesteśmy wierzący, ona też była, ale...
18:37Klasztor?
18:38Nie było żadnych sygnału, że tam widzi swoją przyszłość.
18:42Nie.
18:43Miała dobrą pracę.
18:45Była fryzjerką.
18:46Dostała kredyt na otwarcie własnego zakładu.
18:49Radziła sobie.
18:51A co robię w wolnym czasie?
18:53Sport?
18:54Imprezy znajomi?
18:56Trzymała się raczej z boku.
18:58Była nieśmiała.
19:00Duże czytała, głównie romansa.
19:02Lubiła spacery po lesie?
19:06Nie, była domatorką.
19:08Miała chłopaka?
19:11Może przyjaciółkę?
19:13Nie, nie miała nikogo.
19:15Nie była zbyt ładna.
19:18Nie miała powodzenia.
19:23A dla mnie była śliczna.
19:25Myślisz, że miała romans z siostrą Aleksandrą?
19:39I to ona ją zabiła.
19:41Tylko ją wysłała do nieba.
19:42Nie, z miłości.
19:43Siostra Marta miała wyrzuty sumienia.
19:45Biczowała się, gdy uległa pokusie.
19:47Kiedy zerwała, siostra Aleksandra ją zabiła.
19:50Pisz romans.
19:51Uważasz, że w klasztorze nie może być miłości i zazdrości?
19:54Kobiety tak mnie zabijają.
19:56Po co te tortury?
19:58Kobiety z miłości lubią różne rzeczy.
20:01A ja się założę, że zabiłem ten leśnik.
20:03Nie zakładam się.
20:05Mam adres współlokatorki siostry Aleksandry.
20:07Jedziemy?
20:08Tak, tak.
20:10Oczywiście.
20:10Mieszkała ze mną osiem miesięcy, zanim postanowiła zmienić swoje życie.
20:20Może się mylę, ale chyba wolała skręta od Biblii.
20:24Nigdy nie było tu Biblii.
20:26Za to skrętów sporo.
20:27Zdziwiło cię jej powołanie?
20:29Tak.
20:30Odeszła nagle.
20:32Widać Jezus miał mocne argumenty.
20:35Była by zdolna do zbrodni?
20:36Ola, którą znała mnie.
20:40Siostra Aleksandra.
20:42Nie wiem.
20:43A skąd ta zmiana?
20:46Pyta pani, czemu młoda, seksowna dziewczyna,
20:49kochająca życie, wkłada habit?
20:52Znowu odpowiem, nie wiem.
20:55A pani?
20:58Co się wydarzyło tamtego dnia, kiedy odeszła?
21:02Nic szczególnego.
21:04Ola oglądała telewizję i paliła skręta.
21:06Nagle go zgasiła, a rano odeszła.
21:09I co oglądała?
21:11Jakieś nudy.
21:13Nudy mnie fascynują.
21:14Przypomnij sobie, co oglądała.
21:16Słyszałam fragment.
21:18To był jakiś dokument o pracy zakonnic,
21:21że mają jakieś sady, szklarnie
21:23i robią jakieś przetwory.
21:27Konfitury.
21:28Maria się myli.
21:46To siostra Marta, gdybyła jeszcze i wolę krańską.
21:51Zakowskim znał ją.
21:54A ja tracię czas.
22:03Kręcono tutaj reportaż o waszej manufakturze konfitur.
22:05Nie wiem.
22:09Sprawdzi siostra.
22:11Jestem zajęta.
22:12Lubiła siostra zamordowaną?
22:19Z oddaniem służyła Bogu.
22:27Szukamy jej mordercy.
22:29A ten dokument, jeżeli faktycznie został tutaj nakręcony,
22:32jest dla nas ważnym tropem.
22:34W tej chwili jedynym.
22:35No właśnie.
22:36Powiemy siostrze w sekrecie, że ciężko nam idzie.
22:39Morderca może się wymknąć.
22:41A potem znowu zaatakować?
22:42Może inną siostrę.
22:43Albo dziecko.
22:52A to ten film.
22:57Siostra Marta w nim zagrała.
23:00Nie zgodziła się pokazać twarzy.
23:04No ale przecież ją widać.
23:06Bo niespełnienie jej warunku.
23:08Płakała, jak to zobaczyła.
23:11Nie lubiła siebie.
23:13Dziękujemy.
23:21Siostra Aleksandra szukała tutaj siostry Marty.
23:25Zakochała się.
23:27Blasce z telewizji?
23:28Niemożliwe.
23:29To potrafią tylko faceci.
23:32Może znały się wcześniej.
23:36Ten film zmienił moje życie.
23:39Wcześniej pracowałam w dyskotece pełnej ćpunów i dziwek.
23:42Teraz pracuję tu.
23:42Cisza daje mi ukojenie.
23:46Ale co ma z tym wspólnego nieżyjąca siostra Marta?
23:49Coś mnie do niej przyciągało.
23:51Jej prostota.
23:52Była tu wiele lat.
23:53Ja przyszłam niedawno.
23:55Dopiero szukam spokoju, który ona już w sobie miała.
23:58Czyli wcześniej nie znała siostry Iwony?
24:00Iwonę?
24:01To dawne imię siostry Marty.
24:03Nie wiedziała siostra?
24:04Nie.
24:04Poznałyśmy się tutaj.
24:06Dobrze mnie przyjęła.
24:07Zostałyście kochankami?
24:10Co takiego?
24:11Nawet o tym nie pomyślałam.
24:13Pomagała mi iść ku Bogu.
24:15Twoja przyjaciółka Natalia Sobecka opowiadała mi o Oli, która żyła bez Boga.
24:21Ludzie się zmieniają.
24:22Może.
24:25Ale czasem żałują tych zmian, a siostra niczego nie żałuje?
24:29Może Natalii była dla mnie jak siostra.
24:32Ale tu mam inne siostry.
24:34Teraz moje życie ma sens.
24:36To jest moje miejsce.
24:44Iwona Krajewska mogła być ofiarą Rakowskiego.
24:47Po gwałce wstąpiła do zakonu.
24:49I znów się z nim spotkała?
24:52No i dowiedziała się, że wrócił.
24:53Chciała, żeby się przyznał.
24:55Ten ją zabił.
24:58Dagmara Rosłoń już czeka.
24:59Dagmara Rosłoń?
25:05To było 15 lat temu.
25:0815 lat, 5 miesięcy i 2 tygodnie.
25:13Po czwartki wyjgałam między skałkami.
25:15Zawsze tą samą trasą.
25:18Tego dnia spotkałam młodą kobietę, która zapłonciła.
25:22Na dole stała jej furgonetka.
25:25Posiadłam, żeby pokazać jej trasę.
25:31W środku siedział on.
25:36Pachnie mentolem.
25:40To ta kobieta?
25:41Kiedy leżą na mnie, ona siedziała z przodu.
25:52Myślałam, że coś zrobi, odwróci się.
25:57Nie pomogła mi nawet, kiedy
25:58ja się na mojej skórze papierosy.
26:11Kiedy patrzę w lustro, to widzę ich twarz.
26:13Ktoś spartolił śledztwo.
26:25Paceci.
26:25A skąd wiesz?
26:26A co się działo, że Rekowski był za granicą?
26:28Znalazłem podobne guauty w Meksyku i Aspyce.
26:30Ale wszystkie śledztwa umarzano.
26:32Nie odpuścimy mu.
26:33Sprawa Dagmary Rosłoń właściwie się przedawniła.
26:35No to co, będziemy czekać, aż znajdzie kolejną ofiarę?
26:38Nie.
26:38Udowodnimy, że zabił siostrę Martę.
26:40Nie rozumiem.
27:0616 lat temu miał pan romans z Ioną Krajewską.
27:09Była gotowa dla pana na wszystko.
27:12Nadal nie rozumiem.
27:14Ma pan duszę myśliwego.
27:15Szukał pan zdobyczy, a Ionę Krajewska panu pomagała.
27:18Ale raz uciekła.
27:19Skryła się w klasztorze, gryzło ją sumienie.
27:22Dowiedziała się, że pan wrócił,
27:24nawiązała kontakt.
27:26Powiedziała, że się przyzna.
27:27Więc ją pan zabił.
27:30Mieliśmy romans.
27:31Dawno.
27:32Nigdy potem jej nie widziałem.
27:34Maria, Piotr!
27:45Chodźcie tutaj!
27:46Chodźcie tutaj!
28:00Łańcuch.
28:01Odpiły narzędzie zbrodni.
28:03Skójcie go!
28:05Ej, moment!
28:06Wyczekajcie!
28:08Drzwi na komendę.
28:18Mamy go!
28:19Nie cieszcie się jeszcze.
28:28Śniega.
28:32Najpierw kwiaty, potem kłopoty.
28:43Po dzieci zaraz jadę.
28:46Julek chciał zostać.
28:47Gotuję z babcią.
28:49Maryz, a ty długo będziesz przede mną uciekała?
28:54Jestem nie utrzymała.
28:56Wiesz, że musimy porozmawiać.
29:00Nie jestem gotowa na tę rozmowę.
29:02Znalazłem na jego kurtce włosy ofiary.
29:20Co z podejrzanem?
29:21Wymyka się nam od piętnastu lat.
29:23Noc w celi rozwiąże mój język.
29:26Sprawdzamy odciski na narzędziu zbrodni.
29:31A gdzie komisarz?
29:37Naprawię ekrany kolejnym sąsiadkom?
29:39Chcę tu zostać.
29:55Kilka dni.
29:57To niemożliwe.
29:59Przeżywamy żałobę.
30:01Potrzebuję pomocy.
30:02A co się dzieje?
30:08Jestem kobietą, która błądzi.
30:12Kryzys mistyczny.
30:14Małżeński.
30:16A nie, nie, nie, nie.
30:18Ja nigdy nie byłam żoną.
30:19Nie pomogę.
30:20Ale klasztor pomoże.
30:21Cisza, kontemplacja, czas na zebranie myśli.
30:26Proszę o przyjęcie spłukanej owieczki.
30:41Dobrze.
30:43Zostanie pani z nami.
30:45Może nawet na dobre.
30:46Każdy ma prawo wstąpić do klasztoru,
30:50jeśli tylko poczuje powołanie.
31:10Och.
31:11Dzień dobry.
31:41A kawę gdzieś można dostać?
31:58Ale cisza.
32:00Szkoda, bo ja bardzo lubię gadać.
32:08I zmuszam do tego innych.
32:11Mów.
32:23Ulży ci.
32:27Nieładnie kłamać.
32:31Bóg nie lubi kłamców.
32:35Jesteś jak kamyk w bucie.
32:37Uwierasz.
32:37Powierzmy Bogu duszę naszej siostry Marty.
32:43W dniu zabójstwa byłaś w lesie na bolanie.
32:55Ciii.
32:58Módlmy się.
33:00Wieczny odpoczynek raczej dać Panie,
33:02a światłość wiekuista niechaj jej świeci teraz zawsze
33:05i na wieki wieków.
33:06Amen.
33:06I byłaś wtedy z matką przełożoną,
33:09tylko z siostrą Martą.
33:23Przeszkadzasz.
33:24Mam dowód.
33:25Włosy ofiary na kurce Rakowskiego.
33:28Na pewno?
33:29Tak.
33:30A na narzędziu zbrodni DNA siostry Marty.
33:33I odciski palców Rakowskiego.
33:37Co jest w mordę?
33:38Nie zabiłem jej.
33:46Znaleziono u pana DNA ofiary.
33:49Był pan blisko miejsca zdarzenia.
33:53No i ma pan motyw do cholery.
33:55Tak.
33:57Ale to nie ja.
33:57Czyli kryzys małżeński.
34:19Ustaliłyśmy już, że matka nie zrozumie.
34:22Szuka pani pomocy, więc...
34:24Chodzi o mojego męża.
34:29Gubię się.
34:31Nie wiem, czego chce.
34:34Kocha go pani.
34:38Bardzo.
34:40Wiele par zostaje razem.
34:43Dla wygody.
34:44Nie wiem.
34:46Rzadko żałuję moich wyborów,
34:48ale nie wiem, co wybrać.
34:50Ma pani zagłostkę.
34:55Nie tylko z tego powodu.
35:01To sąd czy klasztor sprawił,
35:03że matka ma własną wizję dobra i zła?
35:05Nie rozumiem.
35:07Chroni matka zabójczynię.
35:11Byłam sędzią i wiem,
35:13czym jest fałszywy osąd.
35:18Prostuję ścieżki życia.
35:19Cześć.
35:20Zaczekaj.
35:50Wiem, co przeszłaś.
35:52O czym pani mówi?
35:54Masz więcej tatuaży na piersi, żeby ukryć bliznę.
35:58Miałaś piętnaście lat.
36:00Wracałaś ze szkoły, mijałaś las.
36:01Nagle obok ciebie zatrzymała się furgonetka.
36:07Wysiadła z niej kobieta, zapytała cię o drogę.
36:08W środku siedział mężczyzna, palił mentolowe papierosy.
36:12Ten zapach.
36:14Przez lata będzie cię prześladował tak samo jak twarz tej kobiety.
36:17Rozpoznałaś ją na filmie.
36:24Nie zapomina się katów.
36:29Wstąpiłaś tu, żeby ją zabić.
36:31I obciążyć Rakowskiego.
36:33Chce ją siostra chrownić?
36:54Ale ja nie wiem, o kim pani mówi.
36:57Ale możemy porozmawiać.
37:00Uważa matka, że samosądy są społecznie pożyteczne?
37:03Nie.
37:04Chyba, że samosąd zbiega się z interesem ogółu.
37:08Gdy można unieszkodliwić przestępcę, obciążając go czynem, którego nie popełnił.
37:17Można inaczej.
37:18Dobry Boże.
37:34Ostatni raz rozmawiałam z tobą.
37:40Potrzebuję pomocy.
37:42Jeżeli siostra Aleksandra zostanie oskarżona, Rakowski wyjdzie na wolność.
37:51Kto go wtedy powstrzyma?
38:00Nie zabiłem jej.
38:03Dosyć tego!
38:04Nie zabiłem jej.
38:12Ostatni raz.
38:16Rozniosę go!
38:18Co by zrobiła Maria?
38:21Pewnie by się wkurzyła i poszła zapalić.
38:25Jaki panisz?
38:26Ile razy jeszcze?
38:43Do skutku.
38:45Też jestem zmęczony.
38:47Marzę o kawę i papierosie.
38:50Właśnie.
38:52Fajeczkę?
38:56Od lat niebala mentolowych.
39:06Są inne?
39:17Co chciałaś zrobić później?
39:22Nie rozumiem.
39:23Jaki miałaś plan?
39:25Wrócić do dawnego życia?
39:29Dostałam łaskę wiary.
39:31Tu jest moje miejsce.
39:32I moje życie.
39:34Wierzę ci, zostań.
39:36Kiedy wyjdziesz, będę czekać z hejdenkami.
39:38Zaraz!
39:43Ja nie chciałam się mścić.
39:46Chciałam przekonać Iwonę, żeby zeznawała ze mną przeciwko temu łajdakowi.
39:49Bo wtedy nie złożyłam skargi.
39:54Ona obiecywała mi pomóc.
39:56Ja jej wierzyłam.
39:58Zwodziła mnie.
40:01Bo tydzień temu sprawa uległa przedawnieniu.
40:06Nie robię tego dla ciebie.
40:08Chcę go zamknąć.
40:08Więc...
40:28Opuszcza nas, pani.
40:29Nie mogę wiecznie uciekać.
40:34To pani mąż?
40:35Nie, mój podkomisarz.
40:40Teraz rozumiem tę zagwozdkę.
40:46Pomodlę się za panią.
40:49Szczęść Boże.
40:57Ale się na mnie gapiła?
41:00Mało tu facetów.
41:02Miałeś rację.
41:03Zbłądziłam w kosztorze.
41:04Nie wiem.
41:06Szaia siostra Aleksandra uchylna zbrodnię doskonałą.
41:09Prawie doskonałą.
41:11Rakowski od lat nie pali mentoni.
41:15Co zrobisz?
41:19To co ty?
41:20Czyli wstępujesz do klasztoru?
41:29Niezbadane są wyroki polskie.
41:31Miała!
41:31Jak ja się stęskniłam za...
41:44ze mną też?
41:48Mam!
41:54Jak ja się stęskniłam załam.
41:58Za mną też.
42:00Bardzo.
42:04Lodówka była pusta, to zrobiliśmy małe zakupy.
42:06No za co? Świętujemy.
42:08Tylko gdzie?
42:10A to może niech mama zdecyduje.
42:12Może u taty.
42:14Ostatni raz.
42:16Cicho, to miała być niespodzianka.
42:18Tata znalazł pracę.
42:20W Gdańsku.
42:22W Gdańsku.
42:24Będę zabierał dzieciaki co drugi weekend.
42:26Długo szkołę pracą.
42:28Tak, tak, tak, oczywiście jest kryzys.
42:30Wspaniale, wspaniale.
42:32Mam mieszkanie koło plaży.
42:34Cudownie.
42:46Szczerze, od kiedy wiesz?
42:48Od tygodnia.
42:50Wiedziałeś kiedy szliśmy do łóżka.
42:54Byłaś smutna.
42:56O!
42:58Te kwiaty.
43:00Nie chciałeś do mnie wrócić.
43:10Ty też nie.
43:12Czy ty w ogóle wiesz czego chcesz od życia?
43:16Zdjęcia.
43:18Zdjęcia.
43:20Zdjęcia.
43:223
43:231
43:351
43:363
43:374
43:395
43:425
43:436
43:51Dziękuje za uwagę.